O pierwsyk miejscak w Sapporo

Na mój dusiu! Poziraliście na sobotnie skoki w Sapporo? Fto nie poziroł, niek załuje. Fto poziroł, niewiele brakowało, a tyz by załowoł, bo kieby Adaś oddoł choć kapecke dłuzsy skok, to wylądowołby tamok, ka kamery telewizyjne juz nie sięgały. No i wte kozdy oglądający transmisje uwidziołby ino, jak Adaś zniko kasi w mrokak japońskiej nocy, lecąc duzo dalej niz inksi skockowie polecieliby skacąc z mamuta. A mógł Adaś hipnąć dalej, mógł. To było po nim widać, ze w takiej formie, jakom mo teroz, kieby fcioł hipnąć 200 metrów – hipnąłby, kieby fcioł hipnąć 300 metrów – tyz hipnąłby. I na 500 metrów tyz by hipnął, kieby fcioł. Ale wyobrazocie se, co by sie stało, kieby jaz tak dobry wynik osiągnął? Kibice z pozostałyk krajów straśnie by sie wściekli na swoik trenerów. Ządni krwi i sensacji dziennikorze tyz. Godanoby do tyk trenerów: Jakze to? Taki pon Lepisto umioł wyryktować swojego podopiecnego, coby 500 metrów hipnął, a wyście nasyk reprezentantów nie umieli naucyć, coby choć 100 metrów przelecieli? Sietnioki z wos i telo! Precki z trenerskiego stołka!
No i pod naciskiem opinii publicnej syćka trenerzy inksyk reprezentacji podaliby sie do dymisyjej. Nowej pracy zaś nigdy by juz nie noleźli. Nawet do zamiatania ulic nifto by ik nie przyjął, bo przecie zoden pracodawca nie fce zatrudniać kogoś, fto jest sakramencko skompromitowany. Urzędy pracy odmówiłyby im wypłacania zasiłków, coby nie narazić sie na krytyke, ze darmozjadów utrzymujom. Bidoki musiałyby iść na zebry, siąść z jakomsi zardzewiałom puskom pod kościołem, obowiązkowo w cornyk okularak, coby nifto ik nie poznoł i nie godoł, ze trenerom-nieudacnikom jałmuzna sie nie nalezy. Hej! Barzo smutno byłaby dola tyk trenerów, ba Adaś nie fcioł do tego dopuścić i właśnie dlotego hipnął pięć rozy blizej niz mógł. Za takie skrócone hipnięcie z pobudek humanitarnyk chyba jakosi nagroda fer plej sie nalezy? Jeśli Adaś jej nie dostonie, to bedzie barzo niesprawiedliwe.
A jo to juz na pocątku sobotniej transmisji wiedziołek, ze Adaś wygro Jak juz wom kiesik tłumacyłek, on zawse skace najlepiej, ino nie zawse wygrywo, bo casem cofo go przeciwny wiater. A co pedzioł pon Tajner tuz przed rozpocęciem konkursu? Ze dzisiok nimo na skocni prawie zodnego wiatru. Pon Tajner to doświadcony narciarski fachowiec, moze nie na syćkik wiatrak sie zno, ale na tyk wiejącyk na skocniak zno sie barzo dobrze. Jeśli więc pon Tajner godo, ze wiatru na skocni nimo, to znacy ze nimo. A jak wiatru nimo, to Adasia nic cofnąć nie moze, więc musi on wygrać i ślus.
Mo sie rozumieć, skoro Adaś zajął pierwse miejsce w całyk zawodak, to tym samym zajął tyz pierwse miejsce w pierwsej dziesiątce. A fto zajął pierwse miejsce w drugiej dziesiątce? Tyz Polak! Kamil Stoch! Był przecie jedenasty! A fto zajął pierwse miejsce w piątej dziesiątce? Znowu Polak! Pietrek Żyła, bo był śtyrdziesty pierwsy! Na mój dusiu! Widzicie? Jaz trzek polskik skocków pierwse lokaty w te sobote zajęło! Ino Robertowi Matei zupełnie sie nie udało – był w swojej dziesiątce ostatni. Na scynście nie sam, ino egzekwo z takim jednym ponem nie boce z jakiego kraju, ale to miło z jego strony, ze dotrzymoł nasemu rodakowi towarzystwa. A mógł Mateja tyz zająć pierwse miejsce, kieby nie był gapa. Bo przecie do sobotnik skoków zakwalifikowało sie 51 zawodników. Wystarcyło zatem, coby Mateja skocył najgorzej. Byłby wte … pierwsy w sóstej dziesiątce! No, ale trza przyznać, ze nie tylko Mateja nie wpodł na to, coby o to 51 miejsce powalcyć. Inksi tyz nie wpadli, moze poza jednym ponem Szumbarcem, ftóry takie właśnie miejsce zajął. Skoda. Bo te mistrzostwa byłyby duzo ciekawse, kieby cynść skocków walcyła o pierwsom pozycje, a cynść o ostatniom Walka o jak najkrótsy skok mogłaby być nie mniej emocjonująco niz walka o skok najdłuzsy.
Tak w ogóle to mom nadzieje, ze po tym, co właśnie pedziołek, nifto nie pomyśloł, ze jo dołącom do całego kierdla internautów i redaktorów, co śmiejom sie z niezbyt udanyk występów Roberta Matei w Sapporo. W zodnym wypadku nie dołącom! Jak Mateja na tyk mistrzostwak skakoł, tak skakoł, ale jo bede sie śmioł z jego wyników wte, kie sam nauce sie skakać na duzej skocni co najmniej 120 metrów i co najmniej 90 metrów na średniej. Dopóki sie nie nauce, nie bede sie śmioł.
Wcora mistrzostwa w Sapporo sie skońcyły. Przesły do historii. Pozirom na klasyfikacje medalowom, widze, ze Polska zajęła dziewiątom lokate. Kapecke załuje, ze nie jedenastom. Ocywiście pierwso byłoby lepso, ale jestem realistom – do pierwsej pozycji potrzebowalibyśmy jesce pięciu Adasiów Małyszów w biegak narciarskik i pięciu w biatlonie. Ba kiebyśmy mieli miejsce jedenaste, tyz byłoby piknie – bylibyśmy zwycięzcami drugiej dziesiątki. Ale trudno. Nie mozno mieć w zyciu syćkiego. Ciesmy sie z trzek pierwsyk miejsc w sobotnik skokak i gratulujmy Norwegii, zdobywcy pierwsego miejsca w klasyfikacji medalowej całyk mistrzostw. No i pogratulujmy tyz Białorusi, Hameryce i Słowenii, krajom ftóre zajęły jedenaste, cyli na swój sposób tyz pierwse miejsce. Hau!

P.S. Do najblizsej środy, jeśli nic nieprzewidzianego sie nie zdarzy, nowego wpisu racej nie bedzie. Na wselki wypadek więc juz teroz przybocuje, ze w te środe jest 7 marca, a jak jest 7 marca, to pikne zycenia imieninowe Profesoreckowi trza złozyć 🙂