Veľká chyba

Jánošík ako symbol vznikol cez povesti o boji proti sociálnemu útlaku a každý národ si takéto legendy stráži a udržiava – pedzioł niedawno w Terchovej, rodzinnej wsi Janosika premier Słowacji pon Robert Fico.

A bola by veľká chyba, keby Slováci stratili túto legendu, ktorá bola s nimi vždy spojená – pedzioł jesce. A słowa te, jo se skopiowołek stąd i wkleiłek tu 🙂

Nie wiem, cy trza to z języka nasyk południowyk sąsiadów tłumacyć. Kieby ftoś fcioł skorzystać z drobnej pomocy naukowej, to na dole wpisu nojdzie słownicek słowacko-polski.

O co w ogóle ponu Fico idzie? On twierdzi, ze o to, coby dlo dobra Słowacji prociwić sie badacom, co to syćkim próbujom Janosika obrzydzić. Natomiast przeciwnicy pona Fico twierdzom, ze on godo to, co godo, bo mo w tym swój brzyćki politycny interes. Fto mo racje? I fto w związku z tym – jak Jędrzejecek niedawno zauwazył – kolacje musi postawić? Nie wiem. Słowacja to jest kraj barzo sympatycnyk ludzi. Ale cy pon Fico jest równie sympatycny jako więksość jego rodaków – tego pedzieć nie umiem, bo jo tego pona nie znom. Jednak w sporze o Janosika jo bez wahania stoje po jego stronie. Bo jo tyz uwazom, ze kieby Janosikowom legende zniscono, to veľká chyba by była. Sakramencko veľká chyba! Pewnie byście sie zreśtom barzo zdziwili, kiebyk godoł inacej. Przecie na tym blogu kwoliłek siumnego harnasia nie roz.

Ino widzicie… jo to jo, taki zwykły pies pasterski. A pon Fico to nie taki zwycajny Słowak, ino Słowak barzo wozny. Jako pon Tusk u nos. A kie jest sie kimś barzo woznym, to najcynściej nie jest sie bidokiem, ino bogacem. No i teroz wyobroźmy se, ze w tym 1713 rocku hajducy wcale Janosika nie ułapili. Mało tego! Hyrny zbójnik wynolozł sposób na długowiecność! I zyje do dzisiok! I cały cas chodzi na zbój wroz z kompanami swymi! Teroz pon Fico odwiedzo Terchovom, a Janosik juz ryktuje na niego napad, bo tak mu nakazuje zbójnicki honor: kie ftosi bogaty w poblizu sie krynci, trza na niego napaść i ślus, coby potem móc zdobyte bogactwa bidnym rozdać. Juz, juz zbójnicy majom rusyć do ataku, a tu pon Fico zacyno nagle to swoje przemówienie, we ftórym Janosika barzo kwoli, godo o nim jaki to siumny i ślachetny cłek… Harnaś uświadamio se, ze nie moze napaść na kogoś, fto go kwoli tak piknie – bo to z kolei byłoby z honorem zbójnickim niezgodne. No i co zrobić z takim bogacem, na ftórego napadać honor zbójnicki nakazuje i jednoceśnie zakazuje? Jest jakiesi wyjście? Jo widze ino jedno: pon Fico musiołby Janosika wyręcyć. Musiołby napaść na samego siebie, a dutki, ze ftóryk by siebie obrabowoł, oddać bidnym. Ino cy pon Fico lubi Janosika jaz tak barzo, coby jaz tak sie dlo niego poświęcić? Tego nie wiem, bo – chyba juz wom o tym godołek? – jo tego pona nie znom. Kieby pon Fico był skłonny do tak piknyk poświęceń, to by znacyło, ze jest bogacem wyjątkowym. No tak, ale nawet kieby tak było, to przecie som jesce inksi bogace, ftórzy tyz Janosika kwolom! I kielo z nik to tyz bogace wyjątkowi? Jeden procent? Dwa? A co z reśtom? Reśta nigdy w zyciu nie zgodziłaby sie na siebie napaść! A tym samym bidnego Janosika z kłopotu by nie wybawiła.

No i wychodzi na to, ze to dobrze, ze wte, kie Janosik zył, syćka bogace go potępiali. Bo kieby jacyś go kwolili, jako dzisiok kwolom, harnaś miołby straśny zgryz: napodłby na przychylnego mu bogaca – splamiłby swój zbójnicki honor, nie napodłby – tyz by splamił. A wte nawet nifto nie musiołby go łapać i za poślednie ziebro wiesać. On sam by sie powiesił z rozpacy, choćby Maryna ze łzami w ocak błagała go, coby sie nie wiesoł, bo jeśli sie powiesi, to bedzie veľká chyba. I to jak veľká! Hej! Mioł ten Janosik scynście, ze za jego zycia nie lubił go zoden bogac. Naprowde mioł wielkie scynście. Hau!

P.S. A tutok jest obiecany słownicek słowacko-polski:
cez – przez
chyba – błąd
čerstvy – świeży (tego słowa jo we wpisie nie uzyłek, ale podoje je, cobyście sie nie pomylili, kieby wos kiesik na Słowacje rzuciło, bo na przykład świeze piecywo to po słowacku bedzie: čerstve pečivo)
povesť – legenda, opowieść
si – sobie
strážiť – pilnować, strzec
šukať – … (tego słowa tyz w swoim wpisie nie uzyłek, ale korzystom z okazji, coby wos ostrzec, cobyście na Słowacji nigdy nie godali, ze cegoś szukacie, bo šukať – wymawio sie szukat ze zmiękconym t – to jest po słowacku barzo brzyćkie słowo)
udržiavať – utrzymywać
útlak – ucisk
vzniknúť – powstać