Najsybsy wpis świata

Heeej! Rózne som wpisy na tutejsyk politykowyk blogak. Casem nawet barzo rózne. Ale syćkie końcom sie podobnie. To znacy pod kozdym z nik jest napis małymi, sarymi litereckami: Ten wpis został opublikowany dnia takiego-to-a-takiego o godz. takiej-to-a-śmakiej. A teroz, ostomili, piknie pytom, cobyście poźreli, o ftórej godzinie zostoł wklejony mój poprzedni wpis. Poźreliście? No to juz wiecie, ze o 01:32. A teroz jesce, pytom piknie, sprawdźcie, o ftórej zostoł wklejony wpis niniejsy? Widzicie? Tyz 01:32! Ha! Dwa wpisy w ciągu minuty! Ocywiście nie napisone w ciągu jednej minuty, ino wklejone. Ba jak myślicie? Cy to jest rekord? Mi sie widzi, ze jest.

Choć przyznoje, ze syćkik blogów świata nie sprawdziłek. Nie mozno więc wyklucyć, ze jednak jakisi blogowic był jesce sybsy ode mnie. Ale cóz. Tak to juz jest z tymi światowymi rekordami, ze to nigdy nie jest do końca pewno rzec. Weźmy choćby takie pływanie. Podobno rekord świata w pływaniu na 100 metrów nalezy do pona Phelpsa, ftóry przebył te odległość stylem motylkowym w 49,82 sekundy. Ba cy na pewno nigdy nifto nie popłynął sybciej? A moze kasi na półkuli południowej dokonoł tego jakisi Australijcyk, uciekając przed straśliwym krokodylem? Sprawdził to ftosi? Zdoje sie, ze nifto. Nawet ten Australijcyk – o ile ocywiście istnieje – nie sprawdził, bo racej nie przysło mu do głowy, coby tak uciekając, zmierzyć se przy okazji na stoperze, jak sybko płynie. Tak więc oficjalnie rekord nalezy do pona Phelpsa, choć teoretycnie jest mozliwe, ze ftosi kasi jednak zawierchowoł nad jego wynikiem.

Abo takie biegi. W biegu na 100 metrów rekord nalezy obecnie do pona Bolta i wynosi on 9,58 sekundy. Ba cy na pewno nifto nie pobiegł sybciej? A moze udało sie to jakiemusi sąsiadowi pona Bolta? Sąsiadowi, ftóremu wiater zdmuchnął nagle copke z głowy, a ze była to jego ulubiono copka, to tak wartko za niom pohyboł, ze przebiegł setke w 9,57 sekundy? Cy ftosi z Międzynarodowego Stowarzysenia Federacji Lekkoatletycnyk to sprawdził? Podejrzewom, ze nifto. Ale choć nie sprawdzili, to wynik pona Bolta oficjalnie uznajom za najlepsy na świecie i telo.

No to jo tak samo. Oficjalnie uznoje, ze oto tutok, w Owcarkówce nastąpiło najsybse na świecie wklejenie jednego wpisu po drugim. I myśle, ze mom pełne prawo, coby uccić to flaskom Smadnego Mnicha. Haj.

Ino co zrobie, kie sie dowiem, ze jednak ftórysi blogowic był sybsy niz jo? To wte trudno. Ale co sie kapecke pocuje rekordzistom świata, to sie pocuje! Ba ocywiście wypije jesce jednego Mnicha – dlo uccenia sukcesu tego nowo poznanego rekordzisty. Przynajmniej bedzie to dodatkowo okazja do wzniesienia Smadnego. Hau!

P.S. Piknyk okazji do wzniesienia Smadnego jest ocywiście więcej. Choćby w najblizsy cwortek – na ten dzień przypadajom urodziny i imieniny EMTeSiódemecki. A więc EMTeSiódemeckowe zdrowie bedzie trza pić. I to podwójnie! 😀