1, 2 i 3 grudnia rano

Wase ludzkie przysłowie pado: fto rano wstoje – temu Pon Bóg doje. No dobrze, ale co doje? Cy jest jakosi mozliwość, coby sie dowiedzieć? Powiem wom, ze mi sie widzi – ze jest. Choćby w najblizsom środe, cwortek i piątek, cyli pierwse trzy dni grudnia. Co takiego wydarzy sie w te dni? Tego, ostomili, mozecie dowiedzieć sie z Oneta, ka napisali, ze w dniach od 1 do 3 grudnia, nad ranem, będziemy mogli obserwować spotkanie czterech jasnych obiektów: Księżyca, Wenus, Saturna i Spiki […] Gdy wyjdziemy na obserwacje ok. godziny przed wschodem Słońca (ok. 6 rano naszego czasu) i spojrzymy w kierunku południowo-wschodnim, kilkanaście stopni nad horyzontem zobaczymy bardzo jasną Wenus. Kilka stopni na zachód i trochę wyżej od Wenus świeci Spica – najjaśniejsza gwiazda konstelacji Panny, a kilka stopni nad nią kolejna jasna planeta – Saturn. W dniach 1-3 grudnia, obok dwóch planet i jasnej gwiazdy przejdzie jeszcze wąski rogal Księżyca zbliżającego się do nowiu. Rankiem, 1 grudnia znajdzie się on nieco na zachód i poniżej Saturna. Jeszcze ciekawiej będzie 2 grudnia, bo Księżyc znajdzie się tylko 3 stopnie od Spiki. Dobę później Księżyc będzie świecił pod Wenus, niespełna 10 stopni nad horyzontem.

Heeej! No to faktycnie moze być barzo ciekawo rzec! A dlo mnie – mozliwość posyrzenia wiedzy astronomicnej. No bo Księzyc jo juz znom. Wenus tyz znom. I Saturna tyz. Ale Śpiki to jo do tej pory nie znołek. Więc chętnie byk poznoł, kieby tako mozliwość była. Ino… no właśnie – cy bedzie? Kie poźreć teroz w niebo, to tyk Śpik cy inksyk Wenusów i Saturnów dojrzeć – kruca – nie sposób. Wsędy ino chmury i śnieg. Śnieg i chmury. A przez mojom wieś to przesła tako kurniawa, ze kie obyrtołek łeb do tyłu, to własnego ogona nie mogłek uwidzieć. Na scynście dzięki swemu psiemu nosowi wiedziołek, ze ten ogon jest na miejscu. Tak więc wy, ludzie, ciescie sie, ze nie mocie ogonów. Bo wy mocie tak słaby węch, ze was ludzki nos nic by wom tutok nie pomógł. Haj.

Jako pogoda bedzie tuz przed świtem pierwsego, drugiego i trzeciego grudnia? Słuzby meteorologicne cosi tam prognozujom, ba wycerpującom odpowiedź na to pytanie doje ino refren z hyrnej piosnki poni Doris Day.

Tak więc tak naprowde to nie wiadomo, cy bedzie widać to „spotkanie śtyrek jasnyk obiektów” cy nie bedzie. Cóz. Fto mo ochote, ten w najblizsom środe, cwortek abo piątek moze zwlec sie z wyrka przed sóstom rano, wyjść do pola i poźreć ku południowemu wschodowi. Jeśli pogoda bedzie bezchmurno, to bedzie znacyło, ze fto rano wstoje, temu Pon Bócek doje pikny prezent. W tyk dniak tym prezentem bedzie widocek na barzo ciekawe zjawisko astronomicne. Jeśli zaś chmury bedom syćko zasłaniały, to bedzie znacyło, ze fto rano wstoje, temu Pon Bócek doje… naucke, ze nalezy sie wysypiać. Hau!