Grunwald, 15 lipca, rok 1410 i syćkie następne

Cy nigdy nie zastanawiało wos, ostomili, cemu królowi Jagielle zafciało sie tłuc krzyzaków akurat 15 lipca? Przecie to taki pikny wakacyjny cas. Władysław Jagiełlo mógł sie piknie wylegiwać w królewskim ośrodku wypocynkowym w Juracie. Zawisza Corny mógł se piknie uprawiać windsurfing na Balatonie na Węgrzek, ka przez całe swe zywobycie barzo lubił jeździć. No a taki Zbysko z Bogdańca mógł wyrusyć wroz ze swom Jagienkom na wyprawe trekkingowom w Himalaje, jako ze ta jego Jagienka to najbardziej lubiła aktywny wypocynek. A tutok – kruca – całe polskie i litewskie rycerstwo musiało poodwoływać swe urlopy, bo otrzymało słuzbowe polecenie wyjazdu ku Grunwaldowi. No krucafuks! Cy nie mozno było przełozyć tej bitwy na jesień? Telo roków ześmy cierpieli pod jarzmem krzyzackim – to chyba nic by sie nie stało, kieby pocierpieli my raptem trzy abo styry miesiące dłuzej?

Ale jo chyba wiem, o co sło królowi Jagielle. On musioł być bardziej dalekowzrocnym władcom, niz to sie widzi badacom nasyk starodownyk dziejów. No bo poźrejcie, ostomili, na rózne nase pikne rocnice. Jak tutok świętować rocnice odzyskania niepodległości, kie wypado ona 11 listopada? Przecie wte pogoda najcynściej jest niezbyt zachęcająco do wyjścia na okolicnościowy festyn cy inksom piknom parade. Jak tutok świętować rocnice wybuchu jedynego w nasej historii zwycięskiego powstania, cyli powstania wielkopolskiego? Ta rocnica wypado zaroz po Bozym Narodzeniu! A wte statystycny Polak bardziej jest zainteresowany sukaniem leków na przejedzony brzuch niz braniem udziału w obchodak jakikkolwiek rocnic. Rocnica ukwalowania Konstytucji 3 Maja? To juz lepso pora. Cas długiego weekendu. Ba długi weekend to jednak nie wakacje, końcy sie duzo sybciej niz one, więc i radości doje mniej.

I jo se myśle, ze ten król Jagiełło piknie to syćko przewidzioł. Dlotego uznoł, ze połowa lipca to bedzie najodpowiedniejsy cas po temu, coby tego całego Ulricha von Jungingena w rzyć prasnąć. Dzięki takiej dalekowzrocności nasego władcy rocnice bitwy pod Grunwaldem mozno teroz świętować w barzo piknyk okolicnościak: som wakacje, som długie dni, słonko piknie świeci, a nawet jeśli nie świeci, to jest przynajmniej na telo ciepło, ze mozno chodzić po polu w całkiem lekkim ubraniu, a nie w jakik korzuchak sakramenckik.

Jak to mniej więcej pedzioł pon Szekspir: ftosi nie odpocywo, coby odpocąć mógł ftosi. Ksiąze Witold, król Jagiełło i inksi bohaterowie grunwaldzkiej bitwy poświęcili swoje wakacje, coby piknie uatrakcyjnić wakacje dlo przysłyk pokoleń.

A co z tymi, co na letnie wcasy wybierajom sie nie w lipcu, ba dopiero w sierpniu? O tyk z kolei pomyśloł pon Piłsudski – specjalnie rozkład swoik zajęć zaplanowoł tak, coby bolsewików prasnąć równo miesiąc po rocnicy bitwy pod Grunwaldem. I w ten oto sposób rocnice pobicia bolsewików pod Warsiawom tyz mozemy piknie w cas wakacji obchodzić, a nie w takim casie, ftóry niezbyt nadoje sie do ryktowania odświętno-piknikowej atmosfery.

Tak, tak, ostomili. Ceńmy genialnośc tyk wielkik wodzów, co to nie ino wiedzieli, jak wroga pokonać, ale wiedzieli tyz, kie to zrobić. Hau!