Hazard po portugalsku

Na mój dusiu! Słyseliście o tym bidnym Portugalcyku? To znacy teroz on juz nie jest bidny, bo dostonie ponad 80 tysięcy euro. Ale jesce niedowno – bidny był straśnie. Cemu? A bo furt groł w takim jednym kasynie w piknym mieście Espinho. Groł tamok i groł. I dutki ino tracił. W końcu sie zdenerwowoł i pozwoł kasyno do sądu, ządając odskodowania. No i okazało sie, ze chłop mioł więkse scynście do sądów niz do gier – bo sprawe wygroł. Kasyno wprowdzie odwołało sie do wyzsej instancji, ale ta wyzso instancja wydała taki sam wyrok jak ta nizso. Sprawa w końcu dotarła do Sądu Najwyzsego. A Sąd Najwyzsy – jak napisano w tym artykule – tyz uznał winę władz kasyna, które miały „umyślnie” i „podstępnie” zwabiać mężczyznę do lokalu, „wiedząc, że jest on silnie uzależniony od hazardu”. „Dział marketingu zakładu gier w Espinho celowo wysyłał pozywającemu zaproszenia do odwiedzenia lokalu oraz skorzystania z jego usług”. No i ślus. Chłop musi dostać pikne odskodowanie, a kasyno juz nika odwołać sie nie moze, bo nimo w Portugalii Sądu Jesce Wyzsego Niz Najwyzsy. Haj.

Moi ostomili, jo nie wiem, cy portugalsko Temida jest ślepo, ale głupio – na pewno nie jest. No bo poźrejcie. Jaki bedzie skutek takiego wyroku? Nietrudno przewidzieć. Juz wkrótce zacnom sie prowdziwe pielgrzymki turystów pragnącyk pograć w portugalskik kasynak. Te syćkie domy gier w Monte Carlu cy inksym Lasie Vegasie pewnie niebawem zacnom świecić pustkami. Za to do portugalskik – ludzie bedom sie pchali drzwiami i oknami. Bedom sie pchali, wiedząc, ze jeśli cosi tamok wygrajom – to piknie, a jeśli przegrajom – to tyz piknie, bo wte przecie wystarcy pohybać do sądu, udowodnić, ze było sie umyślnie i podstępnie wabionym do takiej ruletki cy inksego blackjacka. Z udowodnieniem zaś, ze było sie wabionym, nie powinno być problemu. W końcu w dzisiejsyk casak racej kozde kasyno mo cosi takiego jak dział marketingu. A co majom robić działy marketingu? Ano musom wabić klientów. Od tego przecie som. Haj.

Co to syćko bedzie oznacało dlo portugalskiej gospodarki? Na mój dusiu! Pikne korzyści! Przecie te tłumy turystów-hazardzistów bedom musiały tamok cosik zjeść, bedom musiały kasi przenocować, bedom musiały jakimsi środkiem transportu przemieścić sie z kasyna A do kasyna B… i tak dalej, i tak dalej. No to piknie wzbogacom sie porutgalskie hotele, pensjonaty, korcmy, linie lotnice… Heeej! Ftóz sie tamok nie wzbogaci? Chyba tylko… kasyna. Ale cóz, ftosi biednieje, coby bogacić mógł sie ftosi. I pomyśleć ino, ze portugalsko gospodarka moze piknie stanąć na nogi dzięki jednemu nałogowemu hazardziście…

Choć tak w ogóle to jo wcale nie myśle, ze kozdy cłek bedzie fcioł zaroz do tej Portugalii jechać. Nieftórzy nie zefcom. Fto? Na przykład… tacy prowdziwi, rasowi hazardziści, jak choćby ten, o ftórym pon Kenny Rogers śpiewoł . No bo na cym polego prowdziwy hazard? Ano na tym, ze mozno piknie wygrać, ba mozno tyz przegrać. Musom istnieć obie mozliwości naroz – wte dopiero jest sto procentów hazardu w hazardzie. Tymcasem teroz w tej Portugalii, fto wygro, ten wygro, a fto przegro – ten tyz wygro, wprowdzie dopiero przed sądem, ale wygro. No to skoro nimo mozliwości przegranej, ino wygrać mozno – to co to za hazard? Hau?

P.S. A pod poprzednim wpisem jaz śyrek nowyk internetowyk wędrowców do Owcarkówki zawędrowało: Werbalistecek, Historianecek, JurekSecek i Prezesecek. Powitać piknie nowyk gości! 😀