Optymizm wystarcy

Co trza robić, coby długo zyć? Według tego, co napisano tutok – śtyry rzecy. Po pierwse – trza uprawiać sport. Kie sie go uprawio, to dobrze dotleniony organizm pracuje wydajniej (zwłaszcza serce), system immunologiczny łatwiej pokonuje chorobotwórcze drobnoustroje.

Po drugie – trza być pełnym pogody ducha optymistom. Zdaniem badaczy osoby o pogodnej naturze […] cieszą się dłuższym życiem i lepszym zdrowiem.

Po trzecie – dieta. A w diecie tej wozno jest obecność błonnika (niezbędnego dla zdrowych jelit) oraz witamin (D dla kości, A, E i C do walki z wolnymi rodnikami). Hmm… przyznom, ze tutok akurat kapecke sie zdziwiłek. Bo cemu napisali o witaminak D, A, E i C, a o witaminak z grupy B ani słowa? Przecie to tyz som barzo pikne witaminy! W dodatku występujom one w barzo piknyk produktak, na przykład w Smadnym Mnichu. Haj. Tak przy okazji – cy wiedzieliście, ze Smadny Mnich jest tak hyrny, ze nawet piosnki o nim powstajom? Na przykład irlandzko-angielski zespół The Pogues wyryktowoł kiesik pikny utwór pod tytułem „Streams of Smadny”. Jeśli fcecie, to mozecie poźreć tutok, a wte sami piknie usłysycie, jak w refrenie śpiewajom:

I am going, I am going
Any which way the wind may be blowing.
I am going, I am going
Where streams of SMADNY are flowing.

Po polsku to by brzmiało jakosi tak:

Tam wędruję, tam wędruję,
Gdzie mnie podmuch wietrzyka skieruje.
Tam wędruję, tam wędruję,
Gdzie morze Mnicha faluje.

A jeśli ftosi usłysy, ze tamok śpiewajom nie o Smadnym Mnichu, tylko o cymsi inksym, to bedzie znacyło, ze sie po prostu przesłysoł.

A! Nie pedziołek jesce o cwortej rzecy zapewniającej długowiecność. No więc ta cworto rzec, ostomili, to – nauka. Barzo mądry pon profesor Olschansky z Uniwersytetu Illinois piknie zbadoł róznyk lepiej i gorzej wykstałconyk Hamerykanów. No i na podstawie obserwacji doszedł on do wniosku, że gorzej wykształceni Amerykanie żyją krócej. Przy cym – jak sie domyślom – ci „gorzej wykstałceni” to niekoniecnie tacy, co skońcyli mniej skół. Jeśli ftosi zodnego dyplomu uniwersyteckiego nie zdobył, ale jest samoukiem – to tyz piknie. W końcu taki pon Leonardo da Vinci cy pon Edison – jak na swoje casy – całkiem sporo roków przezyli. Haj.

Cy jo zgadzom sie z tym, ze te śtyry wyzej wymienione rzecy piknie zapewniajom długie zycie? No, w sumie tak. Ba zarozem… taki mi sie widzi, ze na dobrom sprawe wystarcy skupić sie ino na jednej z nik – na optymizmie. A co z pozostałymi trzema? Ze sportem na przykład? Cóz, zastanówmy sie, fto mo ochote być piknie wysportowany. Jo sie zastanowiłek i dosłek do wniosku, ze… kozdy. Po prostu kozdy i ślus. Telo ino, ze nie kozdy nojdzie w sobie dość silnej woli, coby furt trenować i trenować. Pesymista racej nie nojdzie. On prędzej powie se: „Eee! Na co mi takie uprawianie sportu. Justynom Kowalczyk nigdy nie zostone. Kamilem Stochem tyz nie. A nawet kiebyk ino w lokalnyk zawodak dlo amatorów wystąpił, to na pewno zająłbyk jakiesi odległe miejsce. Więc nie bede nic trenowoł. To nie dlo mnie.”

Optymista zaś powie se tak: „Do dzieła! Trza mięśnie piknie rozrusać. I zbędny tłuscyk spalić. No to potrenuje se jo tak piknie, ze hej! I nawet jeśli nigdy na zodnej olimpiadzie nie wystąpie, to co piknej kondycji nabiere, co sił mi przybędzie – to moje! Bajako.” I zaroz taki cłek weźmie sie do ćwiceń: abo na rower hipnie, abo cięzarki do ręki chyci, abo zrobi cosi inksego z piknym pozytkiem dlo swej kondycji.

Wniosek – fto jest optymistom, temu nie trza doradzać uprawiania sportu, bo optymista i tak bedzie go uprawioł. Podobnie z dietom i z naukom. Przecie kozdy fce zdrowo zyć, ino nie kozdy wytrwo w postanowieniu, coby nie jeść niezdrowyk plugastw. Optymista jednak wytrwo, bo bedzie wierzył, ze ta wytrwałość przyniesie mu korzyści. Tak samo kozdy fce być mądry, ale nie kozdy zmobilizuje sie do systematycnej nauki. Optymista jednak zmobilizuje sie piknie, bo jego zapału nie bedom niwecyły wątpliwości, cy ta nauka przyniesie mu jakisi pozytek.

I dlotego właśnie, coby długo zyć, potrzebny jest przed syćkim optymizm. Reśta rzecy niezbędnyk do długiego zywobycia – bedzie juz naturalnym następstwem optymizmu. Bajako.

A teroz piknie pytom, powiedzcie mi ostomili: skoro naukowo udowodniłek, ze do osiągnięcia długowiecności wystarcy zaledwie jedno rzec, to jak myślicie? Cy z niniejsego wpisu powiało optymizmem? Mom nadzieje, ze powiało. A jeśli tak, to mom nadzieje, ze kozdy, fto ten wpis przecytoł, bedzie od tej pory kapecke więksym optymistom, niz był potela. Tym samym – bedzie dłuzej zył! Na mój dusiu! Kieby okazało sie, ze faktycnie przedłuzyłek zycie syćkim cytającym te słowa – to cało przyjemność bedzie po mojej owcarkowej stronie. Hau!