Nie jedzcie stokrotek. Ani choinek

Święta, święta i po świętak? Wcale nie! Bo po pierwse – trzej królowie docierajom do Betlejemu dopiero teroz (we kwili, kie wklejom ten wpis, pare kilometrów do przebycia pewnie im jesce zostało). Po drugie – prawosławni dopiero teroz majom Wigilie. A po trzecie – wedle starodownej tradycji – bozonarodzeniowy cas trwo jaz do 2 lutego. A więc w dalsym ciągu wesołyk – nadal trwającyk – świąt, ostomili!

Ba cóz. Prędzej cy później przyjdzie jednak taki dzień, ze piknie wystrojonom choinecke bedzie trza rozebrać. I co wte z niom zrobicie? Jeśli śtucno, to wiadomo – wepchniecie do komórki, coby znów pockała tamok do grudnia. A jeśli prowdziwo? Potela myślołek, ze mozecie jom abo wyrzucić, abo porąbać i spalić w piecu, abo – jeśli jest w donicce – piknie zasadzić kasi w lesie cy inksym ogrodzie. Okazuje sie jednak, ze jest jesce jedno mozliwość. Jak sie bowiem dowiedziołek, choinki, ftóre tradycyjnie tuz przed świętami sprzedawone som w polskik miastak, miewajom teroz przycepione do gałązek specjalne metki. Co mozno na nik uwidzieć? Ano rózne rzecy. Jeden z moik mailowyk znajomyk na metce swojego drzewka nolozł cosi takiego:

konsumpcja

No krucafuks! Oto dowód, ze wom, ludziom, zdarzo sie, ze… zjadocie swoje choinki! Bo jeśli nie – to jaki byłby sens marnowania farby drukarskiej na takie ostrzezenia?

Ba muse wom pedzieć, ostomili, ze jo sie w pełni z tymi ostrzezeniem zgadzom. Jo tyz myśle, ze nie powinniście jeść choinek. Cym takie jedzenie mogłoby grozić – na tym lepiej niz jo zno sie pon doktór Karczmarewicz z sąsiedniego bloga. Ale z całom pewnościom za zdrowom zywność tego uznać nie mozno (chociaz za ekologicnom – racej tak). Scególnie odradzom zjadanie choinki wroz z bombkami. Ale z mustardom, majonezem cy keczupem, posolonej cy posypanej cukrem-pudrem – tyz nie jedzcie. Pod zodnym pozorem nie próbujcie połykać w całości, nawet jeśli choinecka jest maluśko. Utknie wom w gardle – i niescynście gotowe. Nie wiem, kielo w śpitalnyk statystykak mozno noleźć pacjentów, któryk trza było ratować po zjedzeniu choinki, ale na pewno nie worce tej licby powięksać.

Tak więc jesce roz kieruje ku syćkim ludziom gorący apel: nie jedzcie choinek! Nie jedzcie! Takik ostrzezeń nigdy za wiele. Na mój dusicku! Jeśli udało mi sie choć jednego cłowieka odwieść od zamiaru zjedzenia własnej choinki – to znacy, ze ten wpis nie zostoł wyryktowany daremnie. Hau!

P.S. Moi ostomili. Jo za niedługo hybom w pobliskie Tatry. Po co? Ano coby zgodnie z downo juz powziętym planem – zebrać zyjące tamok kozice i wroz z nimi wyrusyć do Warsiawy. Pojedziemy se na kolejne rozdanie Paśportów Polityki, ftóre bedzie w najblizsy wtorek, 10 stycnia. Zdoje sie, ze tego dnia na TVN-ie, o godzinie 20:15, rozpocnie sie transmisja z tejze gali. Jeśli więc ftosi z wos bedzie oglądoł i nagle uwidzi wśród widowni jakiesi pikne kozicki – to bedziecie juz piknie wiedzieli, fto je tamok sprowadził. Bajako.