Stalin wrócił!
W ostatni cwortek przybiegła ku nom storo Jaśkowo. Nawet nie wiedziołek, ze ona umie tak wartko biec! Zapukała do drzwi i zaroz mojo gaździna jej otworzyła. – Witojcie! – pedziała gaździna. – A co to? Coś sie stało? Wyglądocie na sakramencko wystrasonom! – Krzesno! – wykrzyknęła przęjeto Jaśkowo. – On wrócił! – Fto? – spytała […]