Ssssssssssssss
Krucafuks! W ostatnik dniak w poblizu nasej holi zacęła sie kryncić jakosi wataha wilków. Coby chronić owiecki – musiołek wzmóc cujność. Dlotego furt krązyłek po okolicy i metodom węchowom badołek, jak daleko te weredy sie nojdujom. No i w trakcie jednego z takik obchodów… z głębi wysokiej trowy cosi nagle zawołoło ku mnie: – Krzessssny! […]