1683
I
Dowiedziołek sie, ze pewien polski milioner postanowił wydać swoje miliony na film o wiktorii wiedeńskiej w 1683 rocku. Pomysł pikny, bo zwycięstwo pod Wiedniem było pikne, a król Jan III Sobieski piknie pognoł oblęzonemu miastu z odsiecom. Ino cosik mi sie widzi, ze jak sprawa nakręcenia tego filmu nabiere rozgłosu, co nieftórzy zaroz bedom fcieli króla Jana zlustrować. Dokładnie zbadajom jego zycie, rok po roku, od urodzenia jaze do śmierzci. Sprawdzom, cy mały Jasiu Sobieski był grzecny. Sprawdzom, cy nastoletni Janek Sobieski nie sięgoł po niedozwolone uzywki. A potem sprawdzom dorosłego Jana Sobieskiego. No i kie dojdom do roku 1655, to co uwidzom? Kolaboracje ze Swedami, krucafuks!
Tak jest! To nie zoden skrót myślowy, to nie zodno semantycno manipulacja, to historycny fakt: kie zacął nos topić swedzki potop, Jan Sobieski złozył przysięge na wierność tej weredzie, beskurcyjej, fundamentowi i ancykrystowi Karolowi Gustawowi! I dopiero po tym, jak pon Kmicic wysadził armate pod Częstochowom, a pon Czarniecki zacął tłuc wroga po kufie coroz mocniej, Sobieski zdecycowoł wreście odwrócić do swedzkiego króla rzyciom.
Cy późniejse pikne zwycięstwo pod Chocimiem, a potem jesce pikniejse pod Wiedniem wystarcom, coby zmazać grzych kolaboracji ze swedzkim najeźdźcom? W Pierwsej, Drugiej i Trzeciej Rzecpospolitej jakoś wystarcyły. Ale w Cwortej – moze nie być tak łatwo.
Tak więc ambitny pon milioner mo chyba dwa wyjścia: abo kręcić film o wiedeńskiej wiktorii za granicom, abo cierpliwie pocekać, jaz numer Rzecpospolitej zmieni sie na piąty. Moze Piąto Rzeczpospolita bedzie bardziej wyrozumiale pozirać na słabość Jana Sobieskiego do Swedów? Hau!
II
Ale bądźmy dobrej myśli. Miejmy nadzieje, ze problemy z brzyćkom plamom w biografii króla Jana w taki cy inksy sposób udo sie przezwycięzyć i ze za dutki pona milionera bedzie mozno wziąć sie do kręcenia filmu. Ale tutok pojawio sie nowy problem. To znacy … nie dlo kozdego bedzie to problem, ale dlo mnie – bedzie. Bo pon milioner wymyślił se, coby rezyserem filmu zostoł pon Mel Gibson. Na mój dusiu! Przyznoje – to dobry aktor. Piknie rozśmiesoł w „Ptaszku na uwięzi”, piknie wzrusoł w „Hamlecie”, barzo sympatycnie wypodł w „Czego pragną kobiety” i jesce w paru inksyk filmak pokazoł, ze aktorskik talentów mu nie brak. Ale aktorskik! Natomiast jako rezyser „Brejwhart” i „Pasji” – zdradził zamiłowanie do krwawyk scen. Sakramenckie zamiłowanie! Podejrzewom więc, ze jak pon Gibson weźmie sie za kręcenie filmu o bitwie pod Wiedniem, to w całej Unii Europejskiej zabraknie keczupu, bo syćko pódzie na superkrwawom superprodukcje. Na co drugiej klatce bedzie widniała obcięto końcyna, na co trzeciej – obcięto głowa, a na co cwortej – wyprute flaki, krześcijańskie abo tureckie (tureckik pewnie więcej, skoro Turcy te bitwe przegrali, choć przecie specjalnościom tureckiej kuchni som nie flaki, ino kebaby).
Ocywiście jo wiem, ze w owym 1683 roku wojska europejskie z tureckimi wcale nie po to sie spotkały, coby wspólnie łowić ryby nad piknym, modrym Dunajem. Ani nie po to, coby wymieniać sie doświadceniami w pieceniu sernika wiedeńskiego. I nie po to tyz, coby póść rozem do Wiener Musikverein. Pon Kara Mustafa po to rusył na Wiedeń, coby go zdobyć i przy okazji ukatrupić telo Austriaków, kielo sie do. Z kolei cysorz Leopold i nas król Jan rusyli na Wiedeń po to, coby go obronić i przy okazji ukatrupić telo Turków, kielo sie do. No i trup pod tym Wiedniem słoł sie gęsto – kilkanaście tysięcy chłopów tamok poległo. Ale jednak tamtejso bitwa to nie tylko krew i trupy. To jest tyz tako, a nie inkso sytuacja politycno w XVII-wiecnej Europie Środkowej. To jest tyz dramat obleganyk przez ponad dwa miesiące wiedeńcyków. To jest tyz wreście genius strategicny króla Jana. I tak dalej, i tak dalej. Cy ftoś podejmie sie wytłumacyć to syćko ponu Gibsonowi? Hau?
III
Eee … właściwie to nimom pewności, cy pisąc to, co napisołek wyzej, nie sprawiłek ponu Gibsonowi przykrości. Od rozu więc godom, ze wątpliwości jo mom ino co do rezyserowania przezeń tego filmu. Ale jeśli fce w nim zagrać, niek gro! Nimom nic przeciwko! Moge nawet zaproponować, coby przed rozpocęciem zdjęć pon Gibson zagościł na miesiąc u mojej gaździny. Bo fto gości u mojej gaździny i stołuje sie u niej, ten przybiero na wadze 2 kilogramy dziennie. Po miesiącu takiej gościny pon Gibsom bedzie o 60 kilogramów cięzsy, abo nawet o 62 (no chyba, ze miesiącem, we ftórym trafi ku nom, bedzie akurat luty – wte ino o 56 kilo przytyje). No i kie bedzie juz piknie grubiutki, wte wystarcy ostrzyc go „pod garnek”, przykleić wąsy – i z powodzeniem bedzie mógł zagrać samego króla Jana Sobieskiego! Hau!
Komentarze
Owcarku, Twoj dzisiejszy wpis to perelka! Skad Ci sie to bierze? 🙂
Chyba Smadny i jalowcowa sklaniaja do glebszych, historycznych refleksji!
Swoja droga, to bardzo ciekawe, ze jakis polski milioner zdecydowal sie finansowac zbankrutowanego w Hollywood pana Gibsona. Przypadek? Nie sadze…
Ale czas pokaze. Dla tych, co nie wiedza, pan Gibson ze dwa miesiace temu zostal przylapany przez policje na jezdzie samochodem po tak zwanym pijaku, a jak juz stanal przed strozami prawa, chwiejac sie na nogach, to nawymyslal im od Zydow i roznych takich, zapomnial o masonach i cyklistach, a moze nie wiedzial, ze ci tak samo niebezpieczni dla ludzkosci. Tym samym Hollywood jest dla niego zamkniete i zadne pielgrzymki do Jerozolimy nie pomoga.
Ciekawi mnie ta sprawa i jaki bedzie epilog. Nie rozumiem sensu robienia takiego filmu, wszak mielismy juz „Potop”? I byl to calkiem niezly film, podobnie jak ksiazka, plaszcz i szpada! I dodam jeszcze, ze mam przyjemnosc znac Szweda, ktory wyedukowany jest i owszem, ale o koneksjach polsko-szwedzkich via Waza nigdy nie slyszal. Na lekcjach historii w Szwecji sie to pomija, bo wstyd, stwierdzil moj znajomy Szwed, ktory wreszcie sie wyedukowal pod tym wzgledem dzieki mnie. Ale ja mu ten epizod historyczny przy kazdej okazji wypominam, a co! To jest bardzo ciekawe, bo z powodu, ze Zyge Waze postanowiono ozenic z Anna Jagiellonka, w Europie namieszalo sie na prawie sto lat. A i otomanstwo w tle, Wieden i te rzeczy. Zgroza! A teraz Szwedzi udaja, ze nic nie bylo. Jak to, nic nie bylo!? Hajze na Szweda!
W kontekscie dzisiejszego swiata, powaznie mowiac teraz i powtarzajac sie chyba, dziwi mnie pomysl robienia takiego filmu. Powtorka z „Polska przedmurzem chrzescijanstwa”? Dolac oliwy do ognia, bo weredy muzulmanie, weredy Zydy, ze nie wspomne o innych fundamentach czy sofizmatach, jak zaczelam nazywac niektorych (sami sie prosili, uzywajac slowo, ktorego nie rozumieja!).
Wydaje mi sie, ze im brak podstawowej rzeczy: Smadnego i jalowcowej!
I odpoczynku pod gruszka albo innym drzewem.
alicja pisze: „pan Gibson ze dwa miesiace temu zostal przylapany przez policje na jezdzie samochodem po tak zwanym pijaku, a jak juz stanal przed strozami prawa, chwiejac sie na nogach, to nawymyslal im od Zydow i roznych takich, zapomnial o masonach i cyklistach, a moze nie wiedzial, ze ci tak samo niebezpieczni dla ludzkosci. Tym samym Hollywood jest dla niego zamkniete i zadne pielgrzymki do Jerozolimy nie pomoga.”
Ale czyż w ten sposób nie udowodnił, że ma doskonałe predyspozycje do zrobienia kariery politycznej w Polsce?
Proponuję zawiązać Komitet Wyborczy Kandydata na Prezydenta RP Mela Gibsona. Trzeba tylko jeszcze wyjaśnić, czy pochodzi od małpy, czy od Giertycha, ale można to załatwić badaniami genetycznymi 🙂
Trochę więcej o Janie III Sobieskim
Lwów,wrzesień 1667,przed bitwą pod Podhajcami.Brakuje listów od Marysieńki,co się z nim działo przez te dwa tygodnie to”wszystko miasto i cała Polska powie,bo nie masz tego dziecięcia,które by się nad nim nie użaliło”Sam chorował z żalu i niepewności,towarzysze broni nacierali go gorczycą,wciąż mu serdeczną wódkę u nosa ttrzymali.Nie było kościoła,więzienia ,szpitala, gdzie by się przez te dwa tygodnie nie modlono za zdrowie Marysieńki.On sam ślubowalpościć o chlebie i wodzie w obozie,dać tysiąc czerwonych zł na murowanie oo.bonifratellów,drugi tysiąc na dokończenie murów panienkarmelitanek naszych bosych , w dziewięciu kościołach miało się odprawiać po dziewięc mszy przez dziewięć niedziel. Aż przyszła wiadomość , że Marysieńka zdrowa i–wszystko jak ręką odjął.Wstał i był zdrów i 4 pażdziernika w uniwersale z obozu w Podhajcach , mógl napisać”całość dobra pospolitego własnym zasłonić trupem,dając się in victimam miłey Oyczyżnie”
W tym samym czasie,On , wielkimarszałek koronny i hetman polny,prowadził targi z Wersalem,aby , po narzuconej krajowi elekcji Francuza , przehandlować swoje godności za tytuł marsdzałka Francji z dodatkiem francuskieo księstwa i miłej gotowizny i na zawsze wynieść się z Polski/jeszcze papa d”Arquien miał otrzymać tytuł para Francji/
Na szczęście dla historii , nic z tych targów nie wyszło.
Po bitwie pod Wiedniem
„”Jesteśmy teraz tu właśnie jako zapowietrzeni,nikt się tu do nas nie pokaże, a przed potrzebą przecisnąć się było w tak wielkich moich nie można namiotach”. Do Wiednia ledwie na parę godzin wpuszczono bohaterskiego obrońcę,cesarz Leopold zachował się jak cham, nie odkłonił się nawet królewiczowi Jakubowi,gdy mu go król Jan przedstawiał.
I na koniec
Dnia 17 czerwca 1696 powalił go ostatni atak apoplektyczny.W pierwszej chwili nie miał mu kto udzielić pomocy;wszyscy dworzanie byli pijani.
Wypisałem te ciekawostki wprost z Tadeusza Żeleńskiego-Boy:a dla potrzeb przyszłych lustratorów wszelkiej maści i przekonań.
Dla mnie to był normalny,żywy człowiek, który dosłownie i w przenośni stał się Wielki–i to by było na tyle.
Co do Gibsona–jeśli wie ,co i gdzie ma kręcić,to w ramach przygotowań pewnie zapoznał się z historycznym już tekstem M.Załuckiego
cytuję niezbyt dokładnie
Już nie raz robiliśmu mu chryję
Że młody, zdolny, a nie pije
Wszak wiedzą od morza śródziemnego do lamansza
Że polak nie je ,żę polak zakąsza
Nie doczytał do końca, nie zakąsił i skutki jakie były-wszystkim wiadomo.
Oj Owcarku,zeby tylko z powodu tego filmu nie wyszla jaka swiatowa afera!!
Jak turecki trup bedzie scielil sie gesto( w filmie naturalnie),to oni na pewno „zapzecom” wszystkiemu.Wszak Turcy
maja „swoja”,jedynie sluszna historie,nieprawdaz?
Pozdrawiam.Ana
A ja jestem ciekawa, jakiego łamańca wywinęłaby nasza władza w celu wybielenia króla Jana, gdyby w filmie fakt kolaboracji ze Szwedami został czytelnie przedstawiony ? A Giertych, czy kazałby prowadzać szkoły na film ? A może po prostu zadziałałaby cenzura, oczywiście w czapce niewidce.
TesTeq pisze:
Ale czyz w ten sposob nie udowodnil, ze ma doskonale predyspozycje do zrobienia kariery politycznej w Polsce?
Ano wlasnie, TesTeq, ano wlasnie 🙂
Owczarku, przeciez obecna RP rzadzona jest przez pare z aktorskim doswiadczeniem. Typ bardziej slowianski, wzrost i postura tak zbroi jak i rumaka godna, rola, badz co badz, patriotyczna, dublera nie trzeba, slowem wszystkie kryteria jak najbardziej spelnione! Pozdrowienia.
Do mojego ojca, który jest specjalistą od historii wojskowości, a zwłaszcza XVII wieku, a już szczególnie Odsieczy wiedeńskiej, zgłosiła się na początku roku jakaś firma ze Śląska z prośbą o przyjęcie funkcji konsultanta historycznego do filmu. Ojcu coś nieładnie zapachniało, bo przeczuł, że może to być propagandówka – dzielni chrześcijanie tłuką tureckich psubratów w obronie Europy, a punkty lecą rządzącej koalicji.
Chyba miał rację, bo nie ujmując nic widowiskowości filmów Gibsona i z Gibsonem (sam się emocjonowałem Braveheartem), już sam udział tego faceta w produkcji filmu może sugerować, że taki będzie wydźwięk tego dzieła.
A potem jeszcze kilku innych znanych historyków odmówiło współpracy. Coś jest na rzeczy.
pewnie była by to sama krwawa jatka, bez żadneo kontekstu historycznego. A szkoda, warto by film jako taki zrobić, przypomnieć Europejczykom to i owo. Także pierwszą we Wiedniu kawiarnię, założoną przez pana Kulczyńskiego bodajże?
Po przeczytaniu dotychczasowych komentarzy”powtórka z Polska przedmurzem chrześciaństwa,jak turecki trup będzie ścielił się gęsto , to Turcy zapzecom,dzielni chrześcianie tłuką tureckich psubratów”–uważam,że pomysł z nakręceniem filmu o Wiedeńskiej Victorii jest jak najbardziej niesłuszny, tak jak niesłuszne są powszechnie znane w tym temacie fakty historyczne/tym gorzej dla faktów/Jedynie poprawną politycznie tezą tego filmu może być założenie pierwszej we Wiedniu kawiarni , i to przez Polaka, dzięki temu mamy szanse na uznanie nas Polaków , za Twórców i Prekursorów Kawiarnianej Polityki w Europie–co wielkim i niepowtarzalnym osiągnięciem jest i powinno być potraktowane jako nasz wielki wkład w dzieło europejskiej wspólnoty!!
Motylu, lepszy rydz niż nic, nie?
Do Alecki
Ano i jo słysołek o tej awanturze pon Gibsona z policjantami. Skoda, ze zoden z tyk policjantów nie nazywoł sie Julian Tuwim, bo na wyzwiska pona Gibsona odpowiedziołby tak, ze ponu Gibsonowi posłoby w pięty, krucafuks! Tak jak posło kiesik w pięty ponu Nowaczyńskiemu, kie próbowoł wyśmiać niearyjskie pochodzenie pona Tuwima 🙂
Do TesTeqecka
Przodkiem pona Gibsona musioł być jakiś kocur. Bo przecie gib-son to po angielsku: syn kocura 🙂
Do Motylecka
Miłowoł król Jan Marysieńkie swojom, miłowoł. A ta co? Jak roki minęły, to tako wereda sie z niej zrobiła, ze ciągle ino awantury mu urządzała! Bidny król po krzakak w swoik ogrodak wilanowskik chować sie musioł, coby ino na te awanturnice sie nie natknąć. Haj! 🙂
Do Anecki
O! Ale dobre rzecy o Turkak tyz mozno pedzieć. Dyć Turcja jako jedyny kraj nigdy nie uznała rozbiorów Rzecypospolitej. A we wrześniu 1939 roku, kie nas rząd cofnął sie przed Niemcami na południowo-wschodnie rubieze kraju, pon minister Beck wezwoł syćkik zagranicnyk dyplomatów i pedzioł im, ze sytuacja jest kiepsko więc lepiej niek uciekajom. No i syćka dyplomaci zacęli sie pakować, coby wartko uciec jak najdalej od wojny. Ino ambasador Turcji przyseł ku ponu Beckowi i pedzioł, ze choćby nie wiadomo jak straśne rzecy sie działy, on, przedstawiciel tureckiego państwa, do końca bedzie towarzysył polskiemu rządowi* 🙂
* J. Beck, Ostatni raport, Warszawa 1987, strona nie boce ftóro, bo akurat nimom tej ksiązki pod łapom.
Do Jesienicki
Jo se myśle, Jesienicko, ze obecny rząd nie bedzie mioł ochoty króla Jana bronić, bo mo scególne powody, coby go nie lubić. Dyć to za panowania Jana III Sobieskiego pojawiły sie w Polsce grule. A kieby król Jan gruli do Polski nie wpuścił, to teroz nas rząd nie musiołby sie martwić niemieckim artykułem o kartoflak, bo nifto by nie wiedzioł, o co chodzi 🙂
Do KaeSicki
Zastanawiom sie ino, cy ta aktorsko para dorównuje wzrostem królowi Janowi? Nie wiem, cy król Jan był wysoki. Ale jeśli był – widze rozwiązanie: pon minister edukacji moze braci-aktorów broć na barana 🙂
Do Wimmerecka
Ooo! To Twój Ojciec, Wimmerecku, moze znoć prof. Jareme Maciszewskiego, wielkiego adoratora Jana Sobieskiego. Tak wielkiego, ze nawet te „swedzkom zdrade” nasego późniejsego króla usprawiedliwo. Ale usprawiedliwiając – mo chyba wiele racji. Bo poźrejmy – taki patriotyzm, jaki momy dzisiok, to rzec dosyć świezo, wymyślono przez XIX-wiecnyk romantyków. Wceśniej patriotom był ten, fto był wierny swojemu władcy. No a w owym 1655 roku sytuacja była tako, ze jak Swed najechoł Rzecpospolitom, to król Jan Kazimierz za granice uciekł. Cyli – ślachta miała być wierno królowi … ftórego nie było. Tymcasem na miejscu pojawił sie król swedzki Karol Gustaw, ftóry ogłosił, ze barzo chętnie zostonie władcom unii swedzko-polsko-litewskiej, we ftórej syćkie trzy kraje bedom równoprawne tak jak w dotykcasowej unii polsko-litewskiej. W tej sytuacji moralny wybór dlo ślachty chyba nie był jaz tak ocywisty, jak to u pona Sienkiewicza wyglądało? 🙂
Do Borsucka
Na mój dusiu! To jo o tej pierwsej wiedeńskiej kawiarni nie słysołek! Myślis, Borsucku, ze Turcy dlotego fcieli zdobyć Wiedeń, ze rozsmakowali sie w tamtejsyk ciastkak? 🙂
To całkiem możliwe, cny Owcarku 🙂
Tak czy siak, Wiedeńczykom ten najazd wyszedł na plus, kraj się umocnił, a kawę – kawą po wiedeńsku się nazywa. A nam wojny szczęścia nie przyniosły. Taki los widać.
A z tym ukazywaniem kontekstu historycznego to by była ciężka sprawa. Zaraz by wrócił spór, czy udzielanie pomocy Rakuszanom było dla nas krzystne czy nie, czy trzeba było się w to ładować. Spór, co raczej nierowzwiązany pozostanie, za to dodał by wielu w naszym kraju nowego powodu do frustracji. Więc może lepiej niech ten Gibson tego filmu nie robi.
Do Owczarka – faktycznie, ś.p. Maciszewskiego ojciec znał od niepamiętnych czasów, nieraz się spierając, rzecz jasna, bo profesory winko razem niekiedy pijali, ale porządną dysputę naukową wiedli.
Jest jeszcze taka piękna legenda czy też historyczna plotka.
Przez cały okres pozostawania Polski pod rozbiorami, na dworze ottomańskim, w czasie prezentacji korpusu dyplomatycznego,mistrz ceremonii,wskazując wolny fotel dla posła ogłaszał „Poseł z Lechistanu chwilowo nieobecny”.
PS. Obawiając się frustracji z powodu pokazywania historii własnego Kraju, najlepiej byłoby uznać tę historię za niebyłą,mamy gwarancję pełnego spokoju i poprawności politycznej,dyplomatycznej,narodowościowej i jakiej tam jeszcze chcecie!
ee Motyl przesadzacie, chodziło o to, że każdy z nas (Polaków) zostanie przy swojej wersji, a kolejny spór to takie coś, czego akurat w tej chwili najmniej nam potrzeba. Jeden madry gościu kiedyś powiedział, że czasem jest taki czas, że warto odpuścić jedno okrążenie. Nic więcej. I to tylko taka propozycja.
Ale do mety, tak czy inaczej , trzeba dobiec , a jedno okrążenie zawsze pozostanie do zrobienia,chyba ,żeby zmienić w trakcie biegu dystans lub regulamin.
Motylek pisze: „Ale do mety, tak czy inaczej , trzeba dobiec , a jedno okrążenie zawsze pozostanie do zrobienia,chyba ,żeby zmienić w trakcie biegu dystans lub regulamin.”
Tak jest w wyścigach samochodowych Formuły 1 – zawodnicy zdublowani nie muszą robić pozostałych okrążeń, żeby nie przeszkadzać w fetowaniu wygranej przez zwyciezców.
A bo za późno kcom tyn film robić. Jan III to ino w III RP. W czwortej to juz nie to.Kiej Oni znajdom to pisanie do Marysieńki to może okazac sie co beł król Jan agentem Francji. Bidne królisko zona wereda a jesce bydzie lustrowany.
jak odpoczniesz, to nadrobisz do tych, co z językiem na brodzie człapią juz resztką sił i jeszcze ich wyprzedzisz. Czasem po prostu trzeba odpocząc – wziąść za przykład starych wiarusów Cezara, co biegnąc do linii legionów Pompejusza, zrobili sobie odpoczynek po drodze, jako że dystans był za duży (cwany Pompejusz specjalnie swoich tak ustawił i nie pozwolił się z miejsca ruszać). A jak dobiegli, to chłopakom od Pompeja niezłą łaźnię urządzili.
Panie Borsuk,zdecyduj się Pan na jakąś wersję w sprawie filmu, albowiem:
29.10.godz.11.11-jesteś Waść za!
29.10.godz.21.49-Jesteś Waść na nie!
29.10.godz.23.08-Bierzesz Asan na przeczekanie
W ten sposób wyczerpane zostały wszystkie warianty.
Pardon,Borsuczku,czepiam się jak pijany płota,ale to tylko dla draki,poważnie rzecz biorąc,brak dobrego rozwiązania,zaś, pogadać sobie można ,na taki miły temat,w tak sympatycznym towarzystwie.
Pa,Pa !
🙂
w gruncie rzeczy, filmsam w sobie jest fajnym pomysłem, ale nie na tę chwilę, do tego w reżyserii Gibsona mielibyśmy tylko samą bitwę i ścinanie głów 🙂 to właściwie miałem na myśli.
Do Borsucka
Wiedeński walc, wiedeński sernik, kawa po wiedeńsku … Krucafuks! Trza Turkom przyznać, ze mieli pare powodów po temu, coby próbować zdobyć Wiedeń 🙂
Do Wimmerecka
Właśnie coś mi sie łomotało we łbie, ze prof. Maciszewski jest juz ś.p., ale pewności nie miołek. Na stronie WSH w Pułtusku znalozłek go w spisie pracowników, więc pomyślołek, ze chyba zyje. A tutok okazuje sie, ze jednak nie. No, ale miejmy nadzieje, ze teroz z samym królem Janem uprawio se pogaduchy 🙂
Do Motylecka
I jesce jedno … pona Józefa Bema po przegranym powstaniu węgierskim nie fto inksy jak Turcy właśnie przyjęli do siebie z otwartymi ramionami 🙂
Do TesTeqecka
Jeśli zdublowani w Formule 1 nie musom robić okrązeń, to zwycięzcy – jeśli som dzentelmenami – powinni te okrązenia wykonać za nik. Tak było w jednym wyścigu (wprowdzie nie Formuły 1) w „Skarbie w Srebrnym Jeziorze” pona Maja 🙂
Do Zbysecka
Ha! Ino w tej IV RP wielu bohaterom narodowym bedzie trza honory odebrać! Piłsudski? Kolaborant! Tworząc podcas I wojny światowej legiony polskie złozył przysięge na wierność cysorzowi Austrii! Dmowski i Witos? Kolaboranci! Zasiadali w parlamentak władz zaborcyk! Traugutt? Kolaborant! W armii carskiej jako oficer słuzył! Kościuszko? Kolaborant! Będąc w rosyjskiej niewoli przyrzekł carowi Pawłowi zaprzestać działań przeciwko Rosji. O kolaboracji Jana III Sobieskiego juz było, to moze posukojmy jakiegoś bohatera wśród Piastów? Moze Mieszko I? Ach, nie! Tyz kolaborant! Przecie złozył hołd lenny niemieckiemu cysorzowi! No to
zostoje chyba ino Piast Kołodziej. Chociaz fto wie? Moze i on w jakieś brudne układy z królem Popielem sie wplątoł? 🙂
Piast Kołodziej? Ależ to wykształciuch z awansu z przeproszeniem społecznego,prekursor rządu ludu,szalenie niebezpieczna postać.Coś mi się wydaje,że należałoby unieważnić dotychczasową historię,ale spoko,będzie dużo chętnych do napisania tej jedynie słusznej , najsłuszniejszej.
Ile to się doktoratów zdobędzie,o profesurach nie wspomnę.
No tak, ale cy w tyk doktoratak bedzie trza powoływać sie na Lenina, tak jak pon prezydent w swoim dotkoracie sie powołoł? 🙂
Jasna rzecz, że nie tylko na Lenina ale również na Braci Założycieli!!
PS. Szybka Scieżka Nominacyjna będzie wymagała odwołań do Klasyków Marksizmu-Leninizmu,Braci Założycieli,Rodziny Wielkich G. po zatwierdzeniu cytatów przez Wielkiego Koordynatora i weryfikacji ze strony Reformatora WSI.
Motylu, nie Leninizmu, tylko Lenizmu 🙂
Zacny Borsuku-szybka ścieżka ,jak sama nazwa wskazuje,przeprowadzana będzie pod patronatem niejakiego Stachanowa,
tak więc Lenizm/choć charakterystyczny dla Klasyków pierwotnych/ w tym
wypadku — nie pasuje.
A moze skoro w Cwortej Rzecpospolitej syćko mo być inacej, to bedzie obowiązywać: Lenizm i Marksisizm? 🙂
otóż to – jak powiedział Lenin – lenić się, lenić, i jeszcze raz lenić 🙂
A ja mam zwolnienie na tydzień, na zapalenie gardła i będę się właśnie lenił 🙂 HAHA
Ino cy rzecywiście idzie o Lenina, a nie np. o partie? No bo przecie pon Majakowski napisoł: „Mówimy LENIN, a w domyśle PARTIA. Mówimy PARTIA, w domyśle LENIN.” 🙂
Gdyby Majakowski żył….
Mówimy PIS a w domyśle Partia
Mówimy Partia a w domyśle….czort wazmi,słów nie chwatajet na polskom jazykie.
krystyne zabili gazownie zamykają, a tak konkretnie to ja nie wiem o czym wy mówicie, jq sie na takich rzeczach nie znam i nie bede sie znał