I mój tyz!
Ze polityka nie jest mi zupełnie obojętno – to wiecie. Ze jednak w trosce o swoje owcarkowe zdrowie lubie sie casem na pare kwil od tej polityki odgrodzić – chyba tyz wiecie. A cym sie odgradzom? Ano róznie: gorcańskimi wierchami, zielonymi smrekami, oscypkiem, abo miesięcnikiem o jak najbardziej górskim tytule – „n.p.m.” (oni sami pisom […]