Dadzom rade!
Tatry wciąż rosną, ale kiedyś zastąpi je morze – przecytołek tutok.
– O, kruca! – pomyślołek se. – Cyzby była to sprawka nasego TesTeqecka? Bo TesTeqecek przecie juz nie roz godoł o tym, ze on to syćkie góry barzo chętnie zrównołby z ziemiom. Moze więc zrobił sie jesce bardziej radykalny? Moze postanowił zalać nase góry wodom, coby potem móc se tamok piknie pływać na swej windsurfingowej desce?
Zacąłek jednak cytać dalej i… stwierdziłek, ze TesTeqecek chyba jednak nimo z tym nic wspólnego. Sprawcom przysłego tatrzańskiego potopu bedom racej procesy geologicne. Procesy, ftóre bado między inksymi pon profesor Jan Środoń z Instytutu Nauk Geologicnyk w Krakowie. Na razie Tatry wciąż rosną – pado pon Środoń – ale za miliony lat staną się niską równiną albo wręcz zastąpi je morze.
Oj, niedobrze, niedobrze – jak gwarzyli hyrni trzej bohaterowie pona Sienkiewicza, przejęci potem przez pona Waligórskiego. Pół bidy z tatrzańskimi niedźwiedziami, kozicami i świstakami, bo one akurat pewnie se poradzom. Jak? Ano zwycajnie. Poni Ewolucja przeinacy ik końcyny na płetwy i stanom sie ssakami morskimi. W końcu skąd wziął sie taki lew morski cy słoń morski? Pewnie ik praprzodkowie byli zwycajnymi lwami i słoniami, ale tereny, ka zyły, zalało morze, więc piknie dostosowały sie do nowego środowiska. Jeśli zatem kiesik na południu Polski pojawi sie Morze Podhalańskie, to jego mieskańcami bedom takie gatunki jak świstak morski cy kozica morsko. Owiecki morskie ocywiście tyz. Mom ino nadzieje, ze mleko od tyk owiecek tyz bedzie nadawało sie do ryktowania oscypków i bundzów. Haj.
Tak, tak, ostomili. Zalanie Tater przez morze wcale nie musi oznać katastrofy dlo zamieskującej je zywiny. Ba gorzej z piknymi tatrzańskimi widockami… Na mój dusiu! Kieby Tatry nolazły sie pod wodom, to juz nie bedzie cudnyk wierscyków i turnicek. Nie bedzie bystryk potoków, siklaw i stawów. Nie bedzie jodeł, nie bedzie kosówek, nie bedzie smreków… O, Jezusickuuuuuu! Wsędy bedzie ino morze. Jo wiem, ze morze tyz pikne, ale – krucafuks! – nie mogłoby ostać tamok, ka jest teroz?
Kie pomyślołek o tej niewesołej przysłości nasyk gór, uznołek, ze jedyne co moge zrobić, to wykraść bacy jak najwięcej Smadnego Mnicha i pić tak długo, jaz zaboce syćko, o cym dowiedziołek sie od profesora Środonia. Ba nagle… przybocyło mi sie, jak cytołek kiesik o takim jednym ponu, ftórego straśnie draźniła jedno rzec – ze najwyzsy polski wierch mo ino 2499 metrów nad poziomem morza. Krucafuks! 2499! Cemu nie o metr więcej? Kieby nie ten jeden brakujący metr, to Rysy miałyby piknom dwuipółkilometrowom wysokość! Nadal nie byłby to Everest ani nawet Mont Blanc, ale jednak… co dwa i pół kilometra to dwa i pół kilometra. Mozno by było nawet godać, ze w zaokrągleniu to Rysy majom jaz trzy kilometry wysokości. Bajako.
Ba ów pon piknie postanowił, ze nie bedzie siedzioł z załozonymi rękami, ino przystąpi do działania. I teroz regularnie jeździ on ku Tatrom. Kie ku nim przyjezdzo, to idzie ku Morskiemu Oku i stamtela wspino sie na Rysy, niesąc w plecaku pare kamieni. Kie juz na te Rysy wejdzie, to wysypuje kamienie z plecaka, potem schodzi w dół, a za jakisi cas wraco z kolejnymi kamieniami. Wierzy, ze dzięki jego poświęceniu geodeci zmierzom kiesik Rysy po roz kolejny i… piknie stwierdzom, ze ik wysokość to równe 2500 metrów. I od tej pory tako właśnie wysokość bedzie podawano we syćkik atlasak. Haj.
No i tak mi sie, ostomili, widzi, ze skoro nolozł sie zapaleniec walcący o podwyzsenie Rysów, to cy nie nojdom sie zapaleńcy walcący o uratowanie całyk Tater przed zalaniem? Na pewno sie nojdom! Przecie miłośników Tater w nasym piknym kraju nie brakuje. Zreśtom miłośników Beskidów, Pienin i Bieszczadów tyz nie. Kie zatem ci syćka barzo mili ludzie dowiedzom sie, co nasym górom grozi – to na pewno wezmom sie do roboty. Zacnom jeździć na południe Polski z zapasem kamieni, ftóre bedom ostawiać w Tatrak, w Beskidak… w tym ocywiście na Turbaczu. Dzięki temu góry bedom sie robiły coroz wyzse i wyzse. Jaz bedom na telo wysokie, ze nawet jeśli przyjdzie ku nim morze, to i tak bedom nad nim piknie wierchowały. No… ocywiście bedzie jesce trza cosi wymyślić, coby na tyk kupak kamieni zacęły rosnąć pikne lasy i coby płynęły wśród nik pikne potocki. Ale spokojnie. Przecie to sakramenckie morze mo dotrzeć na Podhole dopiero za pare milionów roków. Mając telo casu – miłośnicy gór na pewno zdązom cosi wymyślić. Dadzom rade. Piknie dadzom rade i ślus! Hau!
P.S.1. Kapecke zaległości w obchodzeniu budowyk świąt nom sie naryktowało. W łońskim tyźniu, we cwortek, Józefickowe imieniny były. No to zdrowie Józeficka! 😀
P.S.2. Z kolei w niedziele… były imieniny Noboru-Wataya-koteckowe. Zdrowie Noboru-Wataya-kotecki! 😀
P.S.3. Kie zaś o niezaległe budowe święta idzie, najblizse bedziemy mieli we wtorek – to dzień Profesoreckyk urodzin. Zdrowie Profesorecka! 😀
P.S.4. We środe z kolei – Wawelokowe imieniny bedom. Zdrowie Waweloka! 😀
Komentarze
Cieszę się, że za wyrównanie gór proces będzie miała geologia, a nie ja. Ujdzie mi to na sucho, mimo że góry zaleje ocean.
A z tym podwyższeniem Rysów, to kolega tragarz wybrał syzyfowy sposób.
Jak wiemy, polski hydraulik znany jest na świecie. Wszyscy jesteśmy hydraulikami. Je suis un plombier!
Wysokość Rysów mierzymy od… poziomu morza! Co więc trzeba zrobić? Obniżyć ten poziom o metr! Jak to zrobić? Niech każdy plombier-polonaise kupi w markecie budowlanym pompę zanurzeniową i jedzie z nią na wakacje nad morze. Pomopujmy wspólnie! Podczas opalania i relaksu zażywania! Może nawet uda się obniżyć poziom morza o więcej niż o jeden metr? 😀
Na całe nasze szczęście, geologiczne ruchy Ziemi trwają na tyle wolno, że obejrzymy sobie to zjawisko z tęczowego mostu. I miast się zamartwiać, czy już szykować się na przenosiny w kosmos lepiej się cieszyć, że w tatrach rozgościł się nowy gość: http://www.rmf24.pl/ciekawostki/news-nowy-przepiekny-mieszkaniec-tatr,nId,1014324
Wulkan Swietego Helena, po angielsku, Mt. St Helens, obecnie mierzy 2550 metrow npm. Do tego mozna dodac w dol glebosc widocznego krateru – 1600 metrow. Przed wybuchem w maju 1980 roku St. Helens mierzyl 2950 metrow npm. Kiedy w przyszlosci woda zaleje Swietego Helena, wtedy w kraterze powstanie pikne jezioro takie jak jest obecnie w stanie Oregon. Jezioro w Oregon nazywa sie Crater Lake, jest sakramencko duze, sakramencko glebokie i sakramencko pikne.
Kamera pokazuje wulkan Mt Rainier i chmury o angielskiej nazwie lenticular clouds, ktore formuja sie w tej chwili nad kraterem. Mt. Rainier jest najwyzsza gora w WA. Chmury maja ksztal wielkich okregow lub stozka Chmury zmierzaja w kierunku krateru i wtedy jest bardzo pikny widok.
Te chmury zwykle oznaczaja zmiane pogody. Cichal z blogu Gotuj sie napisal kiedys, ze w Tatrach podobne chmury oznaczaja, ze bedzie wial halny.
Widok na Mt Rainier i stozkowate chmury:
http://www.sunsetyachtsalesltd.com/Gig%20Harbor%20Cam.html
Jest u nas grupa wysp o nazwie San Juan Islands. Dawno, dawno temu bylo to pasmo gor, ktore z czasem zalala woda. Teraz sa widoczne tylko czubki tych gor, ktore stanowia cala serie malych wysp.
Jeżeli morze zaleje Tatry czyli wróci prapoczątek.
Morskie Oko będzie faktycznie morskie 😉
Jezusicku, ale sie cłowiek naucy ciekawostek jak pocyto mondryk ludzi. A tak umarby bez tej wiedzy. I zol byłoby takiego w te geologicnom ziemie zakopywac.
Hej, pedziołek.
Do TesTeqecka
„Wysokość Rysów mierzymy od… poziomu morza! Co więc trzeba zrobić? Obniżyć ten poziom o metr!”
A nie lepiej działać kompleksowo? To znacy jednoceśnie podwyzsać Rysy i obnizać poziom morza? 😀
Do Fusillecki
„I miast się zamartwiać, czy już szykować się na przenosiny w kosmos lepiej się cieszyć, że w tatrach rozgościł się nowy gość”
Pikny! Ino cym bidok bedzie sie w tyk Tatrak zywił? No chyba ze naucy sie pić zyntyce 😀
Do Orecki
„Mt. St Helens, obecnie mierzy 2550 metrow npm. Do tego mozna dodac w dol glebosc widocznego krateru – 1600 metrow. Przed wybuchem w maju 1980 roku St. Helens mierzyl 2950 metrow npm.”
Trzymojmy zatem kciuki, coby sie nie okazało, ze Rysy som wulkanem. Bo kieby wybuchły i zmniejsyły sie o 400 metrów… nas pon starający sie o ik podwyzsenie musiołby zwięksyć swom wydajność jaz 400-krotnie! 😀
Do Zbysecka
„Jeżeli morze zaleje Tatry czyli wróci prapoczątek.
Morskie Oko będzie faktycznie morskie”
No i bez zmieniana granic… bedziemy mieli Polske od morza do morza 😀
Do Original_Replikecka
„I zol byłoby takiego w te geologicnom ziemie zakopywac.”
Bajuści. Trza by było takiemu ryktować… morski pogrzeb 😀
Na stronie, którą podała Orca (tej o zorzy polarnej) jest mozliwość zrobienia fotki. Jak wspominałam, jakość nie bardzo, ale udało mi się widzieć to:
http://bartniki.noip.me/news/unnamed.jpg
Owcarku-zadne tam procesy geologiczne nie beda nam straszne,jak postawimy sobie slusznych rozmiarow tame!!! Ot taka tama zatrzyma kazda wode,a ze mamy
„kapecke”czasu na jej budowe,to zadna wielka woda nas nie zaleje.Kamyczek do kamyczka i bedzie …………………….tameczka 😆
A teraz,to ja pozwole sobie wypic kufelek zlocistego plynu za zdrowie Jozeficzka.Niech nam zyje w zdrowiu,hej 😀
Ten Brytyjczyk, St Helen, był przyjacielem podróżnika i odkrywcy, niejakiego Georga Vancouver, którego nazwisko przyjęło jedno z najpiękniejszych miast Kanady i Północnej Ameryki – Vancouver, a i Washington State też ma miasto o tej nazwie na cześć Vancouvera.
Młody mieszka w Portland (Oregon) i często odbywa wycieczki po górach, łaskawie przysyła fotki, na przykład takie:
http://bartniki.noip.me/news/Mt.St.Helen.jpg
p.s.Na tym zdjęciu właśnie widać krater zarośnięty nieco, no i z wulkanu zrobiła się jakby…góra stołowa 🙂
W tamte strony wybieramy się około majowo-czerwcowo.
Do Alecki
„Na tym zdjęciu właśnie widać krater zarośnięty nieco, no i z wulkanu zrobiła się jakby…góra stołowa 🙂
W tamte strony wybieramy się około majowo-czerwcowo.”
Znakomicie! Kie bedziecie fcieli urządzić se majówke, to nie bedziecie potrzebowali zabierać ze sobom stolika turystycnego, bo za stół posłuzy piknie… ta góra! 😀
Do Anecki
„Owcarku-zadne tam procesy geologiczne nie beda nam straszne,jak postawimy sobie slusznych rozmiarow tame!!!”
Ooo! Jako ze, Anecko, Twój głos słany jest z kraju, ka majom pikne doświadcenie w ryktowaniu tam – Twojej opinii w tym względzie mozno jak najbardziej zaufać 😀
Z Wikipedii: Nazwę góry w języku polskim często tłumaczy się jako „Góra Świętej Heleny”, jest to jednak tłumaczenie błędne. Nazwa góry pochodzi bowiem od brytyjskiego dyplomaty Alleyne’a Fitzherberta, pierwszego barona St. Helens, a została nadana górze na jego cześć przez George’a Vancouvera[1].
( http://pl.wikipedia.org/wiki/Mount_St._Helens )
Jakoś mi to nic nie wyjaśnia. Gdyby George Vancouver nazwał górę Mount Fitzherbert to by było „na cześć”. A tak, nadal nie wiadomo, o co chodzi z tym St. Helens.
@ TesTeq
A taka Helena Trojańska na ten przykład?
Kojarzy się lepiej?
To ta, co śpiewała z Budką Suflera i Stalowym Bagażem? Podaj cegłę, podaj cegłę, zbudujemy nowy dom… A nie, to Izabela Trojanowska! 😀
Tak naprawde to ani to nie jest Swieta Helena, ani Swiety Helen, jak kiedys ustalil Owczarek. Od wiekow wulkan nazywany popularnie Mt. Saint Helens nazywa sie Lawetlat’la,
Wulkany w stanie WA zostaly nazwane przez Brytyjskich podroznikow od Brytyjskich sponsorow wypraw. Najwyzsza gora w WA i jednoczesnie wulkan nazywa sie Mount Rainier. Oryginalna i piekna nazwa tego wulkanu, Mount Tahoma, jest chyba najpowszechniej tu przyjeta, ale oficjalnie wulkan nazywa sie Mt. Rainier.
Proces powrotu do oryginalnych nazw naszych wulkanow jest w toku i mozliwe, ze to sie stanie wczesniej niz przypuszczamy. Jesli zniesiono w Seattle swieto Columbus Day to nazwy wulkanow rowniez wroca do swoich pierwotnych nazw.
W WA rzeki (Sol Duc), miasta (Seattle) i wiele innych miejsc ma nazwy nadane przez Native Americans lub w umowie z Bialymi Kufami. Nazwy, ktore podalam w nawiasie to tylko po jednym przykladzie. Tych nazw jest bardzo duzo.
Najslynniejszy Brytyjski podroznik, Kapitan Cook, podczas podrozy poludniowym Pacyfikem, doplynal do wielu wysp. Jedna z tych grup wysp nazwal Sandwich Islands od nazwiska Brytyjskiego sponsora wyprawy. Na szczescie nazwa Sandwich Islands nie utrzymala sie zbyt dlugo. Teraz wyspy nazywaja sie w oryginalnym jezyku i od najwiekszej wyspy z calej grupy wysp – Hawaiian Islands.
Moim zdaniem tlumaczenie nazwy wulkanu Mount St. Helens na jezyk polski „wulkan Swietego Helena” autorstwa Owczarka jest najtrafniejsze. Tlumaczenie jest „politically correct” 🙂
Orca pisze: Teraz wyspy nazywaja sie w oryginalnym jezyku i od najwiekszej wyspy z calej grupy wysp – Hawaiian Islands.
Trochę w tym „powrocie do nazewniczych korzeni” anglosaskiej buty, bowiem nie sądzę, żeby w języku tubylców „Islands” oznaczało „Wyspy”. Również określenie „Mount Tahoma” nie brzmi mi po staro-natywno-amerykańsku. W Polsce pewnie mielibyśmy Kasprowy Peak i Pięciu Stawów Valley… 😉
Przesylam piekny widok (360 stopni) z korony wulkanu Mount St. Helens. Przy pomocy myszy mozecie zobaczyc wszytkie miejsca widoczne w korony wulkanu. Po prawej stronie stoi turysta i podziwia piekne widoki.
W glebi widac kilka naszych innych wulkanow, Rainier, Adams, Baker i Hood w Oregon.
http://www.fullscreen360.com/st-helens
Kazdy moze wejsc do korony St. Helens. Nalezy sie zarejestrowac i zglosic przed wyjsciem i po powrocie w dol. W zaleznosci od kondycji fizycznej wejscie na gore i powrot zabiera 10 godzin.
Aby wejsc na St. Helens nalezy wczesniej zrobic rezerwacje. Jest to bardzo popularna trasa. Ilosc turystow wchodzacych jednoczesnie na St. Helens jest kontrolowana. Jest to ze wzgeldu na bezpieczenstwo i na ochrone naturalnego srodowiska.
Do TesTeqecka
„A tak, nadal nie wiadomo, o co chodzi z tym St. Helens.”
Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o… i tak dalej 😀
Do Original_Replikecka
„A taka Helena Trojańska na ten przykład?
Kojarzy się lepiej?”
No… takiemu ponu Parysowi na przykład – bardzo dobrze sie ona kojarzyła. Przynajmniej do casu… 😀
Do Orecki
„Na szczescie nazwa Sandwich Islands nie utrzymala sie zbyt dlugo.”
I barzo słusnie! Przecie kieby te wyspy nadal nazywały sie Sandwich, to ftosi przez pomyłke mógłby… je zjeść!
„W zaleznosci od kondycji fizycznej wejscie na gore i powrot zabiera 10 godzin.”
Jeśli góra zacyno dymić i pomrukiwać – powrót pewnie zajmuje znacnie mniej casu. Tak jak w tym śpasie:
– Hej! Gazdo! Pozwolicie mi przejść przez was pole? Fciołbyk zdązyć na pociąg o 18:10.
– A, idźcie, idźcie. A jak natraficie na mojego byka, to nawet na ten o 17:50 zdązycie 😀
🙂
Owczarku a ktoś kiedyś śpiewał nie przenoście nam stolicy do Krakowa (nutki)
a teraz dopiszą nową zwrotkę a Bałtyku nie przelejcie do Liptova 🙂
Ale Bieszczady i Sudety zostają bez zmian:-)
Abo… „Nie wlewajcie nam Bałtyku do Liptowa”. Ale wymowa ocywiście bedzie tako samo 😀
Nabiegałam się dzisiaj zakupowo, to chyba kara za grzechy (nienawidzę zakupów!).
Wszystko załatwiłam oprócz baterii do zegarka – nie mieli pasującej do mojego zegarka, nie dowieźli 😯
Z geologii już tu kiedyś podawałam materiały poglądowe – rzyjedzie spychacz, tu wyrówna a tam spiętrzy, woda przeniesie się, na równe 😉
W niedzielę przy wjeździe do moich włości ktoś zostawił taki ślad
http://bartniki.noip.me/news/IMG_6171.JPG
Cofał, zakręcał/wykręcał. Gdyby ktoś chciał to zrobić specjalnie, to pewnie nic by mu nie wyszło 😉
(zdjęcie zrobione z domu przez szybkie, poranek, od nas nikt jeszcze nie wyjeżdżał ani nie wychodził).
Gory bardzo lubie podziwiac,z wchodzeniem na nie juz gorzej.Raz weszlam na Babia Gore,to potem o malo mnie nie zniesli 😆 Przeto pomieszkuje sobie na nizinach i chyba juz tak zostanie.Zreszta morze to tyz cudowna rzecz,byle nie mialo zamiaru niczego i nikogo zalewac!!!
Tymczasem w naszej krainie wichura,dmie okropnie.Na dodatek to zjawisko natury potarmisilo moje narcyze w ogrodku,a to juz jest mniej pikne 😉
Na szczescie w okolicach Wielkiej Nocy ma byc slonecznie i nawet cale 8 stopni plus !!
Nie wiem,gdzie podziewa sie Profesorek z Wawelokiem,ale niche wiedza,ze myslimy o nich i pijemy za ich zdrowie,hej !!!
Do Alecki
„Gdyby ktoś chciał to zrobić specjalnie, to pewnie nic by mu nie wyszło”
Moze i nie zrobił tego specjalnie… Ale zakochany musioł być 😀
Do Anecki
„Na szczescie w okolicach Wielkiej Nocy ma byc slonecznie i nawet cale 8 stopni plus !!”
To w Polsce racej zimniej bedzie. Choć wse jest sansa, ze prognozy sie nie sprawdzom.
„Nie wiem,gdzie podziewa sie Profesorek z Wawelokiem,ale niche wiedza,ze myslimy o nich i pijemy za ich zdrowie,hej !!!”
Bajuści! Zdrowie Profesorecka i Waweloka po roz pierwsy! 😀
@Alicja-Irena: Super poranna niespodzianka na podjeździe! Czym posypaliście ziemię? Co to jest? To białe?
To jest po prostu biołe tło z flagi kanadyjskiej, na ftórym widnieje cyrwony klonowy listek 😀
TesTequ,
bynajmniej nie cukrem pudrem sypaliśmy. Śnieg sam se* spadł.
Ale to u nas normalka w marcu, a nawet w kwietniu.
Ana,
to dobrze, że mieszkasz w Niderlandzie 🙂
Ostatnio skarpetkuję:
http://bartniki.noip.me/news/IMG_6188.JPG
Moje panieńskie nazwisko Kwiecień, żaden Aprilis mi nie podskoczy 🙂
…mój pierwszy rejs (bal…),
te wanty wielgachne jak trzeba,
pierwszy rejs…
http://bartniki.noip.me/news/Na-grota/