Skąd sie wzięła myska Miki?
Jest teroz w księgarniak tako pikno ksiązka zatytułowano Artyści udręczeni. Nowojorski dziennikorz pon Christoper Zara jom napisoł. O cym jest ta ksiązka? Ano o tym, jakie to niełatwe bywało zywobycie rózynk hyrnyk muzyków, hyrnyk pisorzy, hyrnyk malorzy cy hyrnyk ludzi filmu, takiego pona Walta Disneya na przikład. No i kie cytołek o tym ponu Disneyu, to piknie uzolołek sie nad nim z powodu tyk syćkik trudności, na jakie bidok natrafioł w pocątkak swej kariery. Ale opróc tego, ze sie nad nim uzolołek, dowiedziołek sie tyz, skąd sie wzięła ta jego hyrno myska Miki. Otóz okazuje sie, ze… była ona myszą wzorowaną poniekąd na prawdziwym gryzoniu, którego Walt dokarmiał czasami w swoim studio w Kansas City.* Na mój dusiu! Rysunkowo myska Miki wzorowano na prowdziwym gryzoniu! Wiedzieliście o tym? Jeśli nie – nie mocie sie cego wstydzić, bo nawet Wikipedia tego nie wie. Kie do tej Wikipedii poźrecie, to pod hasłem Myszka Miki przecytocie: fikcyjna postać z filmów animowanych. Niekze więc wikipediowe redaktory precki wyrzucom stamtela słowo fikcyjna. Niekze cym prędzej je wyrzucom, bo przecie prowda jest tako, ze tak jak seriale Ja, Klaudiusz, Sześć żon Henryka VIII cy Królowa Bona opowiadajom o autentycnyk ludziak, to historyjki z myskom Miki opowiadajom o autentycnej mysy. O autentycnej, prodziwej mysy z krwi, kości i zółtego sera. Haj.
A tak w ogóle, ostomili, to co robicie, kie w wasej chałupie pojawi sie mys? Zastawiocie pułapke? Podrzucocie trutke? A moze kupujecie kota, coby upolowoł niefcianego lokatora? Nie wiem, co robicie. I nie bede wos poucoł, co mocie robić. Ale tak se pomyślołek, ze nie zawadzi, kie bedziecie wiedzieli, ze pon Disney, kie trafiła mu sie myska, to ani nie zastowił na niom pułapki, ani jej nie truł, ani nie nasłoł na niom zodnego kocura. On zamiast krwawej polowacki wybroł pokojowe współistnienie. A jakisi cas potem – dzięki temu pokojowemu współistnieniu z mysom – stoł sie hyrny na cały świat i zarobił miliony dolarów. Hau!
P.S.1. Co bedzie w najblizsy poniedziałek? Heeej! Piknie bedzie! Bo to dzień Margeckowyk urodzin. Zdrowie Margecki! 😀
P.S.2. We wtorek tyz bedzie piknie. Bo to z kolei dzień Plumbumeckowyk imienin. Zdrowie Plumbumecki! 😀
P.S.3. A w piątek imieninowo u nos bedzie. W tym dniu bowiem Mageckowe imieniny obchodzimy. Zdrowie Magecki! 😀
P.S.4. I w ostatniom niedziele maja tyz bedzie piknie. I tyz imieninowo. Bo wte z kolei bedziemy świętowali Mieteckowe imieniny. Zdrowie Mietecki! 😀
* Ch. Zara, Artyści udręczeni, tł. J. Bartoszewicz. Burda Publishing Polska, Warszawa 2015, s. 117.
Komentarze
Siedzę na dworcu w Kansas City…
W tych czasach Kansas City było max nudnym miastem z niezliczoną ilością krów.
Trudno zatem się dziwić, że Pan Disney zainteresował się myszolem, boć to zawsze odmiana.
Mleka nie da, ale i nie ubodzie.
I żeby nie trzeba było potem uzupełniać. Mickey to był pan mysz, pan Disney też, stąd polubienie.
O, znowu jestem do tyłu z komentarzem i do tyłu z najnowszym wpisem Owczarka 🙄
Zaraz nadrobię!
Original,
https://www.youtube.com/watch?v=dOh-ZTWR7Fc
…a zegar stanął jak wryty,
a rybom kurzy się z głów,
to księżyc nad Kansas City
i księżyc rusza na łów…
U mnie głos nie działa na youtubie, ale wszystko mam w pamięci zapisane 🙂
Słuchając tej piosenki lata temu nigdy nie myślałam o tym, że kiedyś będę na dworcu w Kansas City. Na dworcu nie byłam, ale w Kansas City i owszem 🙂
Przejazdem, i nie wiem, co z tym księżycem, bo to było dawno temu.
Mietecko, stówa i jeszcze wiecy 🙂
Każde dziecko wie lub niebawem będzie wiedziało, ź Myszek Miki wziął się z cyferblatu zegarka Apple.
Nie boję się tego, że jakiejkolwiek myszy zachciałoby się zamieszkać u mnie. Moje dwa koty mnie obronią przed inwazją! 😀 😉
Hortensjo,
nasza Mrusia da sobie myszom po nosie chodzić 🙄
Dosłownie niemalże. Ona by się z myszką chętnie pobawiła, ale myszka nie zna zasad tej zabawy i na wszelki wypadek umyka. Do piwnicy.
U nas to taki amerykański (bardzo stary) dom drewniany, piwnica solidna, ale nie dzieli jej od reszty solidny strop, tylko zwykła podłoga drewniana. Mrusia wie, kiedy w piwnicy myszy harcują i dobija się do drzwi tejże, ale jej nie wpuszczam.
Tu nienajlepsze zdjęcie, myszka wyszła z piwnicy i zagrywała z Mrusią zabawę w kotka i myszkę. Myszka wygrała 😉
http://bartniki.noip.me/news/IMG_2158.JPG
p.s.To tylko jedno z całej serii zdjęć, jak myszka bawiła się z kotką 🙂
Wlazła sobie między żeberka kaloryferów i biegała, gdzie chciała, naśmiewając się z kotki 🙂
Owczarku,
Dziekuje za wyjasnienie korzeni Myszki Mickey. Orginal_replica slusznie zauwazyl, ze Mickey Mouse to chlopiec. Nie wiem i nie znam okolicznosci kiedy dolaczyla Minnie Mouse, kolezanka Mickey.
Mickey i Disney maja konkurencje w postaci Warner Bros i Merry Melodies. Jedni wola Mickey i slodki obraz bohaterow filmow rysunkowych Disney, inni wola Warner Bros gdzie kroluja Bugs Bunny, Daffy Duck, Pepe le Pew i wielu innych. Z bohaterami Warner Bros jest zwiazany glos aktora (voice actor) Mel Blanc.
Mala mysz wystepuje w obu produkcjach i zawsze okazuje sie byc bardzo utalentowana i sprytna , jak w Rhapsody Rabbit, Warner Bros.
Po smierci Mela Blanca powstal piekny obraz pod tytulem „Speechless” honorujacy pamiec autora glosu wiekszosci bohaterow Warner Bros. Nie wiem jak przetlumaczyc na jezyk Polski slowo „speechless”
Obraz „Speechless”
http://www.animationartwork.com/artwork/imagery/l.4-CC1237-Speechless-Deluxe.jpg
Bugs Bunny w Rhapsody Rabbit
https://vimeo.com/107663636
Do Original_Replikecka
„W tych czasach Kansas City było max nudnym miastem z niezliczoną ilością krów.”
Ale z jednom z tyk krów pon Disney tyz musioł sie zaprzyjaźnić. Dowód – tutok 😀
Do Alecki
„nasza Mrusia da sobie myszom po nosie chodzić”
I mo racje! Alecko, ona mo całkowitom racje! Bo skoro zyje w zgodzie z mysami, to kiesik tyz zarobi dlo Ciebie i dlo Jerzorecka miliony dolarów! Juz nawet mniejso z tym, cy kanadyjskik dolarów cy hamerykańskik.
„Wlazła sobie między żeberka kaloryferów i biegała, gdzie chciała, naśmiewając się z kotki”
A moim zdaniem… wcale sie nie śmiała, ino właśnie ukwalowała z Mrusiom o scegółak współpracy 😀
Do TesTeqecka
„Każde dziecko wie lub niebawem będzie wiedziało, ź Myszek Miki wziął się z cyferblatu zegarka Apple.”
No to… moze pon Disney właśnie tego myska z cyferblatu dokarmioł?
A nawiązując jesce, TesTeqecku, do Twojego wpisu (skoro nie mozno komentować Twojego bloga u Ciebie, to bede komentowoł go u siebie 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 ), niekze zacytuje zawarte tamok pytanie: komu potrzebne są wymuszone, nieszczere słowa ubolewania? I niekze odpowiem: prawnikom, TesTeqecku, prawnikom! A dokładniej – adwokatom zatrudnionym przez tyk, ftórzy domagajom sie przeprosin 😀
Do Hortensjecki
„Nie boję się tego, że jakiejkolwiek myszy zachciałoby się zamieszkać u mnie. Moje dwa koty mnie obronią przed inwazją!”
A moze jednak, Hortensjecko, Ty i koty nawiązcie z mysami współprace? Skoro – jako wykazołek – mozno zrobić na tym pikny biznes… 😀
Do Orecki
„Orginal_replica slusznie zauwazyl, ze Mickey Mouse to chlopiec.”
Bajuści. Zreśtom w Polsce o tym wiedzom. Ba cały kłopot w tym, ze polskie słowo „myska” jest rodzaju zeńskiego, a słowo „mysek” niestety nie istnieje. I dlotego – choć to moze sie widzieć dziwnym – Polacy godajom o Mikim jakby to była dziewcyna, ale wiedzom, ze to chłopiec.
„Nie wiem jak przetlumaczyc na jezyk Polski slowo ‚speechless'”
W tym wypadku – myśle, ze „bez słów”, ale moze ftosi mo lepsy pomysł. W kozdym rozie królik Bugs tyz pikny! 😀
Orca,
może być też – zatkało mnie 😯
No właśnie mnie zatkało, czytając wiadomości 🙄
No wlasnie najwyzszy czas stworzyc nowy wyraz dla myszy rodzaju meskiego!! 😉
Mnie sie mysza Miki kojarzy z naszym dziecinnstwem,pierwszymi obrazami z malenkich ekranow TV.Pamietam program pt.Klub Myszki Miki”.Poniewaz rodzice byli jednymi z pierwszych( na naszej ulicy), ktorzy kupili aparat tv,przed nim gromadzila sie cala nasza uliczna ferajna 😆
I pomyslec,ze taka mala mysza zawojowala caly swiat!!!
Poki co pomyslnosci zycze Margecce-wszystkiego najlepszego 😀
„Speechless” = „oniemiały”
Tak mówi narzędzie tłumaczące Google, o którego istnieniu wiedzą tylko wtajemniczeni. 😉
„Myszka Miki?” Co ja słyszę?
Przecież to był zawsze „Myszek”!
Oniemiały to raczej „Stunned”.
Speechless. Uważam, że „zatkało mnie” to bardzo trafny odpowiednik w mowie potocznej. Bardziej literacko – mowę mi odjęło.
Nie ma w języku polskim jednego słowa na angielskie „speechless”. Język angielski jest bardzo precyzyjnym językiem, potrafi w jednym słowie zawrzeć określenie jakiegoś zjawiska, podczas gdy w języku polskim musimy się nagadać a nagadać 🙂
Z tłumaczeniami komputerowymi trzeba uważać, o wiele lepiej zajrzeć do dobrego słownika, który zazwyczaj podaje możliwości (zatkało mnie, odjęło mi mowę).
W „Wielkim słowniku angielsko-polskim” Stanisławskiego (’88 rok wydania) nie ma słowa speechless, a moim zdaniem powinno być. Jest natomiast „speechlessly” – niemo.
To nie był Myszek! Wyraźnie Myszka 🙂
Przypomniała mi się piosenka, otwierająca te filmiki (czy Klub Myszki Miki, nie pamiętam. To był przebój dzieciństwa 🙂
p.s.Mrusia mówi, że to była wielka szczura 😯
…i jeszcze dodam, że w tej chwili nasza Wielka Łowczyni drapie w drzwi piwnicy, bo ta wielka szczura chyba dała znać, że żyje. Wpuściłabym Łowczynię do piwnicy, ale gdzieś tam jest ustawiona łapka na myszy i nie daj Boże, Łowczyni wpadłaby w sidła nie na nią nastawione!
A propos, myszy najlepiej się łapią nie na sperkę czy serek, a masło orzechowe. Wystarczy odrobinę masła położyć na łapce. Sperkę czy kawałek kiełbaski myszy (przynajmniej nasze) umiały jakoś tak poobgryzać, że się nie łapały 🙄
Przyznam się, że od bardzo dawna nie widziałem żadnej prawdziwej myszy ( Wokół domu mam „kordon” złożony z 10 dzikich kotów, które nie chcą mnie opuścić. Zadomowiły się w ogródku i między krzewami i tylko czekają aż wyjdę za drzwi by mogły mieć nadzieję, że niosę jakieś jedzonko dla nich. Owszem dokarmiam je lecz bez przesady, za to nawet nie pozwolą się dotknąć (( Sąsiedzi są zadowoleni, bo wyłapały w najbliższej okolicy wszystkie myszy. Niestety, nie mają litości dla takich sław jak Mysz pana Disney’a ((
W niedzielę byłem na świecie Ludowców tzw. „sobótce”. Było wielkie ognisko – to tradycja ) Na tę „sobótkę” przyjechał jeden młody człowiek na koniu ! Koń stał się sensacja wśród dzieci !! One nigdy nie widziały prawdziwego konia, tym bardziej z bliska ! Dotykały go, zbierały trawę, podtykały mu pod pysk, a koń znudzony tymi awansami dziecięcymi pozwalał im na wiele ))
Niestety, powoli zwierzęta, które były codziennością odchodzą w niebyt lub do zoo (((
Nie tak dawno postanowil w naszym ogrodzie lustracje przeprowadzic maly szczurek 😮
Ponad 20 lat tu mieszkamy,i jak do tej pory zadne gryzonie nas nie odwiedzaly.
Wolalabym,zeby ten nieproszony gosc raczej nie instalowal sie w naszym ogrodzie,chyba ze jest to sam szczurek „Ratatujek” 😆
Witojcie! Zaległe, ale pikne zycenia dlo Margecki i Plumbumecki! Sta lat!!! 😀
Do Alecki
„Język angielski jest bardzo precyzyjnym językiem, potrafi w jednym słowie zawrzeć określenie jakiegoś zjawiska, podczas gdy w języku polskim musimy się nagadać a nagadać”
Cyli hyrny dzikozachodni gawędziorz Davy Crockett powinien załować, ze nie był Polakiem. Bo kieby był – to by se dopiero pogodoł!
„Mrusia mówi, że to była wielka szczura”
No, w Twoim domu, Alecko, w sprawak mysio-scurowyk z całom pewnościom najlepsym ekspertem jest Mrusia 😀
Do Anecki
„No wlasnie najwyzszy czas stworzyc nowy wyraz dla myszy rodzaju meskiego!!”
Swojom drogom… ciekawy jestem, cy pon Disney sprawdził płeć tej mysy, ftórom dokarmioł. Jeśli nie – isntieje 50-procentowe prowdopodobieństwo, ze popełnił błąd cyniąc Mikiego chłopcem…
„Wolalabym,zeby ten nieproszony gosc raczej nie instalowal sie w naszym ogrodzie,chyba ze jest to sam szczurek ‚Ratatujek'”
A nimo on jakiegosi dowodu tozsamości, coby móc te wątpliwość wyjaśnić? Ino niek nie wykręco sie, ze nimo. Scury to zbyt inteligentno zywina, coby nie miała cegosi takiego jak dowody osobiste 😀
Do TesTeqecka
„‚Speechless’ = ‚oniemiały’
Tak mówi narzędzie tłumaczące Google”
Słownik kościuszkowski tyz. Cyli juz wiadomo, od kogo Gugle ściągały 😀
Do Wawrzecka
„Na tę ‚sobótkę’ przyjechał jeden młody człowiek na koniu ! Koń stał się sensacja wśród dzieci !! One nigdy nie widziały prawdziwego konia”
Cyli kie poni Rodowicz śpiewo „Wio koniku, a jak się postarasz…”, to bidne dzieci myślom, ze to piosnka o jakimsi dinozaurze 😀
Owczarku, piszesz: „Cyli kie poni Rodowicz śpiewo “Wio koniku, a jak się postarasz…”, to bidne dzieci myślom, ze to piosnka o jakimsi dinozaurze”
Może i racja, bo w czasach gdy śpiewał to pan Zbigniew Kurtycz, wszyscy wiedzieli, że to był żywy kandydat na dinozaura )))
Przy okazji tak sobie myślę, czy „speechlees” można by określić jako „czekając na mówcę” ??
W dość sporym trójmieście D-FW_I jadąc codziennie drogą 2499 przez Flower Mound pokazuję wnukom pasące się stado czarnych krów na olbrzymiej łące graniczącej z działką kościelną.
Niestety:
– nie są w kropki bordo,
– nie ma zjazdu, żeby podejść bliżej.
Ale blisko są farmy, gdzie w soboty urządza się pokazy zwierząt.
Albo rodeo.
Owcarku -niestety nie uda mi sie sprawdzic tozsamosci szczurka,bo ten pozostaje w ukryciu.Po prostu odwiadza „zaprzyjaznione”ogrody incognito 😉
Tymczasem nasza kraina zamienia sie w parksafari.Wczoraj zauwazylam w jednym z ogrodow osiolki,sa juz strusie,lamy,zolwie,w domach ludziska trzymaja pytony,kajmany…..
…………….czekam kiedy pojawia sie dromadery,albo slonie 😆
@Wawrzek:
Jeśli „speechlees” = „czekając na mówcę”
to „sheeplees” = „czekając na owcę” 😛
TesTeq – jednak jesteś lepszy, co ja piszę, bardzo dobry w angielskim )))
Liczyłem na Ciebie, na Twoje poczucie obowiązku, by wytłumaczyć komuś takiemu jak ja, że nie zna się na angielskim. I trafiłeś w sedno – bo ja nie znam się na angielskim (( Lecz warto się uczyć i próbować )))
Gutkochendeschaffewartung – Tak ca about powiedziałby mieszkaniec kolonii niemieckiej na pytanie co robi na skraju pastwiska.
Polak by się migał, aby w końcu rzec, ze ceko na owiecke, ftóra by jescek gotować umiała.
(Na podstawie wymiany zdań Wawrzek-TesTeq)
…erwartung – taka mała oszybka, bo i druk mały.
Orginal_replica – wszyscy na coś czekamy, przede wszystkim na Gutkochendeessen, lecz niewielu bierze się do roboty ((
Niektórzy przyrównują nas do kolei ) Jeden ciągnie, tak jak lokomotywa, a wiele innych „wagoników” się podpina (( Lecz wszyscy mamy nadzieję – Hoffnung ))
Panie i Panowie kufle w dlon,mamy urodziny Magecki-Zdrowie Magecki,Duzo Szczescia i Pomyslonosci!!!
Zbliza sie okres wakacji. Nasze parki narodowe co roku oferuja duzo ciekawych zajec dla ochotnikow. Mount Rainier National Park to wulkan o nazwie Mount Rainier. Ochotnicy moga uczestniczyc w programie Amphibian Survey. Uczestnicy tego programu pojda w gore wulkanu, aby liczyc zaby, salamandry i wodne insekty. Dzieki tym danym mozna mierzyc zmiany z roku na rok i badac przyczyny tych zmian.
Inny program jest o motylach. Na szlakach Cascade Mountains ochotnicy beda prowadzili dokumentacje zaobserwowanych motyli.
W gorach Olympic Mountains od kilku lat jest program liczenia swistakow. Uczestnicy mieszkaja przez 2-3 tygodnie w namiotach w gorach , obserwuja swistaki i dokumentuja ilosc nor i liczbe zwierzat.
Ochotnicy na terenie wulkanu St. Helens pomagaja turystom w roznych rolach. Na przyklad, jako „climbing steward”, asystujac turystow przy wspinaczce do korony wulkanu St. Helens.
Programy dla ochotnikow organizowane przez parki narodowe sa bardzo popularne. Jesli ktos od razu sie nie zglosi, miejsca dla ochotnikow sa natychmiast wypelnione. Podczas takiego program mozna sie bardzo duzo dowiedziec o zywinie, roslinach i historii naszych parkow narodowych.
Wroce na chwile do zab. Od kilku lat jest zakaz uzywania nawozow i produkcji roznych srodkow na bazie fosforu (mydlo, proszki do prania i podobnych). Badania dowiodly, ze fosfor zabija zaby i wiele innych pieknych stworzen i jest przyczyna wielu problemow w naturalnym srodowisku. Od czasu wprowadzenia zakazu uzywania fosforu, populacja zab wrocila do normy.
Na tym zdjeciu zrobionym z korony wulkanu St. Helens mozna zobaczyc czubki naszych pozostalych wulkanow, krater St. Helens i osobe stojaca na krawedzi krateru. Aby uzyskac pelen widok (360 stopni ) nalezy kierowac mysze komputerowa po ekranie.
Przyjemnej wirtulanej podrozy po czubach naszych gor.
http://www.fullscreen360.com/st-helens
Zdrowie Magecki 🙂
Orca opisuje bardzo ciekawe rzeczy z regionu, gdzie mieszka.
U mnie trochę nuda, ale staram się nadrabiać relacjami z podróży.
Psiakostka, nie ma już tych programów, gdzie mogłabym fotki jakoś poukładać, zanim co, mogę tym, którzy klikania nie mają za złe podesłać sznureczek:
http://bartniki.noip.me/news/00-JAPONIA-P/
Przepraszam, że nie wszystko podpisane. Zaznaczam, że prawie wszystkie zdjęcia tego sznureczka robił Jerzorecek.
Uporządkuję to któregoś dnia, moje zdjęcia też.
Chyba najciekawsza podróż w moim życiu, chociaż pewności nie mam, Wyspa Wielkanocna była też z tych, które nie są po drodze i trzeba było się tam wybrać.
Orca – Myślę, ze nie tylko w Mount Rainier National Park zjeżdżają się ochotnicy, by pomagać tak przyrodzie jak turystom. Jest to znakomita rzecz, gdy młodzi ludzie mogą zrobić coś pożytecznego i dobrego a tym samym poczuć na sobie, że ich praca i wysiłek jest potrzebny, nie mówiąc o satysfakcji z wykonanego zadania. Wracają potem do domów, zabierają zrobione przez siebie zdjęcia, które przypominać im będą wspaniałe dni przeżyte w Mount Rainier National Park i nie tylko ))
Wawrzek,
Ochotnicy czekaja na ogloszenia, aby sie zapisac do wszystkich parkow narodowych, nie tylko Mount Rainier. W okresie letnim jest najwiecej studentow, ale przez caly rok sa ochotnicy, ktorzy juz sa na emeryturze.
Minimum wymaganego wieku jest 18 lat. Maximum – nie ma granicy 🙂
Caly program odbywa sie na dzikich terenach wiec dzieci nie moga brac w tym udzialu. Oczywiscie dzieci moga chodzic po gorskich szlakach w towarzystwie doroslych.
W Olympic National Park od kilku lat miejscowy astronom imieniem John oddaje swoj czas i wiedze wszystkim odwiedzajacym ten park. Od wrzesnia do maja John jest nauczycielem matematyki w jednej z okolicznych szkol. Dodatkowo pasjonuje sie astronomia i jest czlonkiem miejscowego „Astronomical Society”. Kiedy skonczy sie rok szkolny ustawia swoj RV (pojazd rekreacyjny, rodzaj namiotu na kolkach 🙂 w Olympic National Park i z rodzina spedza tam cale lato. Przywozi ze soba duze teleskopy i w nocy pokazuje turystom gwiazdy i planety przez ten teleskop. Tlumaczy mape nieba i opowiada duzo ciekawych historii o gwiazdach i planetach.
Od niego dowiedzialam sie, ze ISS (International Space Station) oblatuje ziemie w 90 minut. Pokazal nam, kiedy noca leci po niebie ISS, jak go rozpoznac i gdzie jest dokladny rozklad przelotow. „Starry, starry night” to wsplanialy program dla dzieci i dla doroslych.
Na zdjeciu John, jego teleskopy i wiecej informacji na jego temat.
http://olympictelescope.com/Staff.html
W roku 2009 byl bardzo popularny program/projekt usuwania zapory na rzece Elwha. Byla to najwyzsza zapora na swiecie (33 metry), ktora postanowiono zlikwidowac. Oczywiscie sa wyzsze zapory, ale one nadal istnieja. Zapore na rzece Elwha zaczeto usuwac w roku 2011. Naukowcy nie tylko z U.S. ale rowniez z wielu krajow na swiecie chcieli brac udzial w tym historycznym projekcie, jako ochotnicy. Ilosc ochotnikow byla tak duza, ze zarzad projektu musial odmowic wielu specjalistom.
Program ochotnikow w parkach narodowych jest bardzo popularny zarowno wsrod chetnych, jak i wsrod turystow.
Witojcie! No to zdrowie Magecki, ftórej imieniny niedowno były 😀 I zdrowie Mietecki, ftórej imieniny zacęły sie nieco ponad dwie godziny temu 😀
Do Wawrzecka
„Może i racja, bo w czasach gdy śpiewał to pan Zbigniew Kurtycz, wszyscy wiedzieli, że to był żywy kandydat na dinozaura Może i racja, bo w czasach gdy śpiewał to pan Zbigniew Kurtycz, wszyscy wiedzieli, że to był żywy kandydat na dinozaura”
To pom Kurtycz tyz to śpiewoł? Wiedziołek, ze pon Sztatler. Ale ocywiście jedno nie przeskadzo drugiemu 😀
Do Original_Replikecka
„Niestety:
– nie są w kropki bordo,
– nie ma zjazdu, żeby podejść bliżej.”
Krucafuks! Jak nimo zjazdu, to mogliby chociaz lunete postawić, coby mozno było z bliska te zywine uwidzieć 😀
Do Anecki
„Tymczasem nasza kraina zamienia sie w parksafari.Wczoraj zauwazylam w jednym z ogrodow osiolki,sa juz strusie,lamy,zolwie,w domach ludziska trzymaja pytony,kajmany…….
……czekam kiedy pojawia sie dromadery,albo slonie”
No to jezeli, Anecko, ftosi w Twoik stronak mo przydomowy basen – to pewnie i wielorybem nie pogardzi 😀
Do TesTeqecka
„Jeśli ‚speechlees’ = ‚czekając na mówcę’
to ‚sheeplees’ = ‚czekając na owcę'”
To jak by było „Czekając na Godota”?
A nawiązując do Twojego ostatniego blogowego wpisu, TesTeqecku, fciołbyk spytać, cy sterty i wiersycki to to samo? Bo jeśli tak, to mos racje – otacajom mnie sterty 😀
Do Orecki
„Przyjemnej wirtulanej podrozy po czubach naszych gor.”
A niedaleko Turbacza jest taki wierch, co nazywo sie – Czuba. Cyli w jego wypadku mozno by było zycyć: przyjemnej wirtualnej podrózy po czubie Czuby 😀
Do Alecki
„tym, którzy klikania nie mają za złe podesłać sznureczek:
http://bartniki.noip.me/news/00-JAPONIA-P/ ”
Alecko, zdjęcia, opróc tego, ze som pikne, to jesce jednom rzec trza im przyznać – one som prowdziwie MADE IN JAPAN 😀
Owcarku lunety za dutki to stawiają wiesz sam gdzie.
Tutaj takie; no niestety – będzie po imieniu – chamskie metody nie są przyjęte. Gdyby było miejsce na zjazd i parking, to zapewne byłaby luneta, żeby zobaczyć co można głaskać za darmo, a na czym można jeździć za 10 $ za pól godziny.
I to jest temat na kolejny wpis – jak się próbuje wydymać cepra metodą „na chama”, to się udaje tylko raz. Ilość ceprów jescek nie wydymanych jest policzalna i coraz mniejsza. Potem zostanie tylko dymanie wsobne, co prowadzi do opłakanych rezultatów (dzisiok nazwisk jescek nie wymienie).
Hej !
Prośba do
Orca
30 maja o godz. 22:58 183038
Gdyby tam jeszcze się pojawiły jakieś linki, to rozumiałbym, że tekst powstał dla pomyślności i radości kilku rodaków. W obecnej postaci jest kopią przemówień byłego prezydenta do napotkanych osób.
orginal_replica
31 maja o godz. 3:02 183041
Przyznaje, ze nie rozumiem twojej prosby i prosze o dokladniejsze sprecyzowanie pytania.
Zupelnie nie rozumiem porownania do „przemówień byłego prezydenta” poniewaz nie wiem o jakie przemowienie i o jakiego prezydenta chodzi i dodatkwo prezydenta „czego”. Jesli kopiuje teksty autorstwa innych osob to podaje zrodlo.
Z przemowien obecnych prezydentow krajow znam tylko niektore przemowienia prezydenta Obamy, ale to nie jest byly prezydent U.S. . Nie znam zadnych przemowien bylego prezydenta U.S. George’a W. Bush’a.
Prosze wyjasnij o co chodzi i chetnie udostepnie dodatkowe informacje.
Jesli nadal jestesmy w temacie programu dla ochotnikow tu jest link do ofert z Mount Rainier National Park.
http://www.nps.gov/mora/getinvolved/vip-positions.htm
Wczesniej podalam adres strony ze zdjeciem i informacja o astronomie imieniem John.
Dalej podam tylko jeden przyklad ochotniczki z U.K., ktora napisala komentarz do jednego z licznych moich video opublikowanych na youtube na temat projektu Elwha River. Pod video ujscia rzeki Elwha ta osoba pisze pod pseudonimem RockSquareAnorack.
Domyslam sie, ze znasz jezyk angielski i nie ma potrzeby tlumaczyc tego tekstu. Kopiuje jej komentarz.
„Yes Nice to hear from you, I know about the Elwah River project, In 2008 I wrote lots of letters to the people doing it to try and get involved (unsuccessfully) I have a degree in Ecology and conservation and worked a bit with fish etc in the UK, Great to hear from you Thanks”
Przepraszam, ze nie rozumiem twojego pytania, a chcialabym dokladnie udzielic odpowiedzi.
Video ujscie rzeki Elwha „Mouth of the Elwha River” i komentarz RockSquareAnorack
https://www.youtube.com/watch?v=3OQYLYHh0fA
orginal_replica
Na temat projektu Elwha River opublikowalam kilka video na youtube. Ten projekt obejmowal usuniecie nie jednej, a dwoch zapor zbudowanych 100 lat temu. Zalaczam jedno z moich video na ten temat. Na stronach Internetu znajdziesz duzo materialow na ten temat.
https://www.youtube.com/watch?v=1XbL1-N2224
Oryginal_replica,
Orca od wielu, wielu lat mieszka na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych (stan Washington). Bardzo lubię jej wpisy, bo opowiada nam o swoim zakątku świata.
Piszę o tym dlatego, że chyba ją próbujesz zganić albo obrazić, nie wiem, które z tych dwóch. Ona na to nie zasługuje. Pisze po polsku i całkiem zrozumiale.
Mietecce-wszystkiego najlepszego,zdrowia,zadnych zmartwien i duzo,duzo szczescia!!! 😀
A skoro Mietecka w Warszawie,to bedzie tutaj i o stolicy.Wlasnie dzisiaj w naszym holinderskim dzienniku calusienki artykul na „cztyry”strony o ekscesach kulinarnych jakie maja miejsce w Warsawie 😉 A bylo o restauracjach „Solec 44″,”Warszawa Wschodnia”,
„Atelier Amaro” i „Concept 13”,no i nie moglo zabraknac paru cieplych slow o barze mlecznym „Prasowy”i targu sniadaniowym na Zoliborzu!!!
Oj pozazdroscili nam Holindry naszej kuchni,a mnie az skrecalo,ze mnie tam nie bylo i nie moglam poprobowac tych polskich specjalow w nowej „oprawie” 😀
Hej.
Mietecce najlepszego 🙂 I najlepsiejszego!
Ana,
pozwolisz, że przekleję Twój wpis do Łasuchów po sasiedzku?
Ana,
nie czekawszy na pozwolenie wkleiłam, bo kto jak kto, ale Łasuchy się ucieszą, że w holinderskiej prasie opisują wydarzenia kulinarno-kulturalne w Warszawie 🙂
Alicjo-a wklejaj,oczywiscie,ze nie musisz czekac na moje pozwolenstwo 😉
Mnie rowniez cieszy fakt,ze Holindry coraz czesciej zauwazaja pozytywne zmiany w kraju.
Ostatnio byl rowniez wywiad z burmistrzem Slupska p.Biedroniem,ktory jest wielce sympatycznym i inteligentnym czlowiekiem.Byly tez piekne wspomnienia o Kapuscinskim!!!
A ja sama „wczora”podziwialam w Hadze nasza polska tenisistke Sandre Zaniewska,ktora tutaj gra w krajowych kompetycjach.No i jej klub wygral.Huraaaaaaaaaaaaa 😉
Owczarku,
co Ty na to?! ZGROZA!!!
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/jak-wygladali-politycy-w-dziecinstwie/bj0qdt
Na zdjęciu wyraźnie widać, ze jeden z owcarków mo spusconom głowe i jest załamany. Najwyraźniej przewiduje, co z tego dzieciaka wyrośnie. Drugi owcarek – tyz mo mine nietęgom, chyba suko sposobności, coby nie musieć do tego zdjęcia pozować 😀
Przeklejam , bo nie mam siły opisać to jeszcze raz, ale obejrzałam po raz drugi, pierwszy raz 40 lat temu
Alicja-Irena
1 czerwca o godz. 1:08 541114
Film “Szczęki”. 1975.
KULTOWY, jak bardzo nie lubię tego słowa! Po raz pierwszy w życiu wypadły mi druty z ręki (do kina chodziłam z prostymi robótkami drucianymi), a za chwilę potem po raz drugi.
Żadne inne dreszczowce mnie nie ruszyły przedtem ani tym bardziej potem.
40 lat minęło…
https://www.youtube.com/watch?v=z0j-8tLuktk
Alicja-Irena
1 czerwca o godz. 4:46 541115
O rany! Druty odłożyłam natychmiast, przygotowałam się, a jakże, na “przeżyjmy to jeszcze raz”.
Moim zdaniem zdecydowanie jest to straszliwie straszący film i pewnie mi się przyśni, dobrze mi tak, mam za swoje!
Znakomicie zrobiony bez żadnych tych tam nowoczesnych trików.
Być może dlatego tak działa.
Przesadzono w pewnym momencie z wydłużoną sceną pałaszowania kapitana “Orcy” przez rekina. Kapitan gadał i gadał, a rekin go spożywał. Wydaje mi się, że Kapitan powinien zamilknąć po pierwszym kłapnięciu szczęk rekina. Ja bym umarła na sam widok 😯
@Alicja-Irena:
Mój dentysta-protetyk lubi szczęki. Ale robi je dobrze, więc druty nie wypadają… 😛
Orca
31 maja o godz. 4:09 183042
Przepraszam, rzeczywiście nazwisko Komorowski mało co komu mówi. Mam chyba jakieś polskie nastawienie, że oczekuję, iż wszyscy Polacy mniej więcej jednakowo słuchają, co ma do powiedzenia ich prezydent. Tym bardziej wtedy, kiedy korzystają z prawa głosu przy wyborze onego.
Cieszę się,że uzupełniłaś linkami ciekawe informacje o wolontariacie – w Polsce sposób szukania takich informacji nie jest oczywisty – wujek Google podsuwa inny zestaw skojarzeń dla IP wychodzacego z priwislanskiego kraju, a inny dla IP z Dallas.
Jestem po raz kolejny w Twoim kraju docelowym, więc przywykłem już prawie do częstego traktowania mnie przez lokalsów jako przygłupa z jakiegoś nieznanego kraju, któremu nie warto do końca tłumaczyć pewnych spraw, bo i tak nie ma szans, żeby je dobrze wykorzystał. Ot, Borat kolejny.
Dlatego może usłyszałem podobny ton (dla mnie odczuwalny, przez Ciebie może niezamierzony) w informacjach o wolontariacie.
A Komorowski? – na pytanie młodego człowieka, co ma robić jego siostra od trzech lat szukająca pracy po studiach odpowiedział, że niech znajdzie inną, lepiej płatną i weźmie kredyt na mieszkanie.
Odpowiedział „gotowcem” na jeden wyraz w pytaniu.
Cóż, juro lecę do Nashville,TN. Przekonam się czy w kolejnym stanie, na kolejnej uczelni, gdzie mam coś powiedzieć zostanę potraktowany standardowo.
Alicja-Irena
31 maja o godz. 12:05 183045
Ja bym się czuł niezwykle niekomfortowo, gdyby ktoś chciał mnie bronić przed okrutnym O_R tymi słowy:”
Oryginal_replica,
Orca od wielu, wielu lat mieszka na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych (stan Washington). Bardzo lubię jej wpisy, bo opowiada nam o swoim zakątku świata.
Piszę o tym dlatego, że chyba ją próbujesz zganić albo obrazić, nie wiem, które z tych dwóch. Ona na to nie zasługuje. Pisze po polsku i całkiem zrozumiale.
#.1 To,że bardzo Ją lubisz – jest to wyznanie intymne i ma niewiele wspólnego ze sprawami merytorycznymi?
# 2. Czy mieszkanie na zach. wybrzeżu USA jakoś upośledza, czy może na odwrót – namaszcza nieomylnością ?
# 3 „próbujesz ją zganić albo obrazić, nie wiem, które z tych dwóch” Jeśli nie wiesz, to o czym mamy dyskutować?
# 4 „Ona na to nie zasługuje” Żądasz litości, jednocześnie sugerując, że Jej coś nie poszło.
Kardynał. Richelieu mawiał: „Boże, chroń mnie przed przyjaciółmi, przed wrogami obronię się sam”
Oj, Replica, Replica…i po co to? Mało to sarpacek na różnych blogach, trzeba koniecznie i tutaj? Ja w to nie wchodzę, szkoda czasu i atłasu.
Wszystkiego najlepszego dzieciom małym i dużym 🙂
@Alicja-Irena: Zaskoczyłaś mnie – najpierw piszesz, że nie lubisz kłótni w komentarzach, a potem atakujesz, sugerując, że Replica to dziecko! 😯
orginal_replica
1 czerwca o godz. 7:39 183054
Zycze przyjemnej wizyty.
Ty też jesteś analitykiem wpisów, TesTeq…
Lepiej w ogóle się nie odzywać.
@Alicja-Irena: Co ja poradzę, że Twój krótki, trzylinijkowy komentarz zaczyna się od „Oj, Replica…”, a kończy „Wszystkiego najlepszego dzieciom małym i dużym :)”. Gdyby nie to „dużym”, nie zwróciłbym uwagi…
Pomachanko z okolic blisko (relatywnie i na amerykanska skale) Orcy – Portland, Oregon.
Koty juz zapomnialy babcie Alicje 🙄
Ide dospac.
Gdyby ktos chcial obejrzec zdjecia Jerzora z Japonii, robione przez Jerzora i oczywiacie nie podpisane, to zapraszam tutok:
https://plus.google.com/u/0/116343244889478028935/posts/EL1mGq6XHWH?pid=6149631761486973106&oid=116343244889478028935&authkey=CJm7jfCV_MvnKQ
Ja jeszcze nie uporzadkowalam swoich,
https://www.youtube.com/watch?v=uu_-MToEyjw