Troje ceprów pod Turbaczem (nie licąc Owcarka)
Lezołek se w budzie i rozmyślołek o niebieskik oscypkak, kie nagle ku mojemu nosowi dobiegł jakiś nowy ludzki zapach. Podniosłek sie i wylozlek z budy. Uwidziołek troje ceprów, a dokładniej: dwók ceprów i jednom ceperke. – Ooo! Witaj, owczarku! – zawołało radośnie tyk dwók ceprów i ta jedno ceperka. A potem mi sie przedstawili, pedzieli, ze […]