Łestern
Hej! Piknie godało mi sie z wodzem Przeziębionym Łososiem! Ale wiecór przyseł, a my we dwók tak staliśmy w polu i godaliśmy. Wódz uwidzioł, ze późno sie zrobiło i wte zaprosił mnie do swej chałupy, takiej wyryktowanej z byle cego, ale przecie wódz Indian to nie cysorz Bizancjum i piknie doje se rade bez luksusu. […]