List do Mikołaja
Siedzieli my se z kotem nad wykradzionom gaździnie kiełbasom jałowcowom, gwarzyli o tym i o owym, no i jakosi tak rozmowa zesła na Felka znad młaki, co to jest najbogatsy w nasej wsi. – To wom powiem, krzesny – odezwołek sie – ze jaki ten Felek jest, taki jest, ale trza mu to przyznać, ze […]