Między Adasiem a ponem Robertem

Hej! Piknie pon Robert Kubica w swoim formułojednowym aucie jeździ! Barzo piknie! Jesce nie jaz tak, coby wygrywać, no ale przecie nie od rozu Kraków nad Wisłom zbudowano i nie od rozu Adaś Małysz – tyz nad Wisłom, ino kapecke wyzej – naucył sie daleko na nartak skakać.
 
A jak piknie w nasym kraju zainteresowanie Formułom Jeden wzrosło! Trudno teroz noleźć Polaka, ftóry by nie wiedzioł, co to jest bolid. A jesce rok temu – trudno było noleźć takiego Polaka, ftóry by wiedzioł. Jo nawet widze, ze ostatnio nie ino Formuła Jeden popularno sie u nos zrobiła, ale w ogóle motoryzacja. Poźrejcie choćby na pona premiera. Bocycie, co pare tyźni temu pon premier zrobił?

 

Pojawił sie na bilbordak wroz z napisem: „Zasady zobowiązują”. Cyz to nie jest niezwykłe, ze pon Sobiesław Zasada zobowiązuje do cegoś pona premiera? Nie wiem wprowdzie do cego, ale to moze wyjaśni sie w kolejnym etapie kampanii przedwyborcej. A to, ze nazwisko pona Zasady jest na tyk bilbordak podone w licbie mnogiej, nie pojedyncej, a świadcy o tym, ze pon Zasada musi ciesyć sie u pona premiera naprowde ogromnym sacunkiem!

O, kruca! Znowu na polityke mi sie zesło. I to teroz, kie juz i pon Adam Szostkiewicz  pedzioł, ze chętnie by se odpocął od polityki. To znacy dokłanie tak nie pedzioł, ale doł do zrozumienia, ze marzy mu sie, coby pon Rokita i ojciec Rydzyk pozwolili od siebie odpocąć. Co prowda to prowda. Dobrze by było odpocąć casem od nik. I zamiast zadręcać sie tym, co pon Rokita abo ojciec Rydzyk ryktuje, przespacerować sie po wsi między rokitami abo wybrać sie do lasu na rydzyki.

To jo juz z prędkościom bolida uciekom od polityki i wracom ku ponu Kubicy. No więc piknie licymy na to, ze pon Kubica w niedalekiej przysłości bedzie kierowcom najlepsym z najlepsyk. Nieftórzy juz zapowiadajom kubicomanie, ftóro małyszomanii dorówno. Cy dorówno? Moze… Ale nie wiem jak wos, ba mnie zwycięstwa pona Kubicy na pewno nie bedom ciesyły tak jak Adasiowe. I nie jest to wina pona Kubicy. Zasługa Adasia właściwie tyz nie. Mozno pedzieć, ze to jest wina Formuły Jeden i zasługa skoków narciarskik. No bo poźrejcie. Ta cało Formuła Jeden to straśnie hałasuje! Telo tego głośnego brum-brum, wrrr-wrrr i pyr-pyr-pyr rytkuje, ze usy puchnom! A narty som przyjemnie cichutkie – jeśli ftoś fce usłyseć jak po śniegu sunom, to musi być naprowde barzo blisko jadącego na nik narciorza, bo inacej nie usłysy nic.

Formuła Jeden straśnie smrodzi spalinami. Na mój dusiu jak smrodzi! Na samom myśl o tym smrodzeniu robi mi sie tak niedobrze, ze kie skońce ten wpis, to chyba bede musioł najpierw wykraść gaździnie kapke kropelek zołądkowyk, a dopiero potem bacy Smadnego Mnicha.

Formuła Jeden jest tako jakosi nieludzko. Bo cłowieka w niej prawie nie widać. Widać ino pędzącom z sakramenckom prędkościom masyne, a ze w środku tej masyny siedzi jakisi pon kierowca, to łatwiej sie tego domyślić niz owego kierowce wypatrzeć. Cłowieka skacącego na nartak widać za to barzo dobrze. Wprowdzie kie skace, to całom kufe mo zasłoniętom wielkim kaskiem z reklamom Milki abo inksego Red Bulla, ale to ino kwila. Kie skocek wyląduje, to zaroz kask zdejmuje i od rozu widać, ze skakoł cłowiek, a nie niewiadomo fto.

A tak poza tym to w Formule Jeden nimo gór. Nimo i ślus. To znacy owsem, som tory dlo aut wyścigowyk wyryktowane pomiędzy piknymi wiersyckami, ale co z tego, skoro podcas rozgrywanyk na tyk torak zawodów właściwie nie zwraco sie na te wiersycki uwagi? A z narciarskimi skokami jest inacej. Kie skacom na Krokwi – widać pikne góry. Kie skacom w Planicy – widać pikne góry. W kozdym konkursie turnieju Śtyrek Skocni tyz widać pikne góry. I w ogóle pikno skoków narciarskik to w znacnej cynści – moze nawet w więksej – biere sie z pikna otacającyk je gór.

Ocywiście to, co przed kwileckom pedziołek, nie zmienio faktu, ze jeśli pon Kubica bedzie wygrywoł, jo sie bede ciesył. A kciuki za niego bede trzymoł nawet mocniej niz za Adasia. Cemu? No bo skoro ponu Kubicy tak sie trafiło, ze startuje w mniej piknej dyscyplinie sportowej niz Adaś, to niek chociaz zwycięstw mo więcej. Hau!

P.S. No dobrze, te kropelki juz wypiłek. To teroz – Smadny Mnich! Za zdrowie Poni Dorotecki bede go pił, bo Poni Dorotecka urodziny mo dzisiok! Sto lat! 🙂