Brytyjcyk nie z Klubu Pickwicka
Jak donosom interiowe wiadomości, 26-letnia Greczynka została w czwartek oskarżona o oblanie alkoholem i podpalenie brytyjskiego turysty, czyniącego jej niewczesne awanse w barze na Krecie. 23-letnia ofiara z poparzeniami drugiego stopnia została przewieziona do szpitala. Incydent wydarzył się w czwartek rano w zatłoczonej miejscowości wypoczynkowej Malia, bardzo popularnej wśród młodych Brytyjczyków. Proces ma się rozpocząć w piątek w Iraklionie.
Na mój dusiu! Niewcesne awanse? To jest barzo delikatnie powiedziane! Jeśli fcecie dokładnie sie dowiedzieć, jak ten młodzieniec wobec tej Grecynki sie zachowoł, to mozecie kliknąć tutok. Jeśli nie mocie ochoty sie dowiadywać, to ocywiście mozecie nie klikać.
Co by nie godać, ta cało historia jest piknom reklamom dlo baru, we ftórym sie wydarzyła. Od rozu widać, ze nie rozwadniajom tamok trunków. Kieby rozwadniali – alkohol nie zapaliłby sie tak łatwo. Ocywiście dlo namolnyk donżuanów to nie jest zodne pociesenie. Na nik prowdopodobnie podł teroz blady strach. No bo skoro juz jedno ponna wpadła na to, coby wobec napastnika posłuzyć sie broniom palnom, a nawet łatwopalnom, to inkse dziewcyny mogom uznać, ze to jest barzo pikny pomysł. I wte tyz sprawiom, ze miłosne ucucia ze strony niefcianyk zalotników od rozu sie wypalom – dosłownie i w przenośni. Pół bidy dlo tyk, co bedom podrywali Eskimoski. W rozie cego wartko wyskocom z igloo, hipnom w śnieg i wte bedom mieli sanse, ze oparzenie bedzie ino pierwsego stopnia, a nie drugiego. Chociaz… mogom tyz wpaść z dyscu pod rynne – jeśli przez pomyłke zamiast w śnieg hipnom prosto w objęcia polarnego niedźwiedzia.
Co bedzie dalej z młodom Grecynkom – tego nie wiem. Nie wiem nawet, cy sąd, co to mioł sie zacąć w łoński piątek, wydoł juz wyrok. Jaki ten wyrok moze być? To pewnie zalezy od tego, cy w barze był napis PALENIE WZBRONIONE. Jeśli był – to poni Temida moze uznać swojom rodacke za winnom. I wte skaze jom na przykład na jakomsi prace społecnom w miejscowej jednostce strazy pozarnej. Jeśli natomiast takiego napisu nie było, to dobry adwokat bez trudu wytłumacy sądowi, ze przecie to, co nie jest zabronione, powinno być piknie dozwolone – a skoro palenie zabronione tamok nie było, to nawet kieby ten podpalony chłop nadawoł sie juz tylko na gyrosa, wyrok powinien być uniewinniający.
A co o podpaleniu tego podrywaca jo myśle? Cóz. Nie powiem, bo właściwie to sam nie wiem. Ze dziewcyna miała prawo bronić sie przed fudamentem – to ocywiste. Ale cy miała prawo zrobić tak, coby przez kwile było mu jesce goręcej niz inksym spędzającym lato na Krecie turystom? Na mój dusiu! Łatwo zastanawiać sie nad granicami obrony koniecnej, kie jest sie owcarkiem wylegujacym sie na piknej zielonej holi. Duzo trudniej – kie jest sie dziewcynom zacepionom nagle przez przynapitego obleśnioka. Kiebyk uwidzioł to całe wydarzenie na własne ocy, mozliwe ze wiedziołbyk, co o tym syćkim sądzić. Ale mozliwe tyz, ze nie wiedziołbyk dalej… Krucafuks! Ciekawe, cy ten poparzony Brytyjcyk lezy jesce w śpitalu? Bo jeśli tak, to moze niek ftosi zaniesie mu Klub Pickwicka do przecytania? Odpręzyłby sie chłop, pośmioł, a przy okazji dowiedziołby sie, jak powinien postępować prowdziwy brytyjski dzentelmen. Kie sie dowie i kie nabiere cech takiego dzentelmena, to wte juz nie bedzie ryktowoł „niewcesnyk awansów”. A kie nie bedzie ryktowoł „niewcesnyk awansów”, to zodno ponna go juz nie podpoli. A kie zodno ponna go nie podpoli, to przynajmniej w jego wypadku nie bedzie juz potrzeby głowić sie, cy podpalenie takiej beskurcyjej jest usprawiedliwione cy nie jest. Hau!
Komentarze
Moja najfajniejsza brytyjska Pracodawczyni; osoba drobna i krucha, zareagowała kiedyś na „awanse” przynapitego ziomka zdecydowanym kopnięciem go na ruchomych schodach londyńskiego metra. To i fakt, że miała ciężkie koturny a la lata 70-te, spowodowało dość poważne sińce i zadrapania. A pani przez wiele miesięcy była nekana przez sądy. Uniewinniono ją wreszcie – na bazie nieadekwatnej, nieproporcjonalnej reakcji przerażonej młodej mamy… Bo była z wózkiem i drugim dzieckiem „za rączkę”, obok…
„niewczesne awanse (…) w czwartek rano”
W takim razie chyba raczej wczesne awanse ❗
Może ja nie powinnam się w tej kwestii wypowiadać, bo często miewam mordercze myśli typu „obciąć” lub „wyrwać z korzeniami”.
Ilość zła wyrządzanego przez osoby nie potrafiące zapanować nad swoją fizjologią jest porażająca.
A jeżeli chodzi o Anglików, albo dżentelmeni to wymarły gatunek, albo był legendą na użytek PR.
Współcześnie, gdzie się nie pojawią, tam mają ich szybko dość.
W necie część komentarzy była zgodna z tym wpisem:
„gdyby nie brytyjscy turyści to Grecy na tej swojej wysepce Krecie zdechli by z głodu.
Pomijając poziom wypowiedzi, jakoś w krótkim czasie te uboższe narody nie mają chęci być dotowane przez przybyszy z Albionu i robią wszystko, żeby dobroczyńców się pozbyć.
PS. Biorę oczywiście pod uwagę, że to niesprawiedliwe uogólnienie.
Przecież mentalność komentującego Polaka jest dokładnie taka sama. Ciekawe, z jakiego powodu czuje pogardę do mieszkańców Krety.
Smutne.
„podpalony chłop nadawoł sie juz tylko na gyrosa…”
🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
Mrrrał!
Napadł na turystkę
Jeden niedźwiedź dziki.
Trafił na artystkę,
Musi brać zastrzyki.
Ponoć od tamtej porrry nasze misie samotnym damom się nie naprzykrzają…
Należy mieć nadzieję, że co poniektórzy turrryści też z tej historrrii wnioski wyciągną.
I to nie tylko angielscy turrryści.
I nie tylko w Grrrecji 😉
Pozdrrrawiam
Blejk Kot
Piekne, nic dodac nic ujac!!! MT7 – oczywiscie ze powinnas sie wypowiadac:)Pozdrowienia dla Owczarka, BlejKota i Wszystkich Innych Osob
🙂
Interesująca publikacja.
Wróciłam z wakacji, a tu tyle zaległosci. Czytanie później, teraz pozdrowienia dla wszystkich. 🙂
Ladna byla chociaz?
Tu o zapylaniu, ciekawam , czy Pszczółka to słyszała 🙄
To jeszcze do poprzedniego wpisu, ale ja się tak powoli za Wami….i akurat mi się znalazło. No to zapodaję!
http://www.youtube.com/watch?v=2m9B3QQ55eE&feature=related
Owczarku…
z tego co wyczytałam, zapalali się oboje 🙄
Za moich czasów szło się do lasu, albo w malinowy chruśniak pod pozorem zbierania malin, albo na grzyby. Albo w skały, czy inne kamieniołomy.
mt7.
Ja tam sie nie znam, ale od mojej siostrzenicy z Krakowa (pracującej na Kanoniczej) nasłuchałam się niejedno na temat Anglików przyjeżdżających do Krakowa, teraz się to uspokoiło trochę. Było tanio wyskoczyć na weekend i rozrabiać… tolerowane do czasu.
Owczarku…
u mnie palenie w knajpie nawet na patio jest SUROWO WZBRONIONE od wielu lat 😉
Jerzyczku!!!!
Bo sapiternia będzie w robocie.
Czy o chłopa też tak pytasz?
Noieważne jaki, byle ładny?
mt7…
upraszasz… „ładny/ładna” zależy od odbioru tego, co w jej/jego oko wpadnie 😉
Dla innych może to być wyjątkowa szpetota, dla innych piękność niezwykła. Na niektórych kwiatkach miło oko zawiesić, ale jak się powącha, to czasami odrzuca 😯
Alicju, nie wykręcaj kota ogonem
Doskonale wiesz o co mi chodzi.
Poczucie estetyki, to zupełnie insza inszość.
Do Basiecki
Na mój dusiu! Basiecko! To ta Twojo najfajniejso brytyjsko pracodawcyni jest lepso od Czaka Norrisa! Swojom drogom jo te ostatecnom decyzje sądu uwazom za słusnom. Niewinno i ślus! 😀
Do TesTeqecka
„W takim razie chyba raczej wczesne awanse”
A moze, TesTeqecku, one były… przedwcesne? 😀
Do EMTeSiódemecki
„A jeżeli chodzi o Anglików, albo dżentelmeni to wymarły gatunek, albo był legendą na użytek PR.
Współcześnie, gdzie się nie pojawią, tam mają ich szybko dość.”
Z tego co wiem, EMTeSiódemecko, jest tyz wielu przyzwoityk Anglików, ftórzy jezdzom za granice, pozirajom na pocynania swoik hałaśliwyk rodaków i jest im zwycajnie wstyd (był o tym kiesik reportaz chyba na Polsacie abo w TVN-ie). Skąd my to zreśtom znomy! Kielo to rozy za granicom jedni Polacy musieli sie wstydzić za to, co wyprawiajom inksi… No bo kie rodak robi z siebie sietnioka w kraju, to nie jest dobrze. Ba kie robi to za granicom, to mało ze niedobrze, to jesce wstyd. Straśny wstyd krucafuks! 😀
Do Zeenecka
Jo po prostu, Zeenecku, uznołek, ze nic nie moze sie zmarnować. Nawet spalony zalotnik 😀
Do BlejkKocicka
„Należy mieć nadzieję, że co poniektórzy turrryści też z tej historrrii wnioski wyciągną.”
Ocywiście, ze niek wyciągajom, BlejkKocicku! Niek ciągnom i ciągnom, jaze wyciągnom! 😀
Do Anecki Schroniskowej
Ooo! Piknie, Anecko, za zaglądos ku nom! I ku Tobie ocywiście tyz pozdrowienia pikne! 😀
Do Odszkodowaniecka
„Interesująca publikacja.”
Dziękuje 😀
Do Małgosiecki
„Wróciłam z wakacji”
Uuu! No to wyrazy współcucia, Małgosiecko, bo przykre som powroty z wakacji. Ale mom nadzieje, ze były udane i bedzie co pikne zbocować? 😀
Do Jerzecka
„Ladna byla chociaz?”
Z całom pewnościom tak, Jerzecku, choć – tyz z całom pewnościom – nie jaz tak jako poni Owcarkowa! 😀
Do Alecki
„nasłuchałam się niejedno na temat Anglików przyjeżdżających do Krakowa, teraz się to uspokoiło trochę”
A to moze kie w Krakowie sie uspokoiło, to na Krecie sie… zaniepokoiło? I moze wse przed wejściami do korcm powinny być napisy PALENIE WZBRONIONE – NIE DOTYCZY PALENIA NATRĘTNYCH PODRYWACZY? Kieby taki napis był w kozdej korcmie w widocnym miejscu, to taki donżuan przynajmniej nie mógłby godać, ze nie zostoł ostrzezony? 😀
Owczatreczku, bardzo Cię lubię. 🙂
Dobranoc!
😯
nic nie wykręcam ogonem, nawet chipmunka, a kota i piesa nie zaposiadowywam 🙄
Do EMTeSiódemecki
Nawzajem i dobrej nocki, EMTeSiódemecko 😀
Do Alecki
Ze względu na rozmiar ogona czipmunka jo byk nawet odradzoł wykryncanie go ogonkiem. Spośród rdzennyk mieskańców Kanady juz lepiej do tyk celów nadoje sie szop pracz 😀
Owczarku…
dobrze, że nie skunks, bo to by dopiero było 😉
Opowiadałam już, jak jeden przechodząc przez ulicę został praśnięty przez samochód? Dowlókł się biedak do naszego ogródka, położyl między kwiatki, i tam, wyziewając ducha, wyzionął i skunksowe zapachy razem z duchem. Parę dni trwało, zanim ogródek się wywietrzył 😯
No i trzeba go było pochować w lesie, co Jerzor zrobił.
A szopy… to jest osobna opowiastka, syn Alsy może poświadczyć, akurat był u nas na wakacjach, jak się dobijały do nas do chałupki 🙂
Cała rodzina przychodziła rządzić w komposterze, ale zachciało im się śliwek owijanych boczkiem… no to zaczęły sie dobijać do drzwi od kuchni, a co! Że akurat północ prawie? A co to szkodzi, toż darły ileś tam przez las, wiedzione zapachem… Niestety, o tej porze po śliwkach z boczkiem ostał sie tylko smr… znaczy, zapach.
Nie zapomnę, jak obrażona rodzina szła sobie do lasu z powrotem, nawet na komposter (zawsze dla nich otwarty) się nie obejrzeli 🙄
Na drugi raz Alicjo,rozrzuc pare sliwek z boczkiem tu i tam,nich sie „bydlaki” najedza,widac wiedza co dobre 😉
Poczytalam zlote mysli Owcarka i sie zadumalam.Nie popieram podpalania natretow,ale ciekawa jestem,jaka bylaby reakcja jegomoscia,gdyby to kobita zawisla mu (nieproszona) u szyi?
Jak znam zycie,bylaby „przemodelowana” i nikogo by to nie zdziwilo!!!
Taaaaaaaaakie zycie, psia kosc 🙁
Kto z Państwa ciekaw – oto fotki z poniedziałkowego spacerku do Doliny Pięciu Stawów Polskich i na Zawrat. Następnie piknik w nieco bardziej „elitarnym” Rezerwacie „Przełom Białki” (gdzie kręcono Janosikowe skoki przed Dunajec). Wreszcie, po przejechaniu przez polski Spisz, Niedzica. Widać z niej Owczatkowe Gorce, których zresztą dotknęliśmy nie tylko oponą, ale i stopą, na ostatnim z wielu popasów tego dnia („RdzawkaII”).
🙂 🙂 🙂
Dla uzupełnienia i porównania – pozwolę sobie podrzucić też link do zdjęć towarzyszącego mi na tej wycieczce Realowego Odpowiednika PAKa. Helikopter w Pięciu Stawach, jaszczurki w Przełomie Białki czy zamek Czorsztyn po drugiej stronie Zalewu, skorzystały na ujęciach „prawdziwym” aparatem z zoomem.
🙂 🙂 🙂
Ana,
ja wolę, żeby one sobie wybierały smakowitości z kompostera. Oczyma duszy swojej widzę hordy szopów, które nadchodziłyby z lasu, gdyby się zwiedziały, że tu śliwki w boczku dają 😯
Alicjo,to u was az tyle szopow po lasach sie kryje 😮
Moze bylabys tak mila i podrzucila rodzinke szopow???
Od razu pralke wyrzucam na smietnik,a pracze do roboty!!! 😆
Ana,
zatrzęsienie szopów praczy, skunksów, wiewiór różźnej maści oraz chipmunków.
Węży trochę 🙁 (nie ma jadowitych, ale…).
Te pracze tutejsze to lubia przeprać zawartość spiżarni, lodówki (z otwarciem nie miałyby kłopotu), ewentualnie mniej elegancki posiłek z kompostera czy śmietnika.
Nie słyszałam, zeby entuzjazmowały się praniem odzieży czy pościeli. Brudna forsa tym bardziej odpada.
Dzięki za sznureczki do górskich krajobrazów, Basia i PAK, trochę utrudniacie człowiekowi żywot, bo nostalgia i te rzeczy zaraz… 🙄
Ale z przyjemnością obejrzałam i przypomniałam sobie niektóre miejsca. Więcej proszę w razie odbywania nastepnych…
Do Alecki
Alecko, kie następnym rozem przywlece sie ku Wom jakisi skunks (ocywiście w dobrym zdrowiu!), to spytoj sie go, cy nie interesowałaby go praca u mnie na holi. Mom pewien pomysł, jak piknie mógłby sie nom przydać…
„Nie słyszałam, zeby entuzjazmowały się praniem odzieży czy pościeli.”
No bo skoro dojes im, Alecko, śliwki z bockiem do zjedzenia zamiast bielizny do wyprania, to nic dziwnego, ze nie słysałaś 😀
Do Anecki
„Nie popieram podpalania natretow”
No i jo, Anecko, tyz nie, ale… im bardziej sie dziewcyna tego sietnioka wystrasyła, tym bardziej jom usprawiedliwiom. A jeśli wystrasyła sie sakramencko (cy tak było – to ocywiście wie tylko ona sama), to gotów nawet jestem usprawiedliwić jom całkowicie.
„Od razu pralke wyrzucam na smietnik,a pracze do roboty!!!”
No i nawet na prosku do prania mozno wte zaoscędzić 😀
Do Basiecki
Ooo! A Maryny Krywaniec zeście, Basiecko, koło tego Zawrata nie uwidzieli? Bo na zodnym z tyk zdjęć (piknyk zreśtom!) nie moge jej uwidzieć. Choć nie wyklucom tyz takiej mozliwości, zeście uwidzieli i nawet zdjęcie jej zrobili, ino Maryna, jako barzo skromno orlica, popytała Wos, cobyście nie dawali jej fotek do publikacji 😀
„skromna orlica„?… 😮 – oksymoron, Owczareczku, najczystszej wody oksymoron! 😎
[tajne łamane przez poufne]:
Gdy się z nią rutynowo spotkałam na zwyczajowym kamieniu naprzeciwko Walentkowego Wierchu i Zadniego Stawu (jest moją klientką od września 2003) — natychmiast chciała pozować i być opublikowana w blogu moim i okolicznych („jeśli się da, to i u Owczarka też, ale żeby nie wyszło nachalnie, bo tam mnie już sporo ostatnio” – koniec cytatu).
Poradziłam jej, że staranne dozowanie przecieków i quasi-przecieków wizerunkowych przynosi zazwyczaj stokroć lepsze efekty (zaciekawienie odbiorcy, uważne studiowanie gdy się mu już coś „rzuci” – czyli zwracanie uwagi na dokładnie te detale, na które chcemy, by zwrócił, etc., etc.)
Mam wrażenie, że zrozumiała, ale czy znów nie wejdzie w konszachty z Jędrzejem, gdy tylko nadarzy się sposobność?… ❓
/Na wszelki wypadek policzyłam sobie podwójną stawkę za tę konsultację… 🙄 /
😐 😉 😀
Wróciłam z katedry warszawskiej, gdzie o 20-tej odbywał się koncert zespołu Śląsk.
Śpiewał pieśni religijno-patriotyczne, a ten i inne, wcześniejsze występy poświęcone były pamięci Wojciecha Korfantego.
Obiecałam pewnemu miłemu Panu w Katedrze, że umieszczę zdjęcia w internecie.
Zrobię też filmiki ze zdjęć i kiepskich nagrań i wrzucę do Tuby, ale już jutro.
Dzisiaj roboczo wrzucę zdjęcia, jak leci, a jutro je uporządkuję, wykasuję zbędne i wykadruję.
Dla tego Pana podaję ścieżkę do zdjęć:
http://picasaweb.google.pl/maria.tajchman/SlaskWKatedrze?feat=directlink
Jutro podam do filmików, z góry przepraszając za jakość dźwięku nagrywanego telefonem. 🙁
Te moje produkcje są dla amatorów. 😀
Dobranoc! 🙂
Dzieki za relację, mt7.
Strasznie poważne te dziewczyny i chłopaki 😯
Rozumiem, że kościół i tak dalej, ale uśmiechu brak – ani religia, ani patriotyzm tego nie zabrania przecież 😉
Witajcie,
pikny dzien wczoraj mielismy,wiec wyskoczylismy na plaze.Wialo na poczatku okrutnie,potem zrobilo sie ciszej.Skorzystalam wreszcie z kapieli morskiej.Powiadam Wam woda byla cudowna,a jakie fale!!
Wprawdzie majtki kapiacym nie spadaly(jak bywalo w Bulgarii),ale i tak bylo wesolo 😉
Teraz zabieram sie za ogladanie Marysiowego Slaska,a wczesniej „pochodzilam” sobie z Basia po gorach!!
Owcarka glaszcze po kosmatej kufie.A pomysl z oszczedzaniem proszku przedni.Ze tez sama nie wpadlam??????????
Ciao amici 😀
Alu, ja myślę, że oni byli już bardzo zmęczeni. Wcześniej od rana koncertowali pod różnymi pomnikami i Grobem Nieznanego Żołnierza.
Widać było, że z trudem wciągali uśmiech na zmęczone gębusie, a ludzi też nie było oszałamiających ilości. Przydługie oficjalne mowy, długa lista podziękowań. 🙁
Repertuar patriotyczno-religijny dotyczący martyrologii też do uśmiechów nie sposobił.
Wrzucę póżniej na Tubę parę próbek.
Nara! 😀
Do Basiecki
Tak… hmm… co to jo fciołek pedzieć, Basiecko? A! Juz wiem! No więc mnie zupełnie, ale to zupełnie nie interesuje to, cy spotkałaś sie z Marynom Krywaniec cy sie nie spotkałaś 😉 😀
Do EMTeSiódemecki
„Repertuar patriotyczno-religijny dotyczący martyrologii też do uśmiechów nie sposobił”
No ale mniejmy nadzieje, ze po tym repertuarze byli juz weselsi. A jakościom sie, EMTeSiódemecko, nie przejmuj. Na pewno wystarcy, coby cas nie zaćmił i niepamięć. A fto wie, cy kiesik komusi w przysłości takie amatorskie dokumentacje do cegosi sie nie przydadzom? 😀
Do Alecki
„Rozumiem, że kościół i tak dalej, ale uśmiechu brak – ani religia, ani patriotyzm tego nie zabrania przecież”
Nieftórzy faktycnie chyba o tym zabocowujom. Godom to tak ogólnie, a nie w odniesieniu do tej konkretnej sytuacji, bo w tej konkretnej sytuacji moze faktycnie usprawiedliwio ludzi to, o cym EMTeSiódemecka pedziała. Ba trza tyz bocyć, ze kiesik sam pon Okudżawa nazwoł nos najweselsym barakiem obozu socjalistycnego. Barakiem juz wprowdzie nie jesteśmy. Tego obozu tyz juz nimo. Mimo to nie dopuśćmy, coby obserwatorzy postronni zacęli wątpić, cy ten zascytny tytuł nom sie nalezoł 😀
Do Anecki
„Wialo na poczatku okrutnie,potem zrobilo sie ciszej”
Skoro wiało tak krótko, to pewnie nie był, Anecko, zoden wiater, ino po prostu zaduło z silników odrzutowyk przelatującego nad plazom samolotu linii KLM 😀
Moze sie nie przestraszyla i nie miala zamiaru nikomu zrobic krzywdy, prosto lubi facetow flambowanych?
Wczoraj ulegajac dawniejszej sugestii Owczarka pojechalem sprawdzic, co to takiego ta Ochotnica Gorna i Dolna. Okazalo sie, ze to jeden z piekniejszych zakatkow, na jakie mozna natrafic w naszych gorach. A Romow tylko na lekarstwo, nie mozna tego porownywac naprz. z niektorymi slowackimi miejscowosciami. Jedyny mankament – w dzien Wniebowstapienia trudno bylo przedostac sie prez wies, w krojej centrum stoi kosciol pod wezwaniem Wniebowstapienia NMP. Droga neprzejezdna, rojaca sie od wrzeszczacych dzieciakow i dostojnie kroczacych doroslych, co poniektorych w strojach goralskich albo w (niebieskich) mundurach ochotniczej strazy pozarnej. Trzeba bylo na godzinke – dwie odstawic samochod i poprzechadzac sie wsrod kramow ze slodyczami i balonikami w ksztalcie serca, posrod eksplodujacych petard. I okazja, by na tablicach informacyjnych przeczytac cos o ciekawej historii tego regionu i losach zamieszkujacych go ludzi. Kochani, jak przyjedziecie nad Dunajec, nie zapomnijcie zajrzec do Ochotnicy Górnej i Dolnej. I o ile to bedzie w sezonie, przygotujcie sie na paskudne korki.
Tak właśnie w tej Ochotnicy jest, Jerzecku, tak właśnie tamok jest! 😀
Co do ochotnickik Romów, to moge ino telo dodać, ze oni sami konsekwentnie nazywajom samyk siebie Cyganami. I dlotego jo niezupełnie dowierzom twierdzeniom, ze słowo „Cygan” jest obraźliwe. Moim owcarkowym zdaniem – wcale nie jest ono gorse od słowa Rom.
Wielu* londyńskich trendsetterów kwiaciastej koszuli, czarnych mokasynów i kolejki do lokalu councilowskiego (wystających pod POSKiem czy „ścianą płaczu” tamże) — też się – dekadę temu – podawało za- i nazywało samych siebie Cyganami…
___
*na mój słuch i niereprezentatywny przegląd (acz poparty opiniami bardzo wielu innych obserwatorów różnych nacji…)
P.S. Odpusty, festyny, dożynki, procesje Bożego Ciała, itp. atrakcje terenów przez które zamierzamy przejeżdżać — dobrze przed wyjazdem sprawdzić w sieci (objazdy, utrudnienia…)
A już atrakcje docelowe – musowo! 🙂
Tu wrzucę Zespół Śląsk z Katedry na Tubie:
http://www.youtube.com/watch?v=SW_0vAbifFc