OWCA +

Miołek napisać cosik o tej „Owcy plus”. No to pise. Niezorientowanyk informuje, ze „Owca plus” to program, ftóry mo słuzyć temu, coby owiecek w nasyk górak było coroz więcej i więcej. No i w ramak tego programu lokalne władze Małopolski rózne konkursy ogłasajom, skolenia dlo baców ryktujom, a nawet wymyślono, coby dawać właścicielom owiec dutki za kozde nowo narodzone jagniątko (we ftórymsi „Śkle kontaktowym” od rozu pedzieli, ze to bedzie becikowe dlo owiecek).

Przyznoje, ze nie barzo wiem, cemu ten cały progam właśnie tak sie nazywo. Moze to syćko sponsoruje jedno z sieci telefonii komórkowej? I kieby sponsorowała inkso, byłaby nie „Owca Plus”, ino „Owca Era”, „Owca Orange” abo „Owca Heyah”?

A moze idzie o okulary plusy dlo baców, coby lepiej widzieli, ze owiecek jest za mało? Abo moze ta akcja mo same zalety, cyli same plusy? No – krucafuks! – nie wiem. Podejrzewom, ze bezpośrednio zainteresowane, znacy sie owce, tyz nie wiedzom.

Nie wiem tyz, cemu dopiero teroz o tej akcji zrobiło sie głośno? Przecie w róznyk urzędak i na róznyk naradak godo sie o niej od miesięcy. Na przykład juz w lutym do Szczawnicy zjechali sie na konferencje rózni wozni małopolscy urzędnicy, coby o „Owcy plus” ukwalować. A jednak wte o tym progamie mało fto wiedzioł. Mojo teoria jest tako, ze dziennikorze postanowili pockać z tym niusem jaz do wakacji, bo uznali, ze bedzie to pikny temat na sezon ogórkowy. No ale w tym roku nawet w wakacje w świecie wielkiej polityki wiele sie działo, ze zmianom premiera włącnie, więc sezonu ogórkowego prawie nie było, a wobec natłoku wydarzeń o „Owcy plus” po prostu zabocono. Przybocono se, kie sezon ogórków w polu dawno sie skońcył, a zacął sie sezon ogórków w słoiku (barzo zreśtom smacnyk jako dodatek do jałowcowej kiełbasy).

Jo nie bede godoł, cy program „Owca plus” jest dobry, cy zły. Okaze sie za pare roków, jak rezultaty uwidzimy. Ba jedno trza wyraźnie pedzieć: śpasy śpasami, ale z owcami dobrze u nos nie jest. Wiecie, kielo owiecek było w Polsce 15 roków temu? Ponad śtyry miliony! A wiecie, kielo jest ik teroz? Ćwierć miliona! No to – krucafuks! – jak tak dalej pódzie, to niedługo bede mioł do pilnowania ze dwie-trzy owiecki! Abo ino jednom! I jak bede wte wyglądoł, owcarek strzegący jednoosobowego stada? Jak głuptok jaki! A poza tym kozdy z wos zgodzi sie chyba ze mnom, ze nase góry pikne som same w sobie, ale z owieckami som jesce pikniejse! Przyznojcie: zol by wom sie zrobiło, kieby owiecki całkiem z gór znikły, a ik dzwonecki ucichły na zawse.

Jo zatem idee rozmnazania owiec z całego swego owcarkowego serca popierom. I jak ino przydzie wiosna i owiecki na hole wrócom, zacne moim owieckom śpiewać specjalne piosnki. Bedom to store piosnki góralskie, ino dostosowane do aktualnej sytuacji w nasyk górak. Cy docie rade bez pomocy pona Roberta Janowskiego odgadnąć, jako to melodia?

Pierwso piosnka bedzie tako:

W podpienińskiej Szczawnicy
Radzili urzędnicy,
Kazali wytęzyć mózg
Nad programem „Owca plus”.

Hej! Owiecki, godom wom,
Powięksojcie licbe swom,
By po holak niosło sie
Więcej „be” i więcej „me”.

Na mój owcarkowy nos
Lepiej by przybyło wos,
Trza sie troscyć o was byt,
By nie było bacom wstyd.

A kraj cały bedzie rad
Z powięksania owcyk stad,
Bo i świecki stan, i kler
Uwielbiajom owcy ser.

Hej! Zajmiemy pierwse miejsce
W całej Unii Europejskiej
W zyskak z owcej koniunktury!
Hej! Pikne som nase góry!

A drugo piosnka bedzie tako:

Idzie niz, idzie niz – hej! – niz owieckowy.
Brakuje owiecek, brakuje owiecek,
Brakuje owiecek więcej niz połowy.

Nie idź, nizu, nie idź, bo momy cie w rzyci.
Omiń sopy, hole, omiń sopy, hole,
Omiń sopy, hole i niek cie diask chyci.

No i jesce trzeciom piosnke bede im śpiewoł. O, takom:

Hej! Pusto hola, pusto holecka,
Ka jest baranek, ka owiecka?
Hej! Lesie ciemny, kosodrzewino,
Mało wilków – a owce ginom.

Płace ceperka i ceper płace:
Więcej owiecek nie zobace.
Nimo oscypka, nimo zyntycy,
Zostało sukać siubienicy.

Ba powiadali – hej! – powiadali,
Ze „Owce Plus” wyryktowali.
Śwarne owiecki i siumne tryki,
Mnózcie sie zatem jak króliki.

No i teroz tak: jak owieckom moje śpiewanie sie spodobo, bede im śpiewoł pod warunkiem, ze bedom sie rozmnazać. A jak im sie nie spodobo, to co? Wte nie bede im śpiewoł.. tyz pod warunkiem, ze bedom sie rozmnazać! Hau!

P.S. W sobote były urodziny Borsucka. A na te urodziny Borsucek fcioł dostać korkowca. Nie wiem ino, o jakiego korkowca mu sło: o pistolet korkowy, o drzewo korkowe, cy o trampko-korki? No to zycmy mu syćkik trzek korkowców i wypijmy za jego zdrowie:-)