Felek idzie na wybory
A w mojej wsi to najbardziej nie fciało sie iść na wybory Felkowi znad młaki, temu, co jest u nos najbogatsy. Mojo gaździna namawiała go i namawiała, a on nie fcioł. Wreście w sobote zmęcony nagabywaniem gaździny pedzioł tak: – No dobrze, moze póde. Dzisiok późnym popołudniem gaździna posła zagłosować wroz z bacom. Wrzuciła swój […]