Święta ze Scarlett Johansson
Mojej gaździnie zepsuł sie ekspres do kawy. Krufacuks! Nie mioł kie sie zepsuć! Pare dni po tym, jak gwarancja sie skońcyła! No ale podobno dzisiejse urządzenia tak właśnie lubiom. Haj.
Gaździna zmartwiła sie straśnie, bo ona barzo lubi od casu do casu dobrom kawe se wypić. Na scynście w nasyk górak – pewnie nieftórzy z wos dobrze o tym wiedzom – gazdowie piknie umiom naprawiać najprzerózniejse ustrojstwa. Elektrycne i inkse. Skąd oni majom takom umiejętność? Trudno pedzieć. Chyba po prostu wdychajom jom wroz z górskim powietrzem. W inksy sposób wyjaśnić tego zjawiska nie umiem.
Mój baca nie jest tutok wyjątkiem. Tyz niejedno umie piknie zreperować. Dlotego gaździna popytała go, coby naprawił jej ten ekspres. No i baca pedzioł, ze zaroz to zrobi. Heeej! Gaździna uciesyła sie piknie. A zaroz potem posła ku autobusowi, coby przed świętami porobić w Nowym Targu kapecke zakupów. Kie wróciła – baca cosi przy stodole ryktowoł.
– Co robis, ojciec? – spytała gaździna.
– A, drzwi od stodoły reperuje – odrzekł baca.
– A co? Zepsute były?
– No… kapecke skrzipiały przy otwieraniu.
– Ano skrzipiały – przybocyła se gaździna – ba potela jakosi ci to nie przeskadzało.
– I dalej nie przeskadzo – pedzioł baca. – Ale wyobroź se, matka, ze jakisi hyrny, światowy cłek przyjezdzo ku nom na święta… Na przykład jakosi gwiozda Hollywoodu…
– Gwiozda Hollywoodu? – Gaździna sie roześmiała. – Niby fto z Hollywoodu miołby ku nom przyjechać?
– A choćby poni Scarlett Johansson.
– Scarlett Johansson? Nie rozśmiesoj mnie, ojciec!
– Jo wcale nie śpasuje – zapewnił baca. – Chodź, matka, zaroz ci cosi pokoze.
Oboje wesli do chałupy, a potem do izby, we ftórej jest komputer. Baca piknie uruchomił internet i otworzył taki jeden artykuł na afterparty.pl, ka było napisane tak:
[…] nasz kraj chce odwiedzić hollywoodzka gwiazda, Scarlett Johansson.
Na swoim Instagramie aktorka umieściła zdjęcie, pod którym jeden z fanów przesłał pozdrowienia z Polski. Kilkanaście minut później Scarlett nie tylko podziękowała za miłe słowa, ale też… odpowiedziała, że:
– Bardzo chciałabym spędzić w Polsce Boże Narodzenie. Słyszałam od moich dziadków, że nie ma innego miejsca na świecie, gdzie święta są tak wspaniałe.
– Ojciec – rzekła gaździna, kie to przecytała – cy ty umies cytać ze zrozumieniem? Poni Johansson nie napisała, ze spędzi święta w Polsce, ino ze by tego fciała. A poza tym nawet kieby przyjechała do Polski, to naprowde myślis, ze mogłaby odwiedzić nasom wieś?
– Pewności nimom – przyznoł baca. – Ale przecie nie mozno tego całkowicie wyklucyć.
Gaździna westchnęła i postanowiła zmienić temat:
– A ten ekspres do kawy juz naprawiłeś?
– Jesce nie – pedzioł baca. – Piknie zacąłek go naprawiać, kie nagle śwagier zadzwonił i pedzioł, ze nolozł w internecie te wiadomość o poni Johansson. No to wartko jom przecytołek, a potem… pomyślołek o tyk skrzipiącyk drzwiak do stodoły. Postanowiłek zająć sie nimi, coby nie było wstydu, kieby przypadkiem ta poni ku nom przybyła.
– A kie skońcys juz z tymi drzwiami, to naprawis ekspres? – spytała gaździna.
– Nie tak od rozu, matka – odrzekł baca. – Najpierw muse syćkie okna w nasej chałupie pomyć.
– Co? Okna? – zdumiała sie gaździna. – Przecie były myte w łońskim tyźniu!
– Wiem, ze były – pedzioł baca. – Ale zdązyły sie juz na nowo ubrudzić. Chyba nie fces, coby poni Johansson, kie przyjedzie ku nom, zobacyła brudne okna?
– A kie je umyjes, to naprawis ekspres? – Gaździna nicym pon Katon furt wracała do tego samego.
– Kie umyje, to naprawie – obiecoł baca.
Ale słowa nie dotrzymoł. Bo kie pomył okna, to uświadomił se, ze trza sprawdzić, cy w dachu nie ryktujom sie zodne dziury. Kie sprawdził dach, to wziął sie za wymiane śtachet w płocie. Kie je wymienił, to zacął poprawiać krziwom podłoge w sieni. Potem uznoł, ze musi naprawić cieknące krany, wytrzepać dywany, zakupić nowe zasłony do pokoi gościnnyk… I tak przez ładnyk pare dni furt przybocowoł se, co jesce trza zrobić, coby nie było wstydu przed poniom Johansson. Zaś naprawe gaździninego ekspresu – furt odkładoł na później.
W końcu gaździna pedziała tak:
– Ojciec, a moze ta poni Johansson lubi pić kawe z ekspresu? Więc moze powinieneś ten ekspres naprawić?
– Co ty godos, matka! – obrusył sie baca. – Hamerykanie nie pijom kawy z domowego ekspresu, ino chodzom do Starbucksa. Oglądom hamerykańskie filmy, więc wiem. Haj.
Ale gaździna nie byłaby sobom, kieby cegosi nie wymyśliła. No i przybocyła se, ze Felek znad młaki, co to jest najbogatsy w mojej wsi, mo własnom agencje modelek. Gaździna postanowiła popytać Felka, coby przysłoł jej jednom modelke z tej swojej agencji, ucharakteryzowanom na poniom Johansson. Niek ta modelka udoje, ze jest tom hyrnom aktorkom i niek powie bacy, ze barzo lubi pić kawe z ekspresu. Jeśli podstęp sie udo – baca, fcąc piknie gościa przyjąć, wartko naprawi to, co juz downo mioł naprawić i w ten sposób gaździna piknie swój cel osiągnie. Bajako.
Zaroz gaździna zadzwoniła do Felka.
– Słuchoj, Feluś – pedziała, kie Felek odebroł telefon. – Mógłbyś mi wartko załatwić jakomsi poniom Scarlett Johansson? Jak najsybciej.
– Na mój dusiu! A po co? – spytoł Felek.
– Idzie o to – pedziała gaździna – coby przyjechała ona ku mojej chałupie i pedziała mojemu chłopu, ze barzo lubi pić kawe z ekspresu. Ino telo.
– Nooo… – zająknął sie Felek. – To nie bedzie takie proste…
– Nie marudź, Feluś – odrzekła gaździna. – Nie bocys, jak piknie ci pomogłak, kie sołtys fcioł cie zmusić do budowy metra w nasej wsi? Teroz ty mógłbyś mi pomóc.
No i Felek sie zgodził. Choć chyba nie z wdzięcności. Racej z obawy, ze jeśli gaździna sie na niego obrazi, to przestonie mu w cymkolwiek pomagać – a to dlo Felkowyk interesów nie byłoby najlepse.
No i w ostatni piątek … Felek zajechoł ku nom swojom najnowsom mazdom. Wroz z nim przyjechała śwarno dziewcyna, tak barzo podobno do poni Scarlett Johansson, ze – krucafuks! – pomyślołek se, ze abo to musi być sobowtór, abo Felek zatrudnio u siebie jakiegosi genialnego charakteryzatora.
Auto zatrzymało sie przed nasym obejściem. Felek i dziewcyna wysiedli. Zaciekawieni baca i gaździna wysli z chałupy, coby powitać niespodziewanyk gości.
– Dżen dobry – odezwała sie przywieziono przez Felka osoba. – Nasyfam sze Scarlett Johansson i barco lubie picz kawe z ekspresu.
– Na mój dusicku! – wykrzyknął zakwycony baca (nie zauwazył przy tym, ze stojąco obok niego gaździna zaciero ręce z zadowolenia). – Wiedziołek, ze poni przyjedzie ku nom! Wiedziołek!
Po kwilecce… kapke sie zmiesoł
– Aha… ekspres… Ostomiło poni Johanssonecko, momy tutok pikny ekspres, barzo pikny ino… zepsuty. Ale to nic! Jo go zaroz piknie naprawie! Wejźdzcie, ostomiło poni Johanssonecko, do środka, a jo zaroz wartko zreperuje to ustrojstwo, cobyście se piknom kawe wypili.
Syćko, co baca pedzioł, Felek powtórzył dziewcynie po angielsku. Zaroz cało cwórka wesła do chałupy. Dziewcyna posła do łazienki, coby sie kapecke odświezyć. Baca pohyboł do kuchni i z zapałem tak piknie wziął sie za naprawe ekspresu, ze syćkie warstaty reperujące takie urządzenia mogłyby mu ino pozazdrościć.
Gaździna zaś zatrzymała Felka w sieni i sepnęła ku niemu cichutko, coby baca nie usłysoł:
– Dzięki ci, Feluś, za pomoc. Ocywiście dziękuje tyz tej poni, ftóro zgodziła sie udawać poniom Scarlett Johansson…
– Jak to udawać? – przerwoł gaździnie Felek.
Gaździna zamilkła. Po kwili wyciągła Felka do pola, coby mieć całkowitom pewność, ze baca nie usłysy ik rozmowy. Choć chyba była to zbytecno ostrozność, bo baca tak był zajęty naprawom ekspresu, ze na nic inksego nie zwracoł w tej kwili uwagi.
– Felek – rzekła gaździna, kie juz na polu sie noleźli. – Chyba nie fces mi pedzieć, ze ta poni, ftóro siedzi teroz w nasej łazience, to jest… prowdziwo Scarlett Johansson!
– Ale o co wom idzie, krzesno? – spytoł Felek. – Przecie to ona. Tak zeście przecie fcieli.
– Na mój dusiu! – zawołała gaździna. – Ale jo pytałak cie ino o to, cobyś mi tutok sprowadził podobnom do niej modelke!
– Modelke? – zdziwił sie Felek. – Krzesno, jo boce barzo dokładnie, co pedzieliście mi przez telefon: „Mógłbyś mi wartko załatwić jakomsi poniom Scarlett Johansson?” Nic nie godoliście, ze to mo być modelka, a nie prowdziwo Scarlett.
– Uzyłak słowa „jakomsi” – zauwazyła gaździna – i to znacyło, ze wcale nie idzie mi o prowdziwom.
– A jo myślołek, ze pedzieliście „jakomsi”, bo nie wiedzieliście zbyt dobrze, kim ta poni Johansson jest – odpowiedzioł Felek.
O, Jezusicku! Teroz dopiero gaździna uświadomiła se, ze godając z Felkiem przez telefon, uzyła skrótu myślowego, ftóry dlo niej był ocywisty, ba dlo Felka – juz nie!
Tymcasem Felek zacął wyjaśniać, w jaki sposób sprowadził tutok hyrnom hollywoodzkom aktorke:
– Mom kapecke znajomości tu i ówdzie. I wykorzystując te znajomości, skontaktowołek sie z producentami filmu „Niania w Nowym Jorku”. Zaproponowołek im wyryktowanie drugiej cynści, tym rozem pod tytułem „Niania w Nowym Targu”. Nie byli pewni, cy to dobry pomysł, ale pedziołek im, ze najlepiej, coby obejrzeli se Nowy Targ z bliska. Zapewniłek ik, ze jeśli wartko przyjadom wroz z odtwórcyniom roli Niani, cyli poniom Johansson, to jo piknie pokryje im syćkie kosta podrózy. No i wte sie zgodzili. Kie przyjechali do Nowego Targu, to jo pogodołek z poniom Johansson i zaproponowołek jej zwiedzenie okolicy. Ona nie mała nic przeciwko. Więc zabrołek jom do nasej wsi. Po drodze spytała mnie, jakie som najpikniejse słowa powitania w języku polskim. Jo wte pedziołek, ze: „Dzień dobry, nazywam się Scarlett Johansson i bardzo lubię pić kawę z ekspresu.” Chyba przyznocie, krzesno, ze całkiem dobrze wyucyła sie tyk słów?… Krzesno… Krzesno!… Co z womi?
Gaździna nie odpowiedziała, bo źle sie pocuła. Kie zrozumiała, co sie narykotwało przez to, ze ino fciała spłatać bacy figla, to po prostu zrobiło jej sie słabo. Zacęła mdleć.
– O, Jezusicku! – zawołoł Felek. – Baco! Baco! Chodźcie tutok wartko! Z wasom babom cosi złego sie dzieje!
Baca cały cas siedzoł w kuchni i właśnie końcył naprawiać ekspres. Był tom naprawom tak zajęty, ze nie od rozu dotarło do niego Felkowe wołanie. Ba w końcu dotarło – i wte wyskocył z chałupy jak z pistolca. Kie uwidzioł słabnącom gaździne, wartko zabroł jom do swego auta i pognoł do śpitala w Nowym Targu.
W śpitalu od rozu wzięli gaździne na badania. Baca niecierpliwie cekoł na korytorzu. Wreście wyseł jakisi doktór i oznajmił, ze badania nicego niepokojącego nie wykazały.
– Pewnie zwykłe przemęczenie przedświątecznym porządkami – dodoł. – Ale niestety, na wszelki wypadek lepiej, żeby pańska żona pozostała tutaj na obserwacji i wróciła do domu dopiero po świętach.
– Cóz – pedzioł baca – najwozniejse, ze z mojom babom syćko dobrze. Ale skoro ona mo zostać tutok na święta – to jo tyz zostoje. I ślus.
Baca pedzioł to tak stanowco, ze doktór od rozu zrozumioł, ze nawet nimo co próbować przekonywać starego górola do zmiany zdania.
Zaroz potem baca chycił komórke i zadzwonił do Felka, ftóry nadal wroz z poniom Johansson siedzioł w nasym obejściu i cekoł na wieści na temat zdrowia gaździny. Kie Felek skońcył godać, to potwórzył poni Johansson syćko, cego sie dowiedzioł od bacy. A wte poni Johansson… straśnie sie przejęła, ze telo zamiesania wynikło z jej powodu! I wiecie, co wymyśliła? Na mój dusiu! Postanowiła, ze pokiela baca z gaździnom nie wrócom ze śpitala, ona ostonie w nasej chałupie i bedzie doglądała zywiny. Daremnie Felek próbowoł jom przekonać, ze na pewno nojdzie sie we wsi ftosi, fto piknie o zywine zadbo. Aktorka uparła sie i ślus.
No i tak to sie u mnie porobiło, ostomili, na te kilka dni przed Bozym Narodzeniem. Ale i tak mój baca przez całe święta bedzie piknie radosny. Wiecie cemu? Mo dwa powody: po pierwse dlotego, ze – jak wykazały badania – gaździna jest zdrowo, a po drugie dlotego, ze on juz wiele rozy mioł w róznyk sprawak odmienne zdanie niz gaździna – i wse okazywało sie, ze to gaździna miała racje. A tutok… po roz pierwsy racje mioł on: pedzioł, ze poni Scarlett Johansson moze ku nom przyjechać – i tak właśnie było!
Dlo gaździny – choć w śpitalu wylądowała – to tyz bedom barzo radosne święta. Cemu? No bo w ostatnik dniak, kie pozirała na zachowanie bacy, to zacęła sie bidno zastanawiać, cy jej chłop nie wolołby przypadkiem mieć takiej Scarlett zamiast jej, zwykłej starej gaździny spod Turbacza. A tymcasem – sami widzicie, baca nawet nie myśloł o niezwykłym gościu we własnej chałupie, ino postanowił cały cas być przy gaździnie.
Dlo mnie to tyz bedom barzo radosne święta. Jakze mogłyby nie być, skoro w te dni bedzie sie mnom opiekowała śwarno hollywoodzko gwiozda!
A cy dlo poni Scarlett tyz bedom radosne? Spokojnie. Bedom. Juz mojo w tym głowa, coby były. Zreśtom cokolwiek sie wydarzy, po świętak syćko wom opowiem.
A tak poza tym zyce wom, ostomili, coby i dlo wos te święta były sakramencko radosne. Odpocnijcie piknie i piknie sie najedzcie (ale nie przejedzcie!) Niek choinecki w wasyk chałupak naryktujom piknego zapachu, ftóry jaz do następnyk świąt sie utrzymo. A jeśli mocie choinki śtucne – to niek wom zacnom pachnieć jak prowdziwe. Zyce tego Abnegateckowi, Agecce, Alecce i Jerzoreckowi, Alfredzickowi, Alsecce, Amigeckowi, Anecce Chochołowskiej, Anecce Holenderskiej, Anecce Schroniskowej, Anetecce, Anonimowej Celebrytecce, Babciecce, Babecce, Badzieleckowi, Basiecce, Bercickowi, BlejkKocickowi, Bobickowi, Borsuckowi, Breslauereckowi, Byckowi, Cmoseckowi, Córecce Komturecka, Emilecce, EMTeSiódemecce, Enzeckowi, Evecce, Fomeckowi, Fusillecce, Gosicce, Grazynecce, Grzesickowi, Hadwaockowi, Helenecce, Heretickowi, Hokeckowi, Horaceckowi, Hortensjecce, Innocencickowi, Jagodecce, Jagusicce, Janickowi, Jarutecce, Jasieckowi Juhasowi, Jerzeckowi, Jerzeckowi Pieculeckowi, Jędrzejeckowi, Jotecce, Józefickowi, KaeSicce, Kapisonecce, Kiciafecce, Kiniecce, Kundeleckowi Laskowiackiemu, Lorecce, Maackowi, Magecce, Małgosiecce, Marcineckowi, Mietecce, Misieckowi, Moguncjuseckowi, Mordechajeckowi, Motyleckowi, Mysecce, Noboru Watayecce, Noweckowi, Okonickowi, Olecce, Orecce, Paffeckowi, PAKeckowi, Pawełeckowi Markiewickowi, Plumbumecce, Poni Agnieszce, Poni Basi i Ponu Pietrowi wroz z Rudolfem, Poni Dorotecce, Poni Justynie wroz Maćkiem i Michałem, Ponu Jakubowi, Potworecce, Profesoreckowi, Rackowi, Radwickowi, Rózecce Wigelandecce, Sebastianickowi, Seiendeseckowi, Tanakeckowi, Teresecce, TesTeqeckowi, Tubyleckowi, TyzPieseckowi, Ubukruleckowi, Wawelokowi, Wawrzeckowi, Werbalisteckowi, Wiecnościecce, Yanockowi, Zbyseckowi, Zeeneckowi, Zzakałuzeckowi… Jeśli kogosi pominąłek – to mozno ocywiście piknie złozyć reklamacje. Wesołyk świąt, ostomili! Hau!
Komentarze
Bardzo to wielka ulga, ze Gazdzinie nic powaznego nie jest i ciesze sie wraz z Toba, Owczareczku. Niechaj Wam z Pania Scarlett dni Swieta pogpdnie uplywaja. Moze w telewizji znow pokaza Mary Poppins, a moze Shreka, a moze i jedno i drugie. Wtedy mozna walnac sie przed telewizor na czyms miekkim i zapomniec o zlym swiecie za oknem. A zaraz po swietach i Gazdzina do domu powroci.
A skoro udalo sie jednak sprowadzic pana Scarlett do Turbacza to sprobowalbym na Twym miejscu zagrac szybkjo w totolotka. Kiedys przed laty czytalem takie wyliczenia, ze szansa wygrania w totolotka jest matematycznie dokladnie taka sama, jak tio ze w swoim lokalnym supermarlecie spotkasz Arnolda Schearzeneggera. A szanse na spotkanie Arnolda Schwarzeneggera pewnie sa rowne szaznson spotaknia pani Scarlett w Turbaczu. Czyli wszystko nas prowadzi do Wielkiej Wygranej. Czego Ci zycze w Nowym Roku.
Święta ze Scarlett Johansson? Kiedyś każdy marzył o świętach z Marusią Ogoniok – za jej Poli Raksy twarz każdy by się zabić dał…
Wszystkiego najlepszego!
Bardziej niz Ponia Johansson jestem zainteresowana tym ekspresem do kawy. Baco, czy o kawe mozna juz prosic?
Gosciom Owczarkowki i Owczarkowi przesylam serdeczne zyczenia swiateczne.
Owcarku-to prawda,ze w naszym kraju swieta Bozego Narodzenia maja niepowtarzalna atmosfere i nie dziwie sie,ze i „holiwodzkie” gwiazdy z przyjemnoscia posiedzialyby w Owcarkowce, posilajac sie swiatecznymi smakolykami,wiec powitajmy gosci i tym,czym buda bogata…………… 😆
Hej.
Ps.Pikne Dzieki za zyczenia Owcarku 🙂
Świąteczne pozdrowienia dla wszystkich bywalców Budy. U mnie dzisiaj takie okoliczności naokołodomowe:
https://plus.google.com/u/0/
Tobie Owczarku także wesoluśkich świąt!!:)
Owczarku,
Wszystkiego najlepszego na Święta Tobie i Bywalcom Budy 😀
Każdemu przydałby się taki Felek w sąsiedztwie ))
Naprawdę jestem pod wielkim wrażeniem, że gwiazda Hollywood ma ochotę popracować i zadbać o żywinę ) Do Sylwestra Gaździna wróci do chałupy a pani Scarlet będzie mogła sobie wtedy pomalować paznokcie ))
Ciekawe, czy ten ekspres do kawy wreszcie został naprawiony ?? A może pod choinkę Gaździna dostała nowy ekspres do kawy na pojemniczki (nie wiem jak to się fachowo nazywa ) ((
Oż, znów nie zdążyłam oddać do naprawy* mojej najulubieńszej i najstarożytniejszej maszyny do kawy! Może by się rozejrzeć za jakim „czasowym” gazdą? (Czyli miewającym czasem wolny czas :))…
Owczarkowi, jego Bliskim, wszystkim Czytelnikom Blogu życzę radosnych, relaksujących, rewelacyjnie jedynych** Świąt Bożego Narodzenia. Oraz wszelkiej pomyślności w Nowym Roku 2014!
😀 😀 😀
______
*hmm – głupiej wymiany uszczelek (nowe zresztą mam), by ciśnienie było ciśnieniem a nie pod… pół- 🙂
**jeśli do owej rewelacyjności niezbędny byłby wysyp talentów (wedle konceptu Prof. Tischnera) i zagospodarowanie tychże – niech i tego nie zabraknie przy Żłóbku i później!
Hortensjo, Wawrzku, Owczarku, Inni życzący – dzięki za dobre słowa, energie, wiwaty imieninowe pod moim adresem! 😀 😀 😀
Ha, wpisałam tu dwa komcie jako a cappella* i tym sposobem czekam przedwigilijnie na moderację… a niekze ta!… 😀
_____
*przed reinstalacją kompa wszelkie okienka wyczyściwszy… 🙄
Pogodnych, błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia!!
Zaś w nadchodzącym Nowym Roku niech nie psują się automaty do kawy, zęby i ine organy, niech klimat nam się globalnie nie ociepla a ceny niech zachowują umiar, politycy niech nie szaleją, politykierzy niech zamilkną a gmin niech zachowa roztropność, gorące serca i chłodne czoła.
Tego Gospodarzowi i Społeczności Budziarskiej życzy Jerzecek.
Owczarku 🙂 czuję, że dla poni Scarlett te święta będą nie tylko radosne ale i niezapomniane 😉
Tobie i wszystkim mieszkającym w Owczarkówce życzę pięknych, rodzinnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia 🙂
Wszystkim zagladajacym do Owcarkowki,naszemu Gospodarzowi,Gazdzinie-wszystkiego najlepszego,zdrowych i spokojnych swiat!!! 🙂
Felkowi znad młaki wesołych świąt!
Dnia jednego o północy
Dnia jednego o północy,
Gdym zasnął w wielkiej niemocy,
Nie wiem, czy na jawie, czy mi się śniło,
Że koło mej budy słońce świeciło.
(…)
Wesołych Świąt dla wszystkich
Witojcie! Poni Scarlett Johansson w tej kwili śpi. Cało zywina w obejściu tyz. Ino jo furt chałupy pilnuje. A przede mnom wielki sprawdzian – muse wyryktować wigilie w chałupie tak, coby poni Johansson była piknie zadowolono. Mom lekkom treme, tak więc piknie pytom, ostomili, trzymojcie kciuki, coby mi sie udało.
Dziękuje piknie za syćkie złozone tutok zycenia i jesce roz zyce syćkim wesołyk świąt! 😀
Trzymamy kciuki Owczarku. Bede cicho pisala, aby Poni Johansson nie obudzic.
W noc wiglijna posluchaj co „cało zywina w obejściu” mowi i nam powiedz.
Pani Scarlett obudzi się i będzie głodna. Pewnie ciągle jest na diecie, więc co ona, biedna, zje z naszych potraw wigilijnych? postny barszczyk, rybkę i kompot z suszonych owoców? Chyba, że ktoś ją namówi na łażenie po górach – wtedy będzie mogła zjeść coś jeszcze. przecież nie będzie tylko siedzieć w chałupie i drapać Owczarka za uszkami 😉 Kawa. kawa koniecznie! żadne tam kapsułki, tylko porządnie zaparzona kawa z kawiarki. Jak mówił Tytus de Zoo: kawa musi być czarna, mocna i aromatyczna 😀 dolewam mleka – i jest pysznie 🙂
Wszystkich Budowiczów ściskam i życzę wesołych świąt
Owczarku, czuj się wygłaskany i wytarmoszony ;D
Owczarkowi, który nie tylko w Wigilię mówi ludzkim głosem życzę, by mu weny starczyło na długie następne lata oraz byśmy kiedyś wespół wreszcie wybrali się na podglądanie bobrów. Smacznych Wesołych Świąt!
Mam nadzieję, że w takie święta Bożego Narodzenia, jakie są na naszej ziemi, nawet najbardziej zatwardziała dziewczyna, która dba o linię, skusi się na te wszystkie smakołyki, choć po odrobince z każdego ))) Za tydzień jest Sylwester, więc te wszystkie świąteczne kalorie zostaną spożytkowane na parkiecie )))
Pani Owczarkowej, Owczarkowi i wszystkim Budowiczom życzę zdrowych i radosnych świąt Bożego Narodzenia )))
Przybieżał pies do Budy z wesołą nowiną:
ludzie już wszystkie domy ubrali choiną,
zjeść dadzą, więc radosne niosę w zębach słówko:
najmilszych Świąt Ci życzę, Droga Owczarkówko! 😀
Wesolych i milych Swiat zyczymy Ci, Owczareczku, wraz z moja Stara. I licznych Gosci w Budzie!
Życzeń masa cała,
że aż Buda mała.
Pani Scarlett śpi
cicho w całej wsi.
Aż tu,Narodzony
przybył w nasze strony.
Janieli widzieli
i opowiedzieli.
Świąt pełnych spokoju i pokoju 🙂
@owcarkowi i całemu obejściu
– pogodnych świąt!
życzy @byk
Pomyliłem się w adresie mailowym i bezduszna maszyna nie wpuściła mnie bez akceptacji, a jak chciałem wejść drugi raz, to lekceważąco skomentowała, że się powtarzam 🙁 Ale może z tym dopiskiem uzna, że to całkiem inny komentarz i wpuści, a Owczarka wtedy piknie poproszę, żeby poprzedni mój post wyrzucił. 🙂
Przybieżał pies do Budy z wesołą nowiną:
ludzie już wszystkie domy ubrali choiną,
zjeść dadzą, więc radosne niosę w zębach słówko:
najmilszych Świąt Ci życzę, Droga Owczarkówko! 😀
Radosnych Świąt! 😀
http://www.youtube.com/watch?v=yN4Uu0OlmTg
Jeszcze ja spóźniona mknę do Was na skrzydłach halnego poprzez zielone (pod)Turbaczowe hale i życzę Wszystkim Budowiczom Wesołych Świąt 🙂
http://www.youtube.com/watch?v=szGDr0rte3E&list=UUZATFBoIJLJco7j4CM0lM1A
święta, święta i za chwilę będzie już po
Oooooo, Alsa i Mieciowa znowu w Budzie – witajcie, mam nadzieję, że będziecie częściej zaglądały. 😀
A Buda od paru dni śpi, widocznie święta działają tak usypiająco. 😉 wobec tego dobranoc. 🙂
Hortensjo – masz rację, święta działają usypiająco )) Najpierw czekamy na Boże Narodzenie, przygotowujemy wiktuały, a gdy już nadejdzie pora siadamy do stołu i jemy, jemy, jemy i pijemy, niekoniecznie coś wyskokowego, chociaż dla lepszego trawienia taki napój przydał by się )) No i leniwiejemy ((
A po świętach, czujemy się objedzeni, ociężali i mamy sami do siebie pretensje, dlaczego aż tak wiele skonsumowaliśmy (( Podnosimy palce do góry, jak do przysięgi i oznajmiamy, że to ostatni raz (( a w ciągu następnych 360 dni zapominamy ))) (Te 5 czy 6 dni w roku, to są przygotowania do następnego siadania i jedzenia ))))
Zdrówka dla Wszystkich Budowiczów – po świętach )))
Oj śpi się dobrze w Budzie…u mnie zimowo i mroźno. Chwilowo zelżało, ale w Nowy Rok ma nam dać po kościach w granicach -25C 🙄
Upodabniam się do Mrusi, która najchętniej na kanapce nieopodal kominka podsypia, ja podczytuję.
Po świętach, które były śnieżno mroźne. Bez obżarstwa, bez opilstwa, spokojnie.
Warszawa: bieg 8 km @ +9C. Cieplej niż w czasie tegorocznych Świąt Wielkanocnych!
To jest zima! Zwłaszcza, jak jest tylko -1C 🙂
http://alicja.homelinux.com/news/IMG_0306.JPG
Witajcie-rzeczywiscie w budzie bardzo spokojnie…………………lezymy i trawimy 😆
Pogoda w kratke.Jednego dnia slonce,prawie wiosna,drugiego pada i huraganowe wiatry.Zima gdzies sie zaczaila,albo szweda sie w okolicach Toronta i chaty Alicji(jak donosila TV).Mrozu nie zazdroszcze,chociaz troszke by sie przydalo,dzieciarnia mialaby labe w te ferie!!
Uklony dla budowniczych-hej.
Kruca fuks, gaździnie zepsuł się ekspres. Mam nadzieję, że reszta w porządku.
Witojcie, ostomili! Ano juz po świętak. Ba barzo piknie dziękuje za kolejnom porcje piknyk świątecnyk zyceń! 😀
A jak posło z poniom Scarlett? O tym… juz za kwilecke 😀