Ruch bąckowy

Jesce kapecke, ostomili, jesce ino kapecke i bedziemy mieli pikne lato. Kie dokładnie ono sie zacnie? Kalendorzowe – jak zwykle. A astronomicne – jak napisali tutok21 czerwca o godzinie 6:23. O tej godzinie Ziemia zwróci się do Słońca swoim biegunem północnym, a biegun południowy odwróci się do naszej gwiazdy tyłem. Tegoroczne lato potrwa przeszło 93,5 doby.

Hmm… Tutok chyba sie cosi nie zgadzo. No bo poźrejcie. Rok mo 365 dni, pory roku som śtyry, więc kie licbe dni w roku podzielić przez licbe pór, to sami bez trudu se wylicycie:

365 : 4 = 91,25

Nawet kieby wziąć pod uwage rok przestępny – wyjdzie 91,5. No to cemu lato mo trwać jaz 93,5 dnia? Cyzby było ono dłuzse niz inkse pory roku? Ano… okazuje sie, ze tak właśnie jest. Ba mało tego! Ono z roku na rok robi sie coroz dłuzse! A cemu? Ano podobno dlotego, ze – jako napisali w zalinkowanym wyzej artykule – oś, wokół której obraca się Ziemia, ulega tak zwanej precesji. Pod wpływem innych ciał niebieskich – głównie Słońca i Księżyca, ale także innych planet – chwieje się jak zwalniający zabawkowy bączek, zataczając swoimi końcami pełne koła co blisko 26 tysięcy lat.

Zabawkowy bącek? Na mój dusiu! Jo potela wiedziołek, ze Ziemia krynci sie ruchem obrotowym i wirowym. Ale ze jesce bąckowym – tego dowiaduje sie dopiero teroz. Bajako.

Ale w sumie to chyba dobrze, ze tak sie dzieje? No bo skoro lato sie wydłuzo, to wakacje tyz bedzie trza wydłuzyć. Cyli wy ludzie powinniście sie ciesyć. A jo tyz sie ciese, bo jak bedom dłuzse wakacje, to dłuzsy tyz bedzie cas, kie turyści bedom zachodzili na mojom hole. A jak bedom dłuzej zachodzili – to dłuzej bede mógł wyłudzać od nik kanapki. O, Jezusicku! Cosi cuje, ze spośród syćkik ruchów ziemskik ten bąckowy bedzie moim ulubionym. Haj.

Śpekuluje ino, skąd ten ruch sie właściwie wziął? Cy naprowde słonko i księzyc som tego przycynom? Przyjrzyjcie sie obu ciałom niebieskim. Cy one wyglądajom na takie, ftórym w głowie byłoby wprawianie nasej pocciwej planety w jakiesi niepowozne ruchy? E, nie widzi mi sie. Kie pozirom na dostojny księzyc i na jaz oślepiająco dostojne słonecko – zupełnie mi sie to nie widzi. Bajako. Więc jo se myśle, ze to było inacej. Jak? Ano tak, ze kie Pon Bócek dokońcył dzieło stworzenia, to był tak sakramecnko strudzony, ze twardo usnął. I nimo sie co dziwić. Wy, kiebyście stworzyli cały wsekświat, tyz bylibyście zmęceni. A kie Pon Bócek społ, to janiołki postanowiły sie zabawić. I to one właście zakrynciły Ziemiom, jako bąckiem. I przez to krynci sie tak ona jaz potela. Jedno mnie ino turbuje. Kozdy bącek, prędzej cy później, przestoje sie kryncić. Więc naso Ziemia w końcu tyz przestonie. Tym samym skońcom sie korzyści z długiego lata. Chyba ze… ftosi tutok kapecke pomoze. Fto? Ocywiście znowu janiołki. Mom więc do tyk siumnyk niebiańskik duchów piknom prośbe. Ostomiłe janiołecki, jeśli bąckowy ruch nasego globu ustonie, to jo piknie pytom cobyście go piknie wznowili. Bo nawet jeśli jo tego ustania nie dozyje, ani nifto z gości Owcarkówki, to następne pokolenia dozyjom. A one przecie tyz bedom fciały, coby lato piknie było jak najdłuzse. Hau!

P.S. A tak w ogóle 21 cerwca bedzie nie ino pierwsym dniem lata, ale tyz piknym dniem imienin Aleckowyk i Alseckowyk. Ostomili, zdrowie Alecki i Alsecki! 🙂