Jak nie zapaść w sen zimowy?
I znowu pikny Dień Dziecka momy. No to zgodnie z tradycjom Owcarkówki – dzisiok wpis dlo dzieci…
Nawiedził Tatry deszczyk obfity,
Wiatr chłodny przemknął przez górski las,
A stary góral, patrząc na szczyty,
Westchnął: „Już nastał jesieni czas”.
Aura zrobiła się byle jaka,
Opadł na ziemię pożółkły liść.
I właśnie wtedy wpadł do świstaka
Z nagłą wizytą brunatny miś.
I tak powiada: „Świstaku drogi,
„Z tobą i ze mną jest problem ten,
„Że wkrótce zima, wkrótce mróz srogi,
„A nas dopadnie zimowy sen.”
„To fakt” – rzekł świstak – „lecz moim zdaniem
„Kiedy na zewnątrz panuje ziąb,
„Lepiej się udać na długie spanie,
„Niż stukać z zimna zębem o ząb.”
Pokręcił głową misiek kudłaty:
„Ja z tego spania nie jestem rad.
„Są może zyski, lecz są też straty.
„Wnet ci przedstawię listę tych strat.
„Tracimy widok gór ośnieżonych –
„A taki widok wiele jest wart!
„Tracimy frajdę, gdy tras miliony
„Można przemierzyć z pomocą nart.
„Tracimy Gwiazdkę oraz prezenty,
„Których w tym czasie zawsze jest w bród
„I które daje Mikołaj Święty.
„Wśród tych prezentów… pewnie jest MIÓD” –
Wypowiedziawszy to słodkie słowo
Miś się oblizał i cmoknął: cmok! –
„A! I tracimy noc sylwestrową,
„Chrapiąc jak susły na Nowy Rok.
„A jeśli jeszcze jest olimpiada…
„Och! Jakże wiele tracimy! Och!
„Ileż radości nam dwóm przepada,
„Gdy nie widzimy, jak skacze Stoch!”
Świstak się drapnął łapką po głowie,
Miał zamyśloną niezwykle twarz.
„Wiesz, mój niedźwiedziu, co ci odpowiem?
„Tak mi się zdaje, że rację masz.”
„Świetnie!” – miś krzyknął. – „Zatem tej zimy
„Nie pozwolimy, by sen nas zmógł.”
Świstak się zgodził: „Nie pozwolimy!
„Zimową porą – sen to nasz wróg!”
Kiedy już sprawę tę omówili,
Świstak herbatki zaparzył dwie.
Wnet je wypili i już po chwili
Obydwaj błogo poczuli się.
Z piecyka ciepło biło przyjemne.
„Chyba” – rzekł misiek, kudłaty zwierz –
„Na jedną chwilę lub dwie się zdrzemnę.”
A świstak na to: „Ja chyba też.”
Niedźwiadek wybrał jeden z foteli,
Świstak na łóżka wdrapał się skraj,
W jednej sekundzie obaj usnęli.
Gdy się zbudzili… to już był maj.
„Chyba troszeczkę żeśmy zaspali” –
Przyznali szczerze świstak i miś. –
„Lecz czym się martwić, gdy tam na hali
„Słonko tak pięknie przygrzewa dziś!”
Pogoda – owszem – była wspaniała!
Podobna była w kolejne dni.
Latem też często dopisywała.
Lecz lato w końcu minęło i…
Nawiedził Tatry deszczyk obfity,
Wiatr chłodny przemknął przez górski las,
A stary góral, patrząc na szczyty,
Westchnął: „Już nastał jesieni czas”.
Aura zrobiła się byle jaka,
Opadł na ziemię pożółkły liść.
I właśnie wtedy wpadł do świstaka
Z nagłą wizytą brunatny miś.
I tak powiada: „Świstaku drogi,
„Z tobą i ze mną jest problem ten…”
… i tak dalej 🙂
P.S.1. A równo za tydzień, 8 cerwca, piknie w Owcarkówce świętujemy. Bo Oleckowe urodziny bedom. Zdrowie Olecki! 🙂
P.S.2. Następnego dnia, 9 cerwca, tyz piknie świętujemy, tym rozem z okazji BlejkKocickowyk urodzin. Zdrowie BlejkKocicka! 🙂
P.S.3. A potem, 10 cerwca, pikno mnogość imienin: Emileckowe, Gosickowe, Małgosieckowe i Margeckowe. Zdrowie Emilecki, Gosicki, Małgosiecki i Margecki! 🙂
Komentarze
Owczarku,
Co ja moge napisac o tym pieknym wierszu? Ja nawet nie potrafie zaszczekać.
Panta rei – wszystko płynie a my nawet nie mamy czasu czasami tego zauważyć ((
Ostatnio gdzieś przeczytałem, że należy się wysypiać, gdyż jesteśmy zdrowsi, mniej nerwowi i mamy szanse dłużej pożyć. Coś w tych powiedzeniach jest prawdy, gdy mówimy, że śpimy jak suseł, a dzieciaki śpiewają : „Stary niedźwiedź mocno śpi” )) Dlatego stary, bo długo śpi ))
Lekarze powiedzieliby, że niewiele jest prawdy w tej piosence, bo z wiekiem zmniejsza się ilość melatoniny w organizmie, a to ona reguluje snem, im więcej jej, tym lepiej śpimy. Im starszy człowiek (nie wiem, jak zwierz 😉 ), tym mniej potrzebuje snu i ma kłopoty z zaśnięciem.
Co do poprzedniego wpisu, potwierdzam – w Japonii pociągi są niesłychanie punktualne. Konduktor shinkansena, którym pomykaliśmy z Tokio do Osaki, zapytany, kiedy mniej więcej zobaczymy Fujijamę odpowiedział, że za 16 i pół minuty. I tak było – przygotowałam aparat…Gdybym nie wiedziała, nie zdążyłabym zrobić zdjęcia, pędziliśmy w granicach 180km/g
Od tego sznureczka można w prawo i w lewo, jak ktoś ciekawy japońskiego pociągu i Japonii, może klikać:
https://photos.app.goo.gl/T8mttRF6U9mTz65C2
To cały album, jakby ktoś był ciekaw.
https://photos.app.goo.gl/IciO6AjHsksLvnKi2
Ciekawe, czy Miś ze świstakiem spotykają się tak każdej jesieni.
Wiadomo, kiedy świstak powinien się obudzić (2 lutego!), a czy wiadomo, kiedy misie budzą się z zimowego snu?
Wiersz z gatunku tych, co pamiętam z dzieciństwa! Nie uwłaczając w żaden, ale to żaden sposób nikomu, a przede wszystkim Gospodarzowi Budy, nawinął mi się ten nieszczęsny „wlazł pies do kuchni”!
Sorry! Takie skojarzenie głupie! ;-(
Do Orecki
„Ja nawet nie potrafie zaszczekać.”
Nimo takiej potrzeby, Orecko. Jo nie potrafie zamiauceć – ale z kotem mojej gaździny i tak jakosi sie dogaduje. Ani nie umiem zakrakać – a dogaduje sie z Marynom Krywaniec 🙂
Do Wawrzecka
„Ostatnio gdzieś przeczytałem, że należy się wysypiać, gdyż jesteśmy zdrowsi”
Ano, tak godajom. Ba ostatnio wycytołek kasi, ze ci, co wstajom rano (ba nie z przymusu, ino dlotego, ze tak im pasuje), som zdrowsi od tyk, co lubiom sie wysypiać do południa, abo i jesce dłuzej. No to moze najlepiej jest nad ranem kilka rozy zasypiać i kilka rozy sie budzić? Wte bedzie sie jesce zdrowsym 🙂
Do Alecki
„Konduktor shinkansena, którym pomykaliśmy z Tokio do Osaki, zapytany, kiedy mniej więcej zobaczymy Fujijamę odpowiedział, że za 16 i pół minuty. I tak było”
A to i dobrze, i niedobrze, Alecko. Bo kiebyś uwidziała te Fujijame nie za 16 i pół minuty, ino za 16 minut i 20 sekund – juz przysługiwałoby Ci wysokie odskodowanie od kolei japońskiej za wprowadzenie Cie w błąd.
„Wiadomo, kiedy świstak powinien się obudzić (2 lutego!)”
Kie idzie o Tatry – świstak jest duzo więksym śpiochem niz niedźwiedź. Niedźdzwiedzie idom spać pod koniec jesieni abo na pocątku zimy i cęsto wstajom jesce przed nadejściem wiosny. Świstaki – do snu zimowego ryktujom sie juz we wrześniu. I śpiom do późnej wiosny – do kwietnia, a bywo, za nawet do maja. Inksy tyz jest sen zimowy niedźwiedzia, a inksy świstaka. Niedzwiedź mo sen stosunkowo lekki, casem zbudzi sie w środku zimy, wyjdzie cosi przekąsić, a potem wraco do gawry spać dalej. Świstak – jak juz udo sie na ten zimowy sen, to przez tyk pare miesięcy chrapie mocno, bez przerw. Kieby tatrzański świstak – tak jak jego daleki kuzyn z Punxsutawney – musioł zbudzić sie juz 2 lutego, to byłby sakramencko niescynśliwy 🙂
Do Fusillecki
„nawinął mi się ten nieszczęsny ‚wlazł pies do kuchni’!”
Ale tak do końca niescynsny ten utwór nie jest. Wprowdzie był tamok kuchorz-wereda, ftóry barzo brzyćko zachowoł sie wobec psa, ale był tyz barzo porządny kuchorz, ftóry jakze pikny nagrobek temu psu wyryktowoł! 🙂
Jakże cudnie, jakże pożytecznie, drogi Owczarku, mieć — już w te cudne (pożyteczne, upalne, upojne 😉 ) dni — wyliczenie powodów, dla których nie należy sobie odpuszczać również w listopadowe słoty, lutowe zawieje i grudniowe ciemnice…
Póki co cieszmy się zenitem. (Lepkim, dusznym, gradowo-burzowym, albo półpustynnym 🙄 ) — Dobre nawyki pozostaną i przetrwają, miejmy nadzieję! 😎
Pisalam juz wiele razy o naszych piknych swistakach.
Obserwuje swistaki kazdego roku kiedy nie spia tylko świszcza. Kiedy spia nie mozna tam dotrzec z powodu sniegu.
Przy okazji roznych uroczystosci obchodzonych na blogu prosilabym dodac moje swieto: Orca awareness month obchodzony w czerwcu.
Zdjecie rodzinne
http://us.whales.org/sites/default/files/styles/content_full/public/srkw_and_seattle_noaa_candice_emmons.jpg?itok=6EL6Eijr
No to obchodzimy cały miesiąc 🙂
Najlepszego Orce i jej rodzinie 🙂
Alicja
🙂
Na rodzinnym zdjeciu widze trzy panie ktore płyna po powierzchni wody. Dwie orki na zdjeciu sa częściowo zanurzone I nie wiem czy to sa chłopcy czy dziewczynki.
A ja dzisiaj wyfruwam na Ojczyzny łono…do zobaczenia!
Alicja,
Zjedz za mnie śledzia w śmietanie. 🙂
Powoli zbliżamy się do Dnia Dziecka — jest już południe a nawet popołudnie (dnia poprzedniego 😆 ); dziecka przyszły na wycieczkę na zamkowe wzgórze, i to niebylejakie…
https://basiaacappella.wordpress.com/2018/06/06/hradec-nad-moravici/
😉 😎
Nie tylko japońskie pociągi są piękne. Kto nie kocha klasycznego EN-57?
https://1.bp.blogspot.com/-We–Yv4MlDw/WxVZfUkWjvI/AAAAAAAAgDM/uEjeBMnXu1ADZkyzHh6ec47H8J9vwRsvQCLcBGAs/s1600/IMGP5836.JPG
EN-57 (trójcowo sprzężony) —
czym kochał(a)?
— Długie z sobą spędziliśmy chwile ( 😆 )
…w warunkach bojowych,
gdy niemożebne było
zapaść w sen zimowy
w Polskich Kolejach Państwowych
Do Basiecki
„Póki co cieszmy się zenitem.”
Barzo lubie radować sie zenitem. Włącnie z tym starodownym aparatem fotograficnym marki Zenit. Prowda, zdjęć na nim ryktowanyk nie mozno było od rozu puścić w świat, jako dzisiok. Ale i tak ryktowoł radość, ftóro nieroz sięgała… właśnie zenitu.
„dziecka przyszły na wycieczkę na zamkowe wzgórze, i to niebylejakie”
Niebylejakie i piknie chroniące przed rutynom, bo piknie ucące, ze jak powie sie „Hradec”, to niekoniecnie trza od rozu godać „Kralove” 🙂
Do Orecki
„Obserwuje swistaki kazdego roku kiedy nie spia tylko świszcza. Kiedy spia nie mozna tam dotrzec z powodu sniegu.”
Wte pewnie tyz świstajom – telo ino, ze przez sen. A ze tyz niejeden cłek świscy przez sen, to… wychodzi na to, ze kie cłowiek śpi, to casem jest nie cłowiekiem, ino świstakiem.
„Orca awareness month obchodzony w czerwcu.”
Jak juz zauwazyła, Alecka – to som całomiesięcne urodziny! W sumie dobry pomysł, bo wte jest więkso sansa, coby nie spóźnic sie z zyceniami. Najlepsego, Orecko! 🙂
Do Alecki
„A ja dzisiaj wyfruwam na Ojczyzny łono…do zobaczenia!”
Alecko, a cy pon Mickiewicz mógłby sie z Tobom zabrać? Bo zdoje sie, ze on mioł podobne pragnienie – i to tak wielkie, ze całego „Pona Tadeusza” z tego powodu napisoł. W kozdym rozie – scynśliwej podrózy! 🙂
Do Pakecka
„Kto nie kocha klasycznego EN-57?”
W Wikipedii napisali, ze to „najdłużej produkowany pojazd szynowy na świecie”. No to cym mozno wytłumacyć to najdłuzse produkowanie? Tylko i wyłącnie miłościom! 🙂
Chcialabym przypomniec ze pikna miejscowosc Whistler w BC w Kanadzie jest nazwana od glosow świstakow „whistle”. Gwiżdża czy świszcza to one same najlepiej wiedza ale przyjemnie jest posluchac ich glosów.
Dzień dobry! Chciałabym się zwrócić do Autora bloga o udzielenie zgody na wykorzystanie jednego z tekstów w materiałach edukacyjnych MEN, które będą dostępne online. Piszę w imieniu wydawnictwa multimedialnego ***, które wykonuje ten projekt dla MEN. Bardzo proszę o kontakt mailowy w tej sprawie: ***@*** Prośba o udzielenie licencji dotyczy tekstu „Góralsko mowa” z września 2006.
Z poważaniem, ***
Do Orecki
„Gwiżdża czy świszcza to one same najlepiej wiedza ale przyjemnie jest posluchac ich glosów.”
W jednej ksiązce o tatrzańskim świstaku wycytołek z kolei, ze odgłos tej siumnej zywiny to tak naprowde jest… scekanie. Ale… w sumie niek to sie nazywo, jak fce. Wozne, ze brzmi piknie 🙂
Do ***
„Chciałabym się zwrócić do Autora bloga o udzielenie zgody na wykorzystanie jednego z tekstów w materiałach edukacyjnych MEN”
Sanowno Poni, nie byłek pewien, cy ujawniać Poni dane osobowe i firmowe, więc na wselki wypadek zastąpiłek je gwiozdkami (ale jeśli bedzie takie zycenie – ocywiście moge je przywrócić). I cóz… kiebyk takom propozycje dostoł trzy roki temu – cułbyk sie piknie zascycony. Ba z tym obecnym MEN-em – zdecydowanie wole nie mieć nic wspólnego.
Co ocywiście nie zmienio faktu, ze gość w budzie, to Bóg w budzie, więc do rozgoscenia sie i posilenia tym, cym buda bogato – jak najbardziej zaprasom 🙂
Marmota marmota i marmota olympus moga razem piknie scekać na zboczach gór. Echo poniesie scekanie przez gory i doliny. Na pewno sie usłysza.
A moze, Orecko, te świstaki nie świstajom i nie scekajom, ino – stosownie do nazwy – marmotajom? Nie mylić z mamrotaniem ocywiście 🙂
🙂
Pamietam ze jeden z licznych I słynnych przodkow Bacy z Turbacza pochodzil z Kalifornii. Na pewno mial rodzine ktora do dzisiaj tam mieszka. NPR pisze, ze w listopadzie tego roku mieszkancy CA beda glosowali za podzialem stanu Kalifornia na trzy stany. Tu sa szczegoly:
https://www.npr.org/2018/06/13/619525289/california-or-cali-three-nia-proposal-to-split-state-will-be-on-ballot-in-novemb
Ad odpowiedź Owczarka do ***:
masz rację, że trzymasz się od tej menażerii z daleka. Jeszcze by Cię zacytowali w gwarze kurpiowskiej lub jakiej innej tonacji…
(Każdy pewnie ma tu jakieś swoje – niech nawet nieuświadomione – „to już ostateczna załamka, dno nędzy niekompetencji, niechlujstwa”. Dla mnie stał się takowym zapis linii melodycznej Hymnu… (14 czerwca 2018; 7:44 am))… 😕
Do Orecki
„NPR pisze, ze w listopadzie tego roku mieszkancy CA beda glosowali za podzialem stanu Kalifornia na trzy stany.”
Na mój dusiu! Ale wte ftóremu z tyk trzek nowyk stanów przypodnie Hollywood? No chyba ze powstonie District Hollywood, analogicnie do District Columbia 🙂
Do Basiecki
„Jeszcze by Cię zacytowali w gwarze kurpiowskiej lub jakiej innej tonacji”
Gwara kurpiowsko? W sumie nawet chętnie byk sie z niom blizej poznoł. Ba gorzej – duzo gorzej! – kieby ten cały MEN wsadził mnie tamok do gwary… wolskiej 🙂