Jak smreki na Wołoszynie
Kapecke rocku 2009 jesce nom zostało. Ale juz ino kapecke. No to wypado chyba zrobić w budzie jakiesi porządki, coby Nowego Roku bałaganem nie wystrasyć. Wy, ludzie, to dokładniej porządkujecie chałupy wte, kie idom Święta. Jo niestety nimom takiej mozliwości. Bo przed takim Bozym Narodzeniem to jo muse dobrze gaździny pilnować, uwaznie pozirać przez okno, jakie świątecne przysmaki ona ryktuje i kany je chowo, coby potem wiedzieć ka ik sukać. No ale Święta minęły, przysmaki pozjadone, w kozdym rozie więksość z nik, mozno więc zająć sie budom. No i sie zająłek. Poprzeglądołek rozmaite poupychane w róznyk kątak skarby. O! Na przykład taki pikny kwartalnik „Tatry”. A dokładnie – jego trzeci numer, o ftórym zbocowołek wom we wpisie z 1 września. Zacąłek przeglądąć ten numer na nowo. I zaciekawił mnie artykuł, na ftóry wceśniej jakosi nie zwróciłek uwagi. Pon Andrzej Śliwiński go napisoł. I poświęcił go tatrzańskim smrekom. Fcecie wiedzieć, co tamok wycytołek? No to posłuchojcie:
W rejonie górnej granicy lasu, na wysokości około 1500 m n.p.m., bór świerkowy stopniowo karleje, pojedyncze drzewa widoczne są jeszcze w kosówce, aż w końcu ta ostatnia, lepiej przystosowana do panujących na tej wysokości warunków klimatycznych, zwycięża i tworzy piętro zwartych zarośli. […] Są jednak świerki, które rosną od wielu lat znacznie wyżej. Ciekawym przypadkiem jest grań Wołoszyna – tu, na wysokości 1980 m n.p.m., w rejonie Karbiku rośnie jeden egzemplarz świerka, który najwyraźniej za nic ma ustalone przez botaników reguły. Kilkuletnia obserwacja potwierdziła, że kolejne zimy nie są w stanie przeszkodzić mu w normalnym, jak na ekstremalne warunki, funkcjonowaniu. Świerk jest zdrowy, gęsty, z wyraźnym pędem wierzchołkowym i ma wysokość około 35 cm. W trakcie kolejnych „odwiedzin” wspomnianego świerka udało się znaleźć następny egzemplarz, który rośnie na Wyżniej Wołoszyńskiej Przełęczy. Mapa topograficzna nie pozostawia złudzeń – mamy do czynienia ze zdrowym, prawie trzydziestocentymetrowym drzewkiem rosnącym na wysokości około 2050 m n.p.m.*
Na mój dusiu! Jo te dwa smrecki podziwiom! Maluśkie one wprowdzie, bo ino 30-centymetrowe, ale co tam! Nie w tym rzec, coby urosnąć na wysokość kilkupiętrowej chałupy. W sprzyjającyk warunkak nawet najgłupsy smrek potrafi to zrobić. Ale być drzewkiem tego gatunku i przetrwać 500 metrów wyzej niz to prawa przyrody przewidujom – to jest dopiero wycyn! Na mój dusiu! Te dwa wołoszyńskie siuhaje, ftóre tego dokonały, to som prowdziwie MAŁE WIELKIE SMREKI! Bajako.
I dobrze, ze jo ten artykuł przecytołek właśnie teroz. Bo dzięki niemu juz wiem, cego syćkim zycyć na Nowy 2010 Rocek. Zyce wom, ostomili, cobyście byli właśnie jako te smreki na Wołoszynie: cobyście za nic mając ustalone przez botaników reguły – przez nie-botaników zreśtom tyz – zdołali urosnąć duzo wyzej i osiągnąć duzo więcej niz ftokolwiek by sie tego po wos spodziewoł. Tego wom piknie na ten Nowy Rocek zyce. I na syćkie Jesce Nowse tyz. Hau!
* A. Śliwiński, Świerki na najwyższym poziomie, „Tatry” 2009, nr 3 (29), s. 65.
Komentarze
Biorę sobie do serca Twoje życzenia i postaram się być świerkiem na najwyższym poziomie.
Albo sosną ❗
Dobrego 2010 roku, Owczarku ❗
Pozwolę sobie zacytować fragment „Twierdzy” :
Antoine de Saint Exupery, Twierdza, tłum. A. Olędzka-Frybesowa, Warszawa 1998, s. 165-166:
?Przyjaciel to przede wszystkim człowiek, co nie sądzi. Mówiłem ci, że to ten, co otwiera drzwi przed włóczęgą i jego kulą, i kosturem postawionym w kącie, i nie każe mu tańczyć po to, aby tańczącego oceniać. A jeśli włóczęga opowiada o wiośnie widzianej po drodze, przyjaciel to ten, co przyjmuje w siebie wiosnę. A jeśli opowiada o grozie głodu w wiosce, z której przychodzi, przyjaciel razem z nim cierpi głód. Bo mówiłem ci już, że przyjaciel to ta cząstka człowieka, która jest dla ciebie przeznaczona i otwiera przed tobą drzwi, których może nigdzie indziej nie otwiera. I będzie to prawdziwy przyjaciel i wszystko, co mówi, jest prawdą, i kocha cię, nawet jeśli nienawidzą cię w innym domu. Zaś przyjaciel spotkany w świątyni, obok którego ? z łaski Boga ? stoję ramię przy ramieniu, to ten, co zwraca ku mnie taką samą jak moja twarz, rozświetloną tym samym Bożym światłem, bo wtedy rodzi się jedność, nawet jeśli poza świątynią on jest sklepikarzem, a jak kapitanem, albo on ogrodnikiem, a ja marynarzem. Spotkałem go na wyższym piętrze niż istniejące między nami różnice i jestem jego przyjacielem. I mogę przy nim milczeć, to znaczy nie obawiać się niczego, bo on nie wejdzie w ciężkich butach do ogrodu mojej duszy i bezpieczne są moje góry i wąwozy, i moje pustkowia. A ty przyjmujesz z miłością, mój przyjacielu, to, co wysyłam ku tobie z królestwa mojej duszy, jakbyś przyjmował mojego ambasadora. Traktujesz go życzliwie, prosisz siadać i słuchasz, co mówi. I otośmy szczęśliwi. Ale czy możliwe, abym przyjmując ambasadorów traktował ich oschle albo odesłał z niczym, dlatego że gdzieś w ich cesarstwie, o tysiące dni od marszu od mojego królestwa ludzie się żywią jadłem, które mnie nie smakuje, albo mają inne obyczaje. Przyjaźń to przede wszystkim pokój i potężna duchowa wymiana, wznosząca się ponad pospolite szczegóły. I temu, kogo ze czcią sadzam za moim stołem, nie będę robił żadnych wyrzutów.
Wiedz nowiem, że gościnność, uprzejmość i przyjaźń to spotkanie z człowiekiem, jakie się dokonuje w człowieku. Nic po mnie w świątyni takiego bóstwa, które by roztrząsało wzrost i tuszę swoich wiernych, ani w domu takiego przyjaciela, który by nie przyjął gości kulawych lub kazał im tańczyć, aby ocenić, czy tańczą dobrze.
Dość spotkasz sędziów na świecie. Nieprzyjaciołom zostaw trud urabiania ciebie, abyś się stał innym, abyś stwardniał. To ich zadanie, tak jak zadaniem burzy jest rzeźbić pień cedru. Przyjaciel jest po to, aby cię przyjął. A kiedy wchodzisz do świątyni, wiedz także, że Bóg nie sądzić cię chce, ale przyjąć?.
Piękne, Zbysku!
Owcarkowi i wszystkim BB (Budowym Bywalcom) życzę, aby w przyszłym roku w ich oczach widać było radość, nie smutek.
Bądźcie szczęśliwi w 2010 i wszystkich następnych!!! 😀
Gospodarzowi i Jego Gościom:
o°
°o o°
__o°__
\HappY/
.(New )
.\Year/
. .\__/
.__||__
>2010< , Teresa
Jakie najlepsze na Rok Nowy
życzenia mogą być od psa?
Każdemu tyle paszetowej,
ile się zjeść bez szkody da.
Do tego jałowcowej pęto,
i to w rozmiarze młyńskich kół,
boczek na co dzień oraz w święto,
po brzegi zastawiony stół..
Po prostu – wszystkich skrytych marzeń
spełnienia życzę. Waszych też,
nawet jeżeli się okaże,
że człek nie marzy tak, jak zwierz. 😆
.
Owczarku, 35 centymetrów? To ja, wbrew regułom botaniki, zdołałem urosnąć już o całe 5 centymetrów więcej. 😀
I ja dolaczam do noworocznych zyczen-oby wszelkie kataklizmy,choroby i troski szerokim lukiem omijalay Owcarkowa Bude!!
Zdrowia i Szczescia wszystkim zycze 🙂 🙂 🙂
A moje cieple mysli sle szczegolnie do „naszej: Mysheczki.Niech nam zdrowieje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Teraz uciekam,bo kuchnia natretnie wzywa.Na pewno wpadne,bo gdzie jest lepiej, niz w Owcarkowce przy Smadnym i Jalowcowej 😉
Owczarkowi, Pani Owczarkowej i wszystkim Bywalcom Owczarkówki
życzę dużo szczęścia w Nowym Roku, radości i zdrowia. Zeby ten Nowy Rok byl naprawdę dobry i szczęśliwy! 🙂 🙂 🙂
Zycze wszystkim Szczesliwego Nowego Roku. Sznurow kobasy jalowcowej owinietych wokol mnicha i jalowca, ktory zdrowo rosnie na wzgorzu niedaleko Turbacza.
U mnie tradycyjnie juz sie zaczely pojedyncze wybuchy fajerwerkow. Po zachodzie slonca rozpocznie sie kanonada na wszystkich skwerach i podworkach zakonczona triumfalna synchronizacja fajerwerkow i muzyki na Space Needle.
Zalaczone video pokazuje, jak sa ukladane ladunki na Space Needle w przygotowaniu na dzisiejszy spektakl.
http://seattletimes.nwsource.com/flatpages/video/mediacenterbc3.html?bcpid=30884189001&bctid=59715149001
Piękne opowieści i piękne życzenia. Ja też życzę Wam, mili moi, wszystkiego dobrego – oby radości było więcej, aniżeli smutków w 2010. 🙂
Najwyzszy czas zadbac o nastroj-
http://www.youtube.com/watch?v=dcLMH8pwusw
Ana,
Dolaczam do nastroju. Wesolej zabawy.
Stevie Ray Vaughan ‚The house is rockin’.
http://www.youtube.com/watch?v=X9wD-vv1sRU
Szczęśliwego Nowego Roku 2010,
wielu tęczowych dni, zdrowia i szczęścia
życzy
KoJaK Moguncjusz
Dobrygo Nowygo Rocku w zdrowiu i pogodzie syćkim budowym smrecątkom,
smreckom i smrekom.Hej!
Wyglada na to,ze Nowy Rok przywitam z geba,jak Belfegor 🙁
Diabel mnie pokusil i zjadlam lody pistacjowe.Nie moge orzechow jesc,ale tak wygladaly smakowicie…………………..no to teraz mam!
Chyba pojde sie upic,bedzie mniej straszno 😆
No to do Siego……………….
http://www.youtube.com/watch?v=YTJoJRTb0L8 skoro Nowy nadchodzi,to i nowe zycie czas zaczac 😉
Ps.czy juz Wam mowilam,ze „moj” dziennik wymienil W.Mysliwskiego
„Traktat o luskaniu fasoli” jedna z ksiazek roku!!! Gora nasi!!!!!!!!!!!!!
Wyglada na to,ze sama zostalam w budzie 😮
Wznosze z Wasze Zdrowie toast-Trzymajcie sie zdrowo i cieplo!!!!!!!!
A za oknem trwa fajerwerkowe szalenstwo……………..biegne popatrzec,hej.
Jeszcze ja wpadłam 😀
Owcarecku! Żeby ten rok był taki pikny jak ten świerk, a może nawet jak sama sekwoja 😉
Zdrówko! 😀
My już po obchodach – mała-chuda po raz pierwszy dotrwała do północy, więc trzeba było zamienić jedwabie i tiule na barchany i wyjść przed dom, żeby odpalić fajerwerki. 🙂
Dobrego Nowego i nowego roku! 🙂
Piszę z wielkiej i małej litery, bo usłyszałam w ‚Trójce’, że ten z wielkiej litery, to tylko 1 stycznia, a reszta to z małej. 🙂
Dobrej nocy i pięknych snów, mili moi! 🙂
U mnie pół godziny po północy,
WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU, kochani!
I wznoszę bąbelkowym 😉
Pani Dorotecko…
sekwoja, to je to! Wytrzyma tysiaclecia!.
Jak my w Budzie, a co!
Dobrego i spokojnego 2010! 😀
ps.
jak dla mnie może być nawet nuuudnie spokojny 😉
„Na szczęście, na zdrowie na ten Nowy Rok,
Aby was nie bolata głowa ani bok.
Aby wam się rodziła i kopiła
Pszenica i jarzyca, żytko i wszystko,
Abyście mieli w każdym kątku po dzieciątku,
W stodole, na polu, w oborze Co daj Panie Boże”
„Za kolędę dziękujemy, zdrowia, szczęścia winszujemy,
Bądźcie państwo szczęśliwymi, także błogosławionymi na ten Nowy Rok!”
Hej, Śpiochy, już cały rok Wam przybył, a Wy śpicie? 😀
Emi, też bym chciała nudy doświadczyć.
Mrrrał!
Rrradosnego Nowego Rrroczku! 😀
Tak po cichutku, bo się mnie od rana co poniektórzy czepiają, że za głośno stąpam 😉
Pozdrrrawiam
Blejk Kot
PS. Tak po sprrrawiedliwości, to oni mają trrroszku racji.
Mógłbym chodzić ciszej, ale… 😈
Było to wczoraj te petardy rzucać? Było?
No!
Zaglądam, czy żyjecie, ale tylko Blejka stąpajacego hm, hm, widzę.
To głaszczę Cię Kocurku po łebku i może sobie poleżę chwilę. 😉
…no to ja chyba jestem niewidoczna jakaś….
Alicju!!! 😀
Mam na myśli czas od mojej poprzedniej wizytacji tj. 12:36
Już nie mam sił na życzenia i podziękowania.
Ktoś zaspał i teraz straszy czworonożnych domowników. 🙁
Mrrrał!
A dziękuję EmTeSiódemeczko, i wzajem się odłaszam.
U nas towarzystwo już wytrzeźwiało, powstawało, pojadło, na sankach pojeździło i na powrrrót zaległo, przechodząc w jakże miły kociemu sercu stan błogiego rrrozleniwienia.
Pozdrrrawiam z ziewającym przeciąganiem
Blejk Kot
PS. Poświadczam, że Alicja widoczna jest!
Szczęścia w nowym 2010 roku! 🙂
Dzisiejszy wieczor uplynal mi pod znakiem ABBY.Pokazywali ciekawy film,jak powstawal „miusikal” Mammma Mia!! Przy okazji przypomnialam sobie wszystkie przeboje mojej mlodosci,tejze grupy ma sie rozumiec.
Szanowny tyz zakonczyl wreszcie swietowanie 😮 Nie mial czlowiek kiedy na swiat przychodzic 😉
Wszystkie swieta szczesliwie za nami,ale zima nie chce odpuscic i podobno stoi pod „drzwiami” 🙁 A mnie juz teskno za wiosna!!!
Salute amici.
…mnier mamma mia nie podnieca, natomiast wczoraj/dzieiaj cały czas leciała ABBA z moich zbiorów.
Najlepszy, wesoły i serdeczny zespół. Wspaniały na noworoczne tańce.
http://www.youtube.com/watch?v=dcLMH8pwusw
Dzięki, dzięki i wzajemnie! 😆
Ano, zgodna jestem z Tobą, odkąd moje zatoki wyraziły swój sprzeciw przeciwko zimnu. I gadaj z nimi!
A przecież Ty masz tam łagodniejszy i cieplejszy klimat.
Myślałam kiedyś, żeby osiedlić się gdzieś na południu Włoch, albo co.
Potrzebuję niedrogi jakiś kraj, ale cywilizowany w bliski mi sposób.
Twój Szanowny zrobił swojej mamie niezłą niespodziankę, moja Mama urodziła się w święta. Ale kłopot z urządzaniem obchodów raczej ‚z głowy’ bo za jednym zamachem.
Blejkkociczki na sankach jęździły! Ale im dobrze!! 😀
Do TesTeqecka
„postaram się być świerkiem na najwyższym poziomie. Albo sosną”
Być sosnom to tyz piknie, TesTeqecku. Jesce inksym drzewkiem tyz. Byle nie osikom, bo one podobno straśnie sie trzynsom 😀
Do Zbysecka
Jak wiadomo, Zbysecku, prowdziwyk przyjaciół poznoje sie w bidzie. Ale to przecie nie syćko, co do sie pedzieć o prowdziwyk przyjaciołak. Dobrze więc, ze dodołeś do tej znonej prowdy cosi jesce 😀
Do Gosicki
„wszystkim BB (Budowym Bywalcom)”
A to nawet barzo piknie, Gosicko, ze Budowi Bywalcy majom taki sam skrót jako jedno z najhyrniejsyk i najśwarniejsyk francuskik aktorek 😀
Do EMTeSiódemecki
„Bądźcie szczęśliwi w 2010 i wszystkich następnych!!!”
Dzięki, EMTeSiódemecko! Co do mnie jak na rozie – od samiućkiego pocątku 2010 rocku – to zycenie sie spełnio.
„Hej, Śpiochy, już cały rok Wam przybył, a Wy śpicie?”
Moze przybył od rozu wroz z tabletkami nasennymi? 😀
Do Teresecki
Pikny kielisek, Teresecko! Ocywiście skostowołek se! Dziękuje piknie! 😀
Do Bobicka
„Owczarku, 35 centymetrów? To ja, wbrew regułom botaniki, zdołałem urosnąć już o całe 5 centymetrów więcej.”
Jednym słowem – zawstydziłeś te wołoszyńskie smreki, Bobicku. Przy całym sacunku dlo ik osiągnięć ocywiście 😀
Do Anecki
„oby wszelkie kataklizmy,choroby i troski szerokim lukiem omijalay Owcarkowa Bude!!”
Mom nadzieje, ze tak bedzie, Anecko. W końcu jesteśmy w barzo dobryk stosunkak z Indianami, ftórzy piknie sie na łukak znajom 😀
Do Hortensjecki
„Zeby ten Nowy Rok byl naprawdę dobry i szczęśliwy!”
Jako juz EMTeSiódemecce pedziołek – na rozie jest. I oby tak dalej! 😀
Do Orecki
„Sznurow kobasy jalowcowej owinietych wokol mnicha i jalowca, ktory zdrowo rosnie na wzgorzu niedaleko Turbacza.”
Mniam, mniam, mniammmm!!!! Dzięki, Orecko! 😀
Do Alsecki
„oby radości było więcej, aniżeli smutków w 2010.”
Tak, tak, Alsecko! Smutki zrobiły juz swoje w roku 2009 i im juz dziękujemy 😀
Do Moguncjusecka
„wielu tęczowych dni’
Cyli dyscu ze słonkiem – bo ino wte tęca jest mozliwo. Ale to barzo dobrze, Moguncjusecku. Bo w końcu jedno i drugie jest potrzebne 😀
Do Jasiecka
„smrecątkom, smreckom i smrekom.”
Jedny słowem – wselkiej smrecynie! No to po takim porównaniu, Jasiecku, „ego” syćkik smreków rosnącyk wokół mojej wsi pewnie piknie sie podniesie 😀
Do Poni Dorotecki
„Żeby ten rok był taki pikny jak ten świerk, a może nawet jak sama sekwoja”
Sekwoja tyz pikno, Poni Dorotecko! W końcu jakze by mogła nie być pikno, skoro sie z Dzikim Zachodem kojarzy 😀
Do Alecki
„I wznoszę bąbelkowym”
I słusnie, Alecko! Nawet kiebyk kapecke tyk bąbelków miało nom do głów uderzyć. W końcu jak ino kapecke, to chyba nie zaskodzi? 😀
De Emilecki
„jak dla mnie może być nawet nuuudnie spokojny”
Nuuudnie przez 3 „u” to chyba jesce moze być, Emilecko. Dopiero kieby było nuuuudnie przez 4 „u” – to zacąłbyk sie zastanawiać 😀
Do BlejkKocicka
„Tak po cichutku, bo się mnie od rana co poniektórzy czepiają, że za głośno stąpam”
W Kodeksie karnym, BlejkKocicku, nimo nic o za głośnym stąpaniu. A zgodnie z prawem co nie jest zabronione… 😀
Do Małgosiecki
„Szczęścia w nowym 2010 roku!”
Dzięki, Małgosiecko! Niekze to bedzie nawet to nuuudne scynście, skoro Emilecka se takowego zycy 😀
Pierwszy dzien nowego roku minal leniwie i milutko w kregu pryzjaciol i rodziny, a teraz klawiatura zwariowala i glupoty wzpisuje, np. y yamiast z.
Mimo wszystko, dobrej nocy i pieknzch snow, mili moi!
„Co zrobić, gdy chcesz nacisnąć Y, a pokazuje się Z (i odwrotnie)?
To proste, wystarczy nacisnąć jednocześnie Shift i Ctrl.”
Chrzanić klawiaturę… niech se wariuje, w końcu jej też wolno?
U mnie nocka zapada, idę do wyrka i do lektury. Jeszcze nie wiem, jakiej, sięgnę…
Smreki na Wołoszynie… takich smreków więcej potrzeba…
Dziękuję za piękne życzenia Owczarku 🙂
Również i ja, choć troszkę spóźniona, chciałabym życzyć wszystkim Bywalcom Budy by w tym Nowym Roku zdarzały się Wam rzeczy dobre i piękne a na Waszej drodze stawali ludzie szlachetni i mądrzy.
Blejkociku..
tupot czarnego kota? 😉
Ja poznałam niezbyt czarnego, no – taki na odwyrtkę. Nie jestem pewna, czy był moim towarzystwem zachwycony.
http://alicja.homelinux.com/news/Christmas-2009/img_1236.jpg
…o, i deptał po mnie w środku nocy! Przyszedł, usiadł na szafce obok łóżka, najpierw zaczepiał mnie łapką, a jak nie reagowałam, to wskoczył na wyrko i sobie po mnie łaził. mrrrrrruuuuucząc… Połaził, podeptał, i poszedł sobie, nie doczekawszy sie reakcji.
Alicju,
jak go oślepiasz fleszem, to dlaczego ma się zachwycać.
Poza tym, trochę was tam było, nie znam kota, który by lubił tłumy obcych na swoim terytorium.
Jest bardzo przystojny, a rodzina sympatyczna, wydaje mi się, że się lubią.
To wszystko rodzeństwo synowej? Coś jakby przybyło. 😆
Zabrakło mu determinacji, bo nie Ty dajesz mu jeść:
http://www.youtube.com/user/simonscat?blend=1&ob=4#p/u/6/w0ffwDYo00Q
To jest własciwe podejście. 😀
Kupiłam synowi na gwiazdkę książkę o Simonie. Pyszna!
Mańka,
po rodzinie biegaliśmy po sąsiedztwie, kilka pięter niżej, blok naprzeciwko (tesciowie młodego). Kot z domu nie wychodzi i miał tłum nas czworga.
Polubił mnie, bo sam podchodził i się łasił, ja go nie zaczepiałam, natomiast Jerzor ciągle go ścigał, brał na kolana i „ukochiwał”, a koty tego nie lubią. Same przyjdą, jak zechcą. Ja nie jestem z tych, co to duszą zwierzątka z miłości.
Rodzeństwa synowej są 2 sztuki – dwaj bracia, poza tym na rodzinnym zdjęciu rodzice, Antka kobity brata szwagra syn i znajomi królika, ciotki, pociotki i tak dalej. I to są zdjęcia z party młodych u brata synowej, te tłumne i z młodymi, a tu na drugi dzień ścisła rodzina – po lewo teściowie Maćka, Krystyna – żona brata Jennifer, Raymond (brat) i reszta, a Jerzor i drugi brat (Heniek) Jennifer robia zdjęcia.
http://alicja.homelinux.com/news/Christmas-2009/img_1314.jpg
No tak, to rachunki by się zgadzały. 😆
Idę przerabiać nagrania.
Hej!
Zamykam i otwieram.
Ogłaszam dzień 3 stycznia 2010 za otwarty! 🙂
Matko, już trzeci! 😯
A ja inhaluję się i czekam na wiosnę – towarzyszę moim zatokom, biedakom, jak przystało na prawdziwego przyjaciela.
Oj, to moze by ten elektrycny ogrzewac nosa z Muppet Show pomógłby na EMTeSiódemeckowe zatoki? 😀
A kie dzisiejsy dzień minie, to wte 0,008 tego rocku bedzie juz za nomi 😀
Cy Alsecce udało sie juz wyryktować komputer tak, coby „y” z „z” sie nie zamieniało? Na dolnym pasku monitora powinien być taki maluśki rysunecek klawiatury. Kie kliknąć na tym rysunecku, to powinno sie wyświetlić np. „Polski (programisty)” i „Polski (214)”. Zmiana opcji klawiatury powinna rozwiązać problem. Przynajmniej mom takom nadzieje, ze rozwiąze 😀
Jakbyś zgadł, Owczareczku, że przdałby mi się taki ocieplacz.
Zaraz znowu zainhalujemy, trzeba mieć nadzieję. 🙂
W sprawie klawiatury niektórzy mówią, że im zmiana opcji pomogła. Ja już nie pamiętam, co mnie, bo dawno już nie mam tego problemu, a kiedyś miałam często.
I nie tylko ja, jak się wrzuci w Googla ‚zamiana y na z’ to wyświetla się tyle stron
http://www.google.pl/search?source=ig&hl=pl&rlz=1G1GGLQ_PLPL273&q=zamiana+y+na+z+&meta=lr%3D&aq=f&oq=
1.700.000 !!! 🙂
Wykrzeźwiołek. Jesce nie po Trzek Królak? To Wom, noworocnie suje owsem pod nogi syćkiego co ta ino kcecie lo swoik, a i sobie, hej!
Mrrrał!
Klinika Józeficku? 😉
Pozdrrrawiam nietupiący
Blejk Kot
Tym bardziej, że mróz niejaki, to rozgrzać się trza? 😀
Mrrrał!
Święte słowa Gosicku!
U nas w dzień było minus 4, a terrraz jest minus 12 i spada dalej.
No to żeby nam kominy nie zamarrrzły!
Zdrrrówka!
Pozdrrrawiam
Blejk Kot
Witajcie,
dopiero dzisiaj wpadam do budy,bo troche sie walesalam,tu i tam 😉
Dzisiaj wjezdzajac do Rotterdamu,mocno sie zdziwilam,bo na jednej ze skarp.Fakt zawsze slonecznej,pokazaly sie male zonkile,ktore juz maja duze zolte paki ?! Czyyyyyyyyyyyyyyyzby wiosna 😆
W Nowy Rok byla ABBA,a wczoraj i dzisiaj BBC nadaje ciekawe programy o Elvisie i jego zyciu.Byl tez juz jeden koncert,a dzisiaj kolejne odcinki,no i ma sie rozumiec koncert nagrany na Hawajach!!
Zycze budowniczym milego wieczoru i do uslyszenia,hej.
PS.Alicjo-cos pokrecilas,bo u mnie za chiny nie chca sie zdjecia ukazac 🙁
Gorzyj Blejku, karcma i posiady.Folguj se, przigłuchym.
Na te mrozy trza sie grzoć, świente słowa.
Aneczko, bo ona Alicja przewraca w tych zdjęciach.
Tu wrzuci, tam wyciepie. 😀
To chyba wyciepała, Mt7, bo mnie się też nie pokazują. 🙂
…o, ABBY właśnie słucham, a też w Nowy Rok rządziła… musze sie przejść do tyłu, zeby poszukać, o jakie zdjęcie biegało, rzeczywiscie tu ciagle przewracam 🙄
Oczami też…
http://alicja.homelinux.com/news/img_1314.jpg
Znalazłam, Ana
Józefie,
głowa nie boli? 😉 Blejkocik się zachowuje cichuteńko, wręcz po wielkiemu cichu…
O, i jest Nobi. Odwrotność Blejkocika kolorystycznie.
http://alicja.homelinux.com/news/img_1236.jpg
Alicjo- łeb starsawy skrzipi, chcioz wijm bez co. Kie Blejkocik bedzie po wielgiemu cichu i nie bedzie przitupowoł, straśnie sie bedzie dar majency przemarzniente nogi.
Ma sie tych szpiegów? kopyrajta nie podam, data się zgadza, gdzie to je?
Zgadnie kto?
http://alicja.homelinux.com/news/Zgadywanka.jpg
Syćkim zimno? No to góralsko herbatka dlo syćkik! A jeśli Smadny Mnich – to ino grzany! 😀
Zimno!
Podawać herbatkę! Ja siedzę przy winie, którego szkoda mi na grzańca… dobrze, że w kominku lecą skry i huczy ogień!
Józefie,
a o walonkach zapomniałeś i stosownych onuckach?! 😯
http://www.youtube.com/watch?v=E5iWIKCc_S8
No tak. Wy, ludzie, nie mocie piknego futra, to musicie se jakosi inacej radzić. Nie to co BlejkKocicek, Amigecek i jo 😀
…a w piety … no, te łapy owczarkowe, nie szczypie Cie, Owczarku, jak tak stąpasz po śniegu i lodzie?
Nie, nie scypie. Z tego prostego powodu, ze jo mom pięty owcarkowe, a nie Achillesowe 😀
Drzewij baby miały kapce a chłopy kierpce ze sukiennom onuckom, lotali za bucki, za dziouchami i do karcmy to ta i nie marzli nicym baby na torgu, cy w kościele. Walonków nie pomne, telo co na ruskik kie zimom 45 śli na Berlin.
Owcarku- futro futrem,rusac sie trza i bez potrzeby nie lotać po wsi.
Oj, mrozi, brrrrrrrrrrrr, a nawet: brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!
Wiem, zdjęcie jest Owczarka. 😀
Wygrałam licytację:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=865164703#gallery
Jeszcze dwa licytuję.