Co z tym Dniem Włócykija?

Co momy dzisiok? Ano piątek, 23 lipca. I byłby to dlo mnie taki sam dzień, jako wiele inksyk, kieby nie odkryto wcora przez Alecke sensacja, ze według Dziennika Polskiego jest to… Dzień Włócykija. No wiecie co?! – zapytuje od rozu Alecka. – Nie zajrzeli do naszego kalendarza, my Dzień Włóczykija już od dawna ustaliliśmy na 18 maja. Bajuści! Przecie we wpisie z 18 maja 2007 rocku wyraźnie napisołek, ze właśnie w tym dniu włócykije majom swoje święto. I to przecie nie jo sam wymyśliłek. Była to wspólno decyzja ukwalowano przez bywalców Owcarkówki. A co oni ukwalowali, to Alecka piknie zapisała w Budowym Kalendorzu.

Więc co ten Dziennik Polski wymyślił? Moze sie pomylił? Krucafuks! Wrzuciłek w Gugle słowa „Dzień Włóczykija”. No i z tego, co uwidziołek w pierwsej kwili, syćko wskazywało na to, ze… z tym 23 lipca to jednak prowda. Ba kie dokładniej sie temu syćkiemu przyjrzołek, to zauwazyłek, ze w wielu przypadkak jako źródło informacji podano właśnie… Dziennik Polski. A zatem rózne tropy do tej samej gazety prowadzom! Ha! No to jo jestem ciekaw, cy ta gazeta umie udowodnić, ze włócykije powinni właśnie 23 lipca swój dzień obchodzić? Jo se nawet, ostomili, pomyślołek, ze tego redaktora, co napisoł o tym 23 lipca, mógłbyk wyzwać na włócykijowski pojedynek. Syćkik gości Owcarkówki popytołbyk, coby byli moimi sekundantami. A pon redaktor popytołby, kogo by fcioł, choćby kolegów z inksyk redakcyjnyk działów. Na sygnał startu rusyliby my obaj na włócęge. Kozdy powłócyłby sie tamok, ka miołby ochote, bo przecie włócykije inacej nie chodzom. A kie minąłby tydzień abo dwa, bezstronni sędziowe zmierzyliby, ftóry z nos dwók dłuzsom włócęge odbył. Kieby sie okazało, ze pon redaktor – wte jo piknie przyznom, ze Dzień Włócykija jest 23 lipca. Ba kieby okazało sie, ze jo – wte pon redaktor musiołby zamieścić w Dzienniku sprostowonie i ogłosić, ze ten Dzień przypado na 18 maja.

I juz fciołek wysłać do Dziennika Polskiego emaila z propozycjom, coby piknie uzgodnić warunki tego pojedynku, kie nagle… cosi mnie oświeciło. Na mój dusiu! Co robi taki Dzień Włócykija? Ano z pewnościom sie włócy, bo skoro tak sie nazywo, to nimo prawa być inacej. A po cym ten Dzień sie włócy? Po kalendorzu ocywiście. I teroz juz syćko jasne! Moi ostomili, Dzień Włócykija jest 18 maja, ale potem wybiero sie na włócęge i przechodzi na 23 lipca. Potem pewnie włócy sie dalej i zatrzymuje fto wie ka? Moze na 4 września? A moze na 30 listopada abo inksym 27 grudnia? Bo niek nifto nie licy na to, ze ten Dzień w jednym miejscu usiedzi. To jest Dzień Włócykija, nie Dzień Lenia. I tak jak o Wielkanocy godajom, ze jest świętem ruchomym, to o Dniu Włócykija nalezałoby pedzieć, ze jest świętem wsędobylskim.

Tak więc, ostomili, syćko jest dobrze. 18 maja w dalsym ciągu mozemy Dzień Włócykija świętować. Ale 23 lipca tyz! I w kozdy inksy dzień, ftóry święto to se upatrzy w tej swojej wiecnej wędrówce. Siednijmy se zatem przy dźwiękak jakiejsi piknej włócykijowskiej piosnki, syćko jedno, cy po polsku cy po angielsku. Otwórzmy flaski Smadnego, coby juz po roz drugi w tym rocku – i niekoniecnie ostatni – za pomyślność włócykijów wypić. Ostomiłe włócykije, powsinogi i inkse łazęgi! Piknyk ślaków wom zyce! Wase zdrowie! Hau!

P.S. W poniedziałek momy w budzie podwójne Aneckowe święto: imieniny Anecki Holenderskiej i Anecki Schroniskowej. Zdrowie obu nasyk ostomiłyk Anecek! 😀