Pikne media
Media – mom tutok na myśli prase, radio i telewizje, a nie prąd, wode i gaz – furt draźniom nos straśnie. Cemu? No bo – krucafuks – a to powtarzajom niesprawdzone informacje, ftóre potem okazujom sie prowdziwe abo nie, a to z lubościom pokazujom jakiesi zmasakrowane zwłoki, a to zamiast godać o rzecak woznyk, godajom o bździnak, zamiast godać o rzecak radosnyk, godajom o tragediak i kataklizmak i tak dalej, i tak dalej. Bywało, ze i tutok w Owcarkówce narzekali my na to, co te redaktory z róznyk redakcji ryktowały. Haj.
Ba teroz – powiem wom, co ostatnio wycytołek na sportowyk stronak Gazety Wyborcej . Posłuchojcie ino:
Minister sportu i turystyki Joanna Mucha podpisała rozporządzenie zrównujące nagrody dla medalistów igrzysk i paraolimpiad.
Na mój dusicku! Cyz nie jest to pikno wiadomość? Pewnie ze jest! Bo jak było z tymi nagrodami potela? Tego mogli my sie dowiedzieć na przykład z portalu wiadomosci24.pl , ka podali, ze olimpijcyk, ftóry zdobył w Londynie złoty medal, dostoł od państwa polskiego 120 tysięcy złotyk nagrody. A kielo dostoł złoty medalista paraolimpijski? Ino 18,4 tysiące. Za srebrny medal olimpijcyk dostoł 90 tysięcy, paraolimpijcyk – 13,8. Za medal brązowy olimpijcyk dostoł 50 tysięcy, paraolimpijcyk – 9,2. Krucafuks! Najwyraźniej ftosi uznoł, ze za medale zdobyte na paraolimpiadzie nalezom sie nie nagrody, ino paranagrody. Niby to logicne, ino… jo moge – tak samo logicnie – ukwalować, ze zwycięzca zawodów w skoku o tycce powinien dostawać trzykrotnie więksom nagrode niz zwycięzca w skokak wzwyz – bo przecie najlepsi tyckorze skacom na wysokość 6 metrów, a najlepsi skockowie wzwyz – ino kapecke ponad 2. Bajako.
Cyjo to zasługa, ze w końcu jednak nase sportowe ministerstwo doceniło osiągnięcia niepełnosprawnyk zawodników? Społeceństwa? Chyba nie. Jakosi nic mi nie wiadomo, coby tłumy ludzi chodziły pod chałupe poni minister i ryktowały tamok jakiesi demonstracje, domagając sie lepsego traktowania reprezentantów Polski na paraolimpiadak. Tutok – tak se myśle – najbardziej zasłuzyły sie media. Bo to one przecie piknie donosiły o nasyk sukcesak na londyńskik paraigrzyskak. To one zwróciły uwage, ze nase państwo, ftóre pomagało olimpijcykom ryktować sie do występu w Londynie, paraolimpijcykom nie pomogło wcale. I to one podały do publicnej wiadomości, jak wielkie som róznice między nagrodami dlo medalistów olimpijskik a nagrodami dlo ik paraolimpijskik kolegów. I w ten sposób cworto władza wymogła na drugiej, coby sportowców z paraolimpiad zacęto wreście traktować na równi z pełnosprawnymi. No i jak w takik okolicnościak nie pokwolić mediów? Tym rozem – trza kwolić! Więc jo pokwoliłek je juz przed syćkimi owcarkami i owieckami na holi. A kie inksom zywine napotkom – to przed niom tyz pokwole.
Tak więc, ostomili, jakie te media som, takie som, jakie straśne bździny casem ryktujom, takie ryktujom, ale okazuje sie jednak, ze i one umiom być pikne. Jak fcom – to umiom. Hau!
P.S.1. Na mój dusiu! Zagapiłek sie! W ostatniom niedziele Dydyjeckowe imieniny były! No to z opóźnieniem straśnym, ale piknie wypijom zdrowie Dydyjecki 😀
P.S.2. Za to najblizsy poniedziałek trza uccić śpiewająco. Bo w tym dniu Poni Dorotecka urodzi sie nom piknie. Zdrowie Poni Dorotecki! 😀
Komentarze
Masz racje Owczarku z tymi wiadomościami ! Zamiast napisać coś miłego, optymistycznego, czy wesołego, to mamy „sensacje” katastroficzne, morderstwa, porwania, mobbing, i co tam jeszcze okropnego potrafią wymyślić dziennikarze.
Pozamieniają słowa i zdania w wywiadach, byle byłoby to wszystko podane jako „sensacyjne” ((( Ale widzę, że np. u mnie ludzie zaczynają już coraz mniej kupować wszelkie „sensacyjne” gazety, gdyż „najedli się” już tego aż za bardzo. Może mądrzeją ??
Co do olimpijczyków, to gdybym ja był ministrem sportu, to medalistom paraolimpiad, dałbym dwa razy tyle nagród co zwykłym olimpijczykom !! Dlaczego ? To są ludzie, którzy uprawiają prawdziwy sport amatorski, chodzą do pracy, walczą z swoimi ułomnościami, muszą wiele czasami wycierpieć i mają jeszcze czas i siły, by zająć się sportem i to na naprawdę wysokim poziomie ! A nasi olimpijczycy mają zapewnione 24 godzinne zabezpieczenie w postaci miejsca do treningu, profesjonalnych trenerów i lekarzy, dostają w ciągu roku przeróżne stypendia, by móc trenować.
Gdyby baron de Couberten, wstał z grobu, to cieszyłby się bardziej z paraolimpijczyków. Byliby bliżsi jego sercu.
Niższe nagrody dla mistrzów „późniejszej” olimpiady to widocznie przyczyny finansowe. Na wcześniejszej zdobyto (2 złote, 2 srebrne i 6 brązowych) a na „późniejszej olimpiadzie” (14 złotych, 13 srebrnych i 9 brązowych). Tak więc zaoszczędzono parę ładnych złotych. Całe szczęście, że w Polsce nie mamy takich sportowców jak np.Michael Phelps – to by były dopiero koszty na nagrody ;-). Myślę też , że sformułowanie „para” jest krzywdzące dla tych sportowców. Oni nie są żadnymi „para” tylko zwyczajnie sportowcami, którzy tak jak inni pokonują własne słabości i dążą do zwycięstwa – przede wszystkim – nad sobą.
💡 O, to ja też jestem pięknym mediumem! Piszę o tym, co się da zrobić, co zależy od człowieka pojedynczego albo od małej grupy, o radościach małych i dużych, wysiłku, energii jaką można wykrzesać (z siebie, nie z innych ;)) gdy się tylko chce… Dziś to nawet o rajskości i pewnym raju napisałam… 🙄 — koniecznie mnie musisz pochwalić, Owczarku; starczy to za wszelkie pieniężne gratyfikacje, remuneracje, sponsoringi i rebuchy! 😀
„napisałam”? – raczej napomknęłam… lineczki zebrałam… 🙂
PS, nowa dostawa Smadnego Mnicha to też chyba dobra nowina? 😀 — Owczarek się już częstował… 😎
Hm! A mnie się wydawało, że nasze media właśnie zawiodły w sprawie paraolimpijczyków ( tfu, tfu! Co za nazwa! ). Bo byliśmy jednym z dwóch państw ( poza Pakistanem ), które nie nadawało żadnych transmisji z tych Igrzysk. Wszak parę wiadomości w serwisach informacyjnych i krótkie relacje w DTV, jaskółki nie czynią!
Do Wawrzecka
„Co do olimpijczyków, to gdybym ja był ministrem sportu, to medalistom paraolimpiad, dałbym dwa razy tyle nagród co zwykłym olimpijczykom !! Dlaczego ? To są ludzie, którzy uprawiają prawdziwy sport amatorski, chodzą do pracy, walczą z swoimi ułomnościami, muszą wiele czasami wycierpieć i mają jeszcze czas i siły, by zająć się sportem i to na naprawdę wysokim poziomie ! A nasi olimpijczycy mają zapewnione 24 godzinne zabezpieczenie w postaci miejsca do treningu, profesjonalnych trenerów i lekarzy, dostają w ciągu roku przeróżne stypendia, by móc trenować.”
I z tego względu, Wawrzecku, jeden redaktor nawet stwierdził, ze ci sportowcy na paraolimpiadzie byli tak naprowde bardziej pełnosprawni niz ci na olimpiadzie zwycajnej. Chyba mioł racje.
„Gdyby baron de Couberten, wstał z grobu, to cieszyłby się bardziej z paraolimpijczyków. Byliby bliżsi jego sercu.”
Inksy redaktor, ze ftórym sie zreśtom zazwycaj nie zgadzom, ale tutok sie zgodziłek, stwierdził, ze idee barona de Coubertena na olimpiadak juz downo posły precki. Natomiast na paraolimpiadak – one dalej som 😀
Do Zbysecka
„Myślę też , że sformułowanie ‚para’ jest krzywdzące dla tych sportowców. Oni nie są żadnymi ‚para’ tylko zwyczajnie sportowcami, którzy tak jak inni pokonują własne słabości i dążą do zwycięstwa – przede wszystkim – nad sobą.”
No chyba, ze „para” miałoby w tym wypadku oznacać „lepsy”. To wte – nawiązując do tego, ze pedziołek przed kwileckom Wawrzeckowi – tako nazwa moze pozostać 😀
Do Basiecka
” O, to ja też jestem pięknym mediumem!”
W to, Basiecko, nie wątpiłek nigdy!
„nowa dostawa Smadnego Mnicha to też chyba dobra nowina?”
Nie, Basiecko, to nie jest nowina dobro, to jest nowina barzo, barzo, barzo, barzo dobro! 😀
Do Fusillecki
„A mnie się wydawało, że nasze media właśnie zawiodły w sprawie paraolimpijczyków”
Zawiodła TVP w tym, ze nie zdecydowała sie na transmisje. Natomiast ogół mediów – nie ino telewizja – chyba po roz pierwsy podniesł takom wrzawe, ze paraolimpijcyków traktuje sie u nos byle jak. Tak więc zadziało sie cosi dobrego. A cy zadzieje sie cosi jesce lepsego? Na przykład to, ze docekomy sie transmisji z paraolimpiad? Mom takom nadzieje 😀
Baron Couberten z pewnoscia przewrocilby sie w grobie,gdyby wiedzial, ze wspolczesna rywalizacja sportowa wynika z najnizszych pobudek, czyli z chciwosci. Ciekawe jakie bylyby wyniki.gdyby nagrody otrzymywalo trzech najgorszych SPORTOWCOW (na pocieche) , fundowaliby je zwciezcy?
„No chyba, ze ?para? miałoby w tym wypadku oznacać ?lepsy? – masz rację Owczareczku – przecież wyraz „para” może oznaczać „siłę”. Mam dużo pary w sobie czyli jestem silny jak parowóz 😉
…a dopiero ile może dobrze dobrana, zgrana para!… 🙂
Tu jesień się już nam kluje,
A z Basi wiosna paruje…
Witajcie,
jakis czas mnie w budzie nie bylo.Musialam pedem wracac do kraju!
Jeszcze nie przeczytalam zaleglych owcarkowych opowiesci,co uczunie, jak tylko posile sie Jalowcowa i popije Smadnym 😉
Tymczasem przekazuje „nowym i starym” solenizantom -Wszystkiego Najlepszego!!!!!!!!!!!
Hej.
Nie sądziłam, że kiedykolwiek wypowiem te słowa, ale jednak: Brawo, media! (z wyłączeniem TVP).
Ku pocieszeniu dorzuce,ze i Holindry az tak wiele czasu paraolipijczykom nie poswiecili 😮
Mam nadzieje,ze za 4 lata bedzie lepiej!
Nie jest prawda,ze wszyscy paraolimpijczycy,to amatorzy.W wywiadzie z nimi uslyszalam,ze niktorzy sa profesjonalnymi sportowcami.Nie pracuja,trenuja jak zawodowcy.Maja swoich sponsorow i rowniez dostaja olilmijskie stypendia.
Wracając do prysznica… w tym roku byłam w Jeseniku (to po czeskiej stronie), rzut beretem od Złotego Stoku. Tutaj pomnik, który Priessnitzowi wystawili Polacy.
Kurczę, trochę kiepskie zdjęcie, słońce nie kooperowało 🙁
http://alicja.homelinux.com/news/IMG_3997.JPG
…a tu Priessnitza grobowiec w Jesieniku.
http://alicja.homelinux.com/news/IMG_3996.JPG
I jeszcze dodam to:
http://alicja.homelinux.com/news/IMG_3998.JPG
Pomniczek calkiem slusznych rozmiarow 😉
Witaj Alicjo,juz myslalam,ze cie jakis ciezki garnek(na sasiednim blogu) przygniutl i nie mialas sil doczlapac sie do owcarkowki???
U nas troszke slonca,deszczu i wiatru.Jakos teskno mi za babim latem.
Ciao amici.
Pani Dorotecce wszelkiej pomyślności i oby tak dalej! 🙂
Zdrowie po raz pierwszy! 🙂
Ana,
ja na kolejne włóczykijstwo, tym razem w Ojczyźnie, jak zwykle we wrześniu!
Od rodziny do rodziny, od przyjaciół do przyjaciół i nie ma czasu na nadawanie, tym bardziej, że nie wszędzie dostęp do internetu. A jak wracam, to muszę trochę odsapnąć. Zauważyłam, że coraz dłużej mi się odsapuje 😯
Lata czy co?
A u nas piękny, letni dzień, Ano. Za wcześnie wyjechałaś chyba. 😉
Zdrowie Poni Dorotecki po roz pierwsy! W turbaczowskiej strefie casowej – urodziny Poni Dorotecki nadal trwajom. Więc fto fce – mo jesce sanse zdązyć hipnąć do jej bloga i w terminie zdązyć uściskać Jubilatke 😀
Do Tubylecka
„Ciekawe jakie bylyby wyniki.gdyby nagrody otrzymywalo trzech najgorszych SPORTOWCOW (na pocieche) , fundowaliby je zwciezcy?”
Wte na przykład w takim rzucie oscepem syćka by rzucali… do tyłu – coby uzyskiwać ujemne odległości. W piłce noznej syćka furt strzelaliby se samobóje. I biliby sędziego, coby dostać cyrwone kartki. I tak dalej 😀
Do Zbysecka
„przecież wyraz ‚para’ może oznaczać ‚siłę’. Mam dużo pary w sobie czyli jestem silny jak parowóz”
I to jest jesce jeden dowód na to, ze paraolimpijcycy som tak naprowde bardziej pełnosprawni niz olimpijcycy. Bajako 😀
Do Basiecki
„…a dopiero ile może dobrze dobrana, zgrana para!…”
Kubuś Puchatek i Prosiaczek, Flip i Flap, Asteriks i Obeliks, Sherlock Holmes i Watson, Leopold Bloom i Stefan Dedalus, nawet teza i antyteza som piknie zgrane, choć według pona Hegla praskajom sie one straśnie po kufak 😀
Do TesTeqecka
„Tu jesień się już nam kluje,
A z Basi wiosna paruje”
Bo myśl Basiecki sięgo daleko, daleko, jaz do Australii, ka sie właśnie wiosna zacęła. Co być moze Paffecek bedzie mógł piknie potwierdzić 😀
Do Anecki
„Ku pocieszeniu dorzuce,ze i Holindry az tak wiele czasu paraolipijczykom nie poswiecili
Mam nadzieje,ze za 4 lata bedzie lepiej!”
O! To niek za te śtyry roki Holindry poprawiajom sie rozem z Polakami. W końcu w zespole poprawianie sie powinno być łatwiejse niz indywidualnie 😀
Do Alsecki
„Nie sądziłam, że kiedykolwiek wypowiem te słowa, ale jednak: Brawo, media! (z wyłączeniem TVP).”
Tak jak jo nie myślołek, ze wyryktuje wpis zatytułowany „Piknie media”. A jednak zycie potrafi mile zaskakiwać. I to tyz jest pikne! 😀
Do Alecki
„Kurczę, trochę kiepskie zdjęcie, słońce nie kooperowało”
A moim zdaniem, Alecko, kooperowało. Bo widze, ze piknie rzuciło swe światło akurat na nazwisko pona Prysznica.
„a tu Priessnitza grobowiec w Jesieniku.”
Sam w sobie – nawet pikny. Ale cyz w tym przypadku nie powinien taki grobowiec mieć kstałtu kabiny prysnicowej? 😀
Hau, hau, Owcarecku! Dzięki serdeczne Tobie i Budowiczom za pamięć. Rzadko ostatnio zaglądam, ciągle w biegu. Ale przyjdą zimowe wieczory, to już niedługo – to może wtedy częściej zajrzę 🙂
Wiem, Poni Dorotecko, jak to jest, bo jo tyz ciągle w biegu. Roz sprinty, roz długie dystanse, ale furt bieganina. Mom tylko nadzieje, ze taki sport to tyz zdrowie 😀
I ja też zaglądam, żeby pomachać do Was serdecznie.
Właśnie włączyli ogrzewanie, a myślałam, że jeszcze dziś będę dalej marzła na mojej wysuniętej placówce. Trochę mi się humor poprawił w związku z tym i nabrałam otuchy, że jeszcze złota jesień do nas zawita, więc Ty też, Ano bądź dobrej myśli.
Pozdrówka dla Wszystkich. 🙂
Ooo! Kope lat EMTeSiódemecko! No i piknie, ze juz u Ciebie grzejom, bo teroz bedzies mogła wypić z nomi schłodzonego Smadnego Mnicha bez obawy, ze sie przeziębis 😀