Ponurakom ku przestrodze

Kie cłowiek naprowde stoje sie cłowiekiem? Jak wiadomo, rózni róznie o tym gwarzom. Dlo jednyk jest sie nim juz od kwili pocęcia. Dlo drugik – dopiero od kwili narodzin. Dla trzecik – prowda lezy kasi pośrodku. A cy wiecie, co na ten temat sądzili Indianie z plemienia Nawaho? Mógłbyk wom pedzieć, ale lepiej jak powie to badac kultury indiańskiej, pon Marek Hyjek. Posłuchojcie:

U Nawahów okazją do jednej z najwcześniejszych uroczystości na cześć niemowlęcia był jego pierwszy uśmiech, który świętowano, wydając ucztę zaproszonym gościom. Od tego momentu uważano dziecko za istotę ludzką.*

Cyli tak jak u nos ryktuje sie krzciny, to u Nawahów ryktowało sie… uśmiechiny 🙂 Cy jak tam te urocystość nalezałoby nazwać. Haj.

No i muse wom pedzieć, ze pogląd tyk Indian widzi mi sie całkiem piknie. Nie godom, ze jest on całkowicie słusny, ale jakosi kapka racji chyba w nim jest. Jo chyba nawet w podobny sposób zacne pozirać na psy – kozdego sceniaka bede uwazoł za stuprocentowego psa dopiero od kwili, kie po roz pierwsy zamerdo ogonem.

A ponuraki, co nigdy sie nie uśmiechajom, to chyba powinny zacąć uwazać. No bo moze sie przecie zdarzyć, ze ftórysi z nik pojedzie na wyciecke do Hameryki, a tamok moze sie okazać, ze trasa wyciecki bedzie prowadziła przez rezerwat Nawahów. I kie mieskańcy tego rezerwatu uwidzom turyste-ponuraka, to pewnie zaroz powiedzom:
– Oooo! A co to za posępno postać? Sakramencko posępno! Ten bidok chyba nigdy w zyciu sie nie uśmiechnął! A skoro nigdy sie nie uśmiechnął, to znacy, ze nie jest cłowiekiem. Nie barzo wiadomo, kim jest, ale cłowiekiem – na pewno nie.

I co? Nie zrobi sie ponurakowi głupio? Nie bedzie mu wstyd, ze zostoł uznany za nie-cłowieka? Na mój dusiu! Na pewno bedzie!

Ocywiście jakisi ponurak moze pedzieć tak:
– A co jo sie bede turbowoł! Do Hameryki sie nie wybierom, więc do nawahowskiego rezerwatu tyz na pewno nie trafie. A skoro nie trafie, to Nawahowie mnie nie uwidzom i nie bedom sie mnie cepiali.

Ha! Nimo tak łatwo! Nawet jeśli ponurak nie pojedzie do Nawahów, to jakisi Nawaho-podróznik moze przyjechać do ponuraka, bo akurat postanowi se zwiedzić ten kawałecek świata, ka ów ponurak zyje. I wte tyz taki Nawaho-podróznik moze pedzieć:
– O, ponurak. Straśliwy ponurak! To chyba nie jest cłowiek, bo cosi mi sie widzi, ze uśmiechu na jego kufie nigdy nie było. Bajako.

Inkso sprawa, cy opinie zyjącyk kasi daleko Nawahów worce tak barzo brać se do serca. Ale jo se myśle, ze worce. Bo to jest prowdziwie siumny naród. Naród, ftóry barzo piknie zasłuzył sie w II wojnie światowej. W jaki sposób? Ano w taki, ze w rejonie walk na Pacyfiku żołnirze z tego plemienia byli odpowiedzialni za łącność radiowom pomiędzy poscególnymi hamerykańskimi oddziałami. Radiowe komunikaty przekazywali oni szyfrem opartym na języku nawahowskim. I nawet jeśli Japońcykom udawało sie te komunikaty przechwycić, to i tak nic a nic nie mogli z nik zrozumieć. Bo język Nawahów okazoł sie być tak niepodobnym do inksyk – ze najlepsi łamace szyfrów na słuzbie japońskiego cysorza byli po prostu bezradni. Inkse hamerykańskie szyfry – z zadziwiającom łatwościom łamali. A tego nawahowskiego – nijak nie mogli. Kielo hamerykańskik żołnirzy uniknęło dzięki temu śmierzci od wrogiej kuli – trudno pedzieć, ale na pewno barzo wielu.

Cyli głuptokami Nawahowie z całom pewnościom nie som. Bo kieby nimi byli, to przecie nie umieliby wyryktować jaz tak zmyślnego języka. Zreśtom w 1982 rocku piknie docenił ik sam prezydent Reagan. W uznaniu ik wojennyk zasług ukwalowoł, ze 14 sierpnia bedzie w Hameryce świętowany jako Narodowy Dzień Nawahowskik Szyfrantów (National Navajo Code Talkers Day). Haj.

Tak więc, ostomiłe ponuraki, nie wiem, cy cytocie te słowa cy nie, ale jeśli cytocie, to dobrze wom radze, cobyście porozwazowali, cy opłaco sie wom dalej nie uśmiechać? Bo sami widzicie, ze jeśli nie bedziecie fcieli zdobyć sie na najmniejsy choćby uśmiesek, to som na tym świecie tacy – i to nie byle fto! – według ftóryk w ogóle nie jesteście ludźmi. Niniejsym zostaliście piknie ostrzezeni. Hau!

P.S.1. A tutok w budzie w najblizsom sobote okazje do uśmiechania sie bedziemy mieli piknom. Bo w tym dniu Mieteckowe urodziny bedom. Zdrowie Mietecki! 😀

P.S.2. I w poniedziałek okazji do uśmiechów nie zabraknie. Bo to dzień Dydyjeckowyk imienin. Zdrowie Dydyjecki! 😀

* M. Hyjek, Za ścianą wigwamu. Życie rodzinne Indian Ameryki Północnej. Tipi, Wielichowo 2002, s. 105.