Zdobywcy

Pon Paweł Cywiński, pon Mateusz Luft, pon Jan Mencwel, pon Jarosław Ziółkowski i pon Szczepan Żurek. Worce, ostomili, zapamiętać te pięć nazwisk. Worce je dobrze zapamiętać, bo to som ludzie, ftórzy piknie zapisali sie na kartak historii polskiego alpinizmu. I bedom mieli w tej historii miejsce obok takik sław jak poni Wanda Rutkiewicz, pon Andrzej Zawada cy pon Jerzy Kukuczka. Haj. Cego dokonała ta siumno piątka? Ano… podjęła sie wejścia na iście niezwykłom góre. Wprowdzie nie jest to najwyzso góra na świecie, ale to nie znacy, ze jest ona łatwo do zdobycia. Nie trza być alpinistom, coby takie rzecy wiedzieć Najlepsy przykład to hyrny K2 – nizsy od Everestu, a jednak duzo trudniej wspiąć sie na niego niz na Everest.

Góra, ftórom upatrzyła se piątka nieustrasonyk alpinistów, pozostoje niezdobyto przez wielu hyrnyk wspinacy, w tym przez najwięksy autorytet światowego himalaizmu – pona Reinholda Messnera. Tak więc zadanie, jakie tyk pięciu postawiło przed sobom, to było nie lada wyzwanie. Na dodatek zadecydowali oni, ze wybierom sie tamok zimom, a nie latem, kie górsko wspinacka jest duzo bezpiecniejso. Ba to jesce nie syćko: oni postanowili wejść na ten scyt jednom z trudniejsyk tras! Cy nalezy to uznać za niesamowitom odwage cy racej za bezsensowne ryzykanctwo – trudno rzec. Rózni mogom mieć rózne zdania w tej sprawie. Haj.

Z całom pewnościom jednak nie mozno tym alpinistom zarzucić, ze lekcewazyli te góre. Do wyprawy bowiem przygotowali sie barzo starannie. Zadbali piknie, coby ryzyko niescynśliwego wypadku było jak najmniejse. Zaopatrzyli sie w wysokiej klasy sprzęt, taki jak liny i cekany. Sprawili se solidne mrozoodporne kurtki i obuwie przystosowane do chodzenia w ekstremalnyk warunkak. W miesiącak poprzedzającyk wyprawe odbyli kilka zgrupowań kondycyjnyk.

No i wreście… rusyli na swom zyciowom wyprawe ku wymarzonej górze. Dotarli do jej podnóza i tamok rozbili obóz. Atak na scyt zaplanowano na 18 lutego o świcie, cyli półtora tyźnia temu. Kie nadeseł ów 18 lutego, duł niesprzyjający wiater. Ale przynajmniej świeciło słonko i nie było mgieł ani opadów śniegu. Całe scynście! W inksyk warunkak pogodowyk – fto wie? Moze decydujący atak trza by było przełozyć na inksy dzień? A moze nawet w ogóle trza by było zrezygnować i zarządzić odwrót?

Piątka alpinistów, nie zwlekając, podjęła mozolnom wspinacke. Sli połąceni linkom aseukaryjnom, co było barzo rozsądnym posunięciem, bo przecie kielo to juz rozy okazywało sie, ze nadmiar ostrozności był lepsy niz jej brak!

Jak przebiegała wspinacka? Tak jak nalezało sie spodziewać – to nie był taki se zwycajny spacerek. Pon Cywiński zbocowoł później w wywiadzie dlo National Geographic: To nie jest prosta góra. Nie przewidzieliśmy pewnych czynników, zaskoczył nas silny wiatr, który zwiał obozowisko na południowej grani. Na mój dusiu! Wiater zwioł obozowisko! Cosi takiego nie wydarzyło sie nawet wte, kie 35 roków temu pon Krzysztof Wielicki i pon Leszek Cichy atakowali zimom scyt Everestu!

Ale mimo trudności, mimo nieprzewidzianyk przeskód – alpiniści zdobyli te sakramenckom góre! Piknie jom – kruca – zdobyli! I dzięki temu do listy górskik osiągnięć Polaków mozno dopisać kolejny pikny wycyn! Na mój dusicku! Gratulacje nalezom sie całej pięcioosobowej ekipie! Barzo pikne gratulacje nalezom sie i ślus!

A! Nie pedziołek ino jesce, jak ta zdobyto przez nik góra sie nazywo. Ale syćkiego, ostomili, mozecie sie dowiedzieć z tej oto filmowej relacji (mozecie tyz pocytać se o tej wyprawie na stronak zbocowonego wyzej National Geographic). Kie zaś relacje te obejrzycie, to mom nadzieje, ze przyłącycie sie piknie do moik gratulacji dlo pona Cywińskiego, pona Lufta, pona Mencwela, pona Ziółkowskiego i pona Żurka. Kwoła nasym siumnym zdobywcom! Hau!

P.S.1. A w nasym budowym kalendorzu – najblizsom okazje do świętowania bedziemy mieli we wtorek. W tym dniu Fusilleckowe urodziny bedziemy mieli. Zdrowie Fusillecki! 😀

P.S.2. W sobote 7 marca zaś – Profesoreckowe imieniny. No to zdrowie Profesorecka! 😀