Pierwse gwiozdkowe prezenty
Rankiem, dzień przed narodzinami Poniezusa, Pon Bócek obudził sie, wygrzeboł ze swej piknej niebiańskiej pościeli i poźreł w kalendorz. – 24 grudnia – mruknął do siebie, kapecke jesce zaspany. Ba po kwilecce oprzytomnioł i zawołoł: – Na mój dusiu! To juz dzisiok! Janiołeckuuuu!!! Zaroz pohyboł ku Stwórcy ten janiołek, ftóry akurat nojdowoł sie najblizej Ponobóckowej […]