Podsumowanie olimpiady w Pekinie

– Witojcie na zimowyk igrzyskak olimpijskik Pekin 2022! – zawołoł wcora pon Bach. Ale nie ten od muzykowania, ino ten od gazdowania w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim. No to momy kolejnom olimpiade. Haj.

Jak nasi tamok wypadnom? Ano… okaze sie za niedługo. A fto te igrzyska prześpi, ten syćkiego bedzie mógł sie dowiedzieć dzięki wiadomej telewizji informacyjnej. No bo jeśli zdobędziemy choć jeden medal – to w tejze telewizji, na dolnym pasku, bedzie widnioł napis: „Dzięki Polskiemu Ładowi Polacy wracają z olimpiady z tarczą”. Natomiast jeśli ani rozu nie udo sie nom zająć miejsca w najlepsej trójce – napis bedzie taki: „Z winy Tuska Polacy wracają z olimpiady bez medalu.”

Jo niestety nimom pewności, cy w trakcie tyk igrzysk bede mioł cas na wklejanie tutok sportowyk wpisów. Więc wiecie, co se pomyślołek? Ano to, ze od rozu wyryktuje… podsumowanie tego piknego sportowego wydarzenia.

Tak więc, ostomili, jeśli fcecie, to mozecie ten wpis przecytać dopiero wte, kie znic w Pekinie juz zgaśnie. I od rozu godom – nie bedziecie musieli cytać syćkiego. Ponizej – kawałecek tego wpisu mocie w dwók kolumnak. Jak wywalcymy jakisi medal – to mozecie przecytać ino lewom kolumne. Jeśli zaś zodnyk medali nie bedzie – wte przecytojcie kolumne prawom.

A co z tymi, co nie fcom cekać, ino majom ochote juz teroz docytać ten wpis do końca? Cóz, wte umówmy sie, ze ponizej po lewej stronie jest tekst dlo optymistów, a po prawej – dlo pesymistów. Potem zaś juz jest wspólno treść dlo jednyk i drugik. A zatem…

JEŚLI ZDOBĘDZIEMY MEDAL(E) – CYTAĆ TUTOK

O, Jezusickuuuuu!* Pikno była ta olimpiada! Sakramencko pikno! To prowda – nie było tamok dlo nos jaz tak fantastycnie jako osiem roków temu w Soczi, ka nasi sportowcy zdobyli więcej złota niz go wydobyto w całej Kalifornii podcas wiadomej gorącki. Ale nie narzekojmy. Nimo co narzekać, ino trza sie piknie radować. No bo na mój dusiu! Była przecie barzo powozno obawa, ze w tyk dalekik Chinak to my w ogóle na podiumie nie stoniemy. Poza tym kozdy, fto poźre w Gugle, łatwo sprawdzi jednom rzec: przed Pekinem Polacy wzięli udział w 23 olimpiadak ryktowanyk zimom. I w sumie zgarnęli na nik 22 medale. Cyli… średnio wychodzi nom 0,96 medalu na jedne igrzyska. A to ocywiście oznaco, ze ta pekińsko impreza była dlo nos lepso od statystycnej zimowej olimpiady. I ślus! Tym samym piknie utarło sie nosa syćkim pesymistom. Ha! Worce im było smęcić, ze nasi zawodnicy som tamok bez sans? Worce było? Teroz juz wiadomo, ze nie! I nadal nie bedzie. A cemu? Juz piknie godom. Przecie…

JEŚLI NIE ZDOBĘDZIEMY MEDALU – CYTAĆ TUTOK

O, Jezusickuuu!* Płóno była ta olimpiada. Sakramencko płóno! Niby mozno pedzieć, ze nic nowego pod słonkiem. W końcu w takim XX wieku wręc regułom było to, ze nasi wracali z zimowyk igrzysk z zerowym dorobkiem medalowym. Wyjątki od tej reguły – wcale nie w przenośni, ino dosłownie – mozno zlicyć na palcak jednej ręki. Ba teroz momy przecie wiek XXI. A w tym wieku – potela było duzo pikniej: od Salt Lake City jaz do Pjongczangu… za kozdym rozem furt zdobywali my co najmniej dwa pikne medalicki. Nawet w takim Turynie, ka Adaś Małysz wroz ze swym przyjacielem Simonem Ammannem zrobili se przerwe w zajmowaniu miejsc na podiumie, to Justysia Kowalczyk i Tomek Sikora piknie uśmierzyli nas ból spowodowany niedoborem sukcesów na skocniak narciarskik. A teroz co? Cóz, teroz… zol mi optymistów. Zol mi ik sakramecnko, bo bidoków straśnie musom boleć nosy, ftóre zostały im nieźle utarte. Ba cy to znacy, ze optymistom nie worce być? E, tego byk nie pedzioł. No bo przecie…

… prowda jest tako, ze fto wie? Moze właśnie teroz… na najmniejsej skocni narciarskiej w Polsce, ryktuje swe pierwse skoki młodziutki Stasek spod Czantorii? Skace barzo nieporadnie, ale moze za rok te skoki bedom lepse, za dwa roki jesce lepse, a za sesnoście – bedom juz tak pikne, ze nawet tamok wysoko, na Niebieskik Holak, pon Bronisław Czech wroz z „Dziadkiem” Marusarzem z sacunkiem bedom ściągali copki z głów? Moze właśnie teroz… z ochotnickik Czepieli w kierunku Studzionek mknie na dziecinnyk nartak młodziutko Maryna, ftóro za trzy abo śtyry olimpiady bedzie na nik tak piknie śmigała, ze tym rozem samiućko Justysia Kowalczyk bedzie wykrzykiwała: „Jeeest! Jeeest! Jeeeeeest!„? Moze właśnie teroz… na jakiejsi podwórkowej ślizgawce pod Suwałkami dwoje przedskolaków, Jaś i Małgosia, bawi sie w pare tanecnom na łyzwak, a w przysłości… ta para osiągnie wreście to, o cym dzisiok nasi łyzwiorze figurowi nie śmiom nawet marzyć? Heeeej! Najpesymistycniejsy pesymista nijak mi nie udowodni, ze to nie jest mozliwe. Tak więc, moi ostomili, wznieśmy do wierchu śklanki z gorącom herbatkom góralskom i pijmy za pikne przysłe olimpijskie medale nasyk siumnyk zimowyk sportowców! Piknie pijmy i hau!

*Jo se myśle, ze dlo nasego własnego zdrowia radość powinno sie wyrazać dłuzej niz smutek. I dlotego właśnie radosny okrzyk „O, Jezusickuuuuu!” powinien mieć na końcu co najmniej pięć literek „u”, natomiast załosny jęk „O, Jezusickuuu!” powinien ik mieć co najwyzej trzy.