Baca i turysta

Tradition! – wołoł pon Topol w hyrnym musicalu. No a w Owcarkówce traditionem jest to, ze kie momy Dzień Dziecka, to trza wyryktować wpis dlo dzieci. Więc i dzisiok tak bedzie.

Wśród wysokich gór, w szałasie,
Żyje sobie pewien baca.
Co tam robi? Owce pasie –
Taka już jest baców praca.

Raz, w chłodnawy dość poranek,
Gdy pogoda była mglista,
Baca patrzy – przez polanę
Ktoś wędruje. Kto? Turysta.

„Hej! Dzień dobry!” – baca woła.
A turysta otarł czoło
I mgłę widząc dookoła,
Minę zrobił niewesołą.

„Niezbyt tutaj jest ciekawie” –
Flegmatycznie wymamrotał –
„Parę głazów w mokrej trawie
„I ścieżyna pełna błota.

„A ten szałas – to rudera!
„Nawet w letnie popołudnie
„Pewnie wilgoć w nim doskwiera.
„Tu po prostu jest paskudnie!”

Baca na to: „Drogi panie,
„Jeśli ma pan trochę czasu,
„Chodźmy drugie zjeść śniadanie.”
I zaprosił do szałasu.

Tam zaś gościa poczęstował
Owczym serem ze swej hali.
Wnet zaczęła się rozmowa –
Z pół godziny przegadali.

Omówili różne sprawy,
Pogadali o przeszłości,
Wreszcie wstali z twardej ławy,
Żeby rozprostować kości.

Wyszli znowu na polanę,
A tu – po mgle ani śladu!
Odpłynęła gdzieś w nieznane?
Albo może zeszła na dół?

W każdym razie – ustąpiła
I przepadła gdzieś na amen,
A zniknąwszy, odsłoniła…
Fantastyczną panoramę:

Góry, lasy i doliny,
Tu i ówdzie śniegu płaty.
W górze – chmurki jak pierzyny,
W dole zaś – góralskie chaty.

Nasz turysta oniemiały
Znieruchomiał i jak wryty
Patrzył na urwiste skały,
Na skąpane w słońcu szczyty

I rozpływał się w zachwytach:
„Jak tu pięknie! Jak tu cudnie!”
Baca w śmiech. I zaraz pyta:
„Jednak cudnie, nie paskudnie?”

Na ten śmiech i na te słowa
Wpierw turyście zrzedła mina,
Lecz się zaraz zreflektował
I wnet też się śmiać zaczyna.

Tak więc obaj się pośmiali,
A tym ich serdecznym śmiechom
Wtórowało gdzieś w oddali
Wszędobylskie górskie echo.

W końcu – rzecz to oczywista –
Przyszedł czas na pożegnanie:
Wrócił na swój szlak turysta,
Baca został na polanie.

No i nadal w swym szałasie,
Mieszka sobie ten nasz baca.
Mieszka tam i owce pasie –
Taka już jest baców praca.

Hau!

P.S.1. A 8 cerwca – piknie świętujemy Oleckowe urodziny. No to zdrowie Olecki! 🙂

P.S.2. 9 cerwca tyz świętujemy. Z okacji urodzin BlejkKocikowyk Zdrowie BlejkKocicka! 🙂

P.S.3. 10 cerwca – świętujemy pocwórnie: z okazji imienin Emileckowyk, Gosickowyk, Małgosieckowyk i Margeckowyk. Zdrowie Emilecki, Gosicki, Małgosiecki i Margecki 🙂