Cy wiecie, ze poni Kamala Harris jest prapraprawnuckom Emilii Plater?

Heeej! Oto, moi ostomili, pikno saga rodu Harrisów w piknej pigułce.

ROK 1831
Hyrno żołnirka powstania listopadowego, ponna Emilia Plater, fcąc zmylić tropiącyk jom carskik prześladowców, pozoruje własnom śmierzć. I zmienio nazwisko na: Alicja Korawińska. Cemu właśnie tak? Ano… od Alicji i Kory – dwók sióstr z „Ostatniego Mohikanina”, ftóro to powieść zaledwie rok wceśniej po roz pierwsy ukazała sie w polskim przekładzie. Siumno ponna Plater fce w ten sposób uccić hyrnego hamerykańskiego autora tej powieści, za jego pikne popiercie dlo polskik powstańców.

ROK 1832
Ponna Platerówna… to znacy, teroz juz Alicja Korawińska, biere ślub z towarzysem broni z casów powstania, ponem Kamilem Kulkom. Tym samym stoje sie poniom Alicjom Kulkom.

ROK 1833
Poństwu Kamilowi i Alicji Kulkom rodzi sie syn – Gustaw Kulka.

ROK 1863
Gustaw Kulka przyłąco sie do powstania stycniowego.

ROK 1864
Gustaw Kulka odłąco sie od powstania stycniowego. Nie dobrowolnie, ino przymusowo – trafio do carskiej niewoli i zostoje wywieziony na Syberie.

ROK 1865
Jakisi urzędnik na Syberii przeinaco nazwisko Gustawa Kulki na: Konrad Szarik. Cemu „Szarik”? Bo to to samo co „Kulka”, ino po rosyjsku. A cemu Konrad? A bo temu syberyjskiemu gryzipiórkowi cosi obiło sie o usy, ze w Polsce jest tako tradycja, ze Gustawów trza przeinacać w Konradów.

ROK 1866
Pon Konrad Szarik ucieko z Syberii i przez Cieśnine Pona Beringa dostoje sie na Alaske.

ROK 1867
Pon Szarik ryktuje plan wędrówki do USA. Jaz tu nagle… Hamerykanie kupujom Alaske od Rosji i problem rozwiązuje sie sam – nas syberyjski uciekinier nie musi juz wędrować do Stanów Zjednoconyk, bo Stany Zjednocone przywędrowały do niego.

ROK 1868
Pon Szarik jest o krok od odkrycia zyły złota na Alasce. Zacyno juz jednak mieć dość zycia w zimnicy – najpierw syberyjskiej, potem alaskańskiej. Postanawio więc przenieść sie kasi, ka jest furt ciepło. No i wyruso na południe. Alaskańskie złoto zaś – musi niestety pockać na swoje odkrycie jesce prawie 30 roków.

ROK 1869
Pon Konrad Szarik dociero na Jamajke. Tutok wreście jest piknie cieplutko. Nas siumny rodak postanawio osiąść tutok na stałe. A coby pikniej wtopić sie w miejscowom społecność – pisownie swojego nazwiska zmienio z Konrad Szarik na: Conrad Sharik.*

ROK 1870
Pon Conrad Sharik biere ślub ze śwarnom Jamajkom.

ROK 1874
Rodzi sie Joseph Alexander Sharik – syn Conrada Sharika i jednoceśnie wnuk Kamili i Alicji Kulków.

ROK 1914
Rodzi sie Oscar Joseph Sharik – prawnuk Kamili i Alicji Kulków.

ROK 1938
Rodzi sie pon Donald Sharik – praprawnuk Kamila i Alicji Kulków.

ROK 1961
Młody pon Donald Sharik jedzie do Hameryki i trafio na pikny Uniwerek Kalifornijski w Berkeleyu.

ROK 1963
Pon Donald Sharik biere ślub z poniom Shyamalom Gopalan, ftórom poznoł w tejze piknej ucelni.

ROK 1964
W Polsce ukazuje sie powieść pona Przymanowskiego „Śtyrej pancerni i pies”, w Kalifornii zaś – ponu Donaldowi i poni Shyamali rodzi sie pikno córecka. Małzonkowie postanawiajom nadać jej imiona od jej siumnyk polskik praprapradziadków Kulków, cyli: Kamila Alicja, zdrobniale: Kama Ala, a po połąceniu: Kamala.

ROK 1965
Pon Donald i poni Shyamala zostajom zaproseni na Sylwestra przez zaprzyjaźnionego profesora od nauk politycnyk. A ten profesor to w przesłości mioł sakramenckie kłopoty z komisjom pona McCarthy’ego. I mimo upływu roków – przezycia z tamtyk casów furt ryktujom w głowie bidnego naukowca całom kupe lęków . No i w trakcie sylwestrowego przyjęcia tak on zagoduje do Donalda Sharika:
– Nie wiem, cy wies, ostomiły Donaldecku, ze w kraju twoik przodków ukazała sie tako powieść wojenno, we ftórej występuje pies o imieniu Szarik.
– Na mój dusiu! – śmieje sie ojciec Kamali. – Pies nazywo sie tak jak jo? Zabawne!
– Nie do końca zabawne. – Zafrasowony profesor krynci głowom. – Powieść jak powieść, jednym moze sie podobać, drugim nie. Ba cało bida w tym, ze jest to utwór komunistycny. Zatem jeśli ftosi zauwazy, ze nazywos sie tak jak jeden z jej bohaterów (niewozne ze psi, a nie ludzki) mozes mieć, ostomiły przyjacielu, nieprzyjemności.
– No ale co jo mom zrobić? – pyto pon Donald Sharik. – Mom napisać list do autora, coby zmienił imie tego psa?
– Słać list przez zelaznom kurtyne? – Profesor znów krynci głowom. – Lepiej bedzie, kie to ty zmienis swoje nazwisko.
– Jo? – cuduje pon Sharik. – No cóz… W takim rozie moze pierwsom litere w nazwisku przesune na koniec? I wte bede sie nazywoł nie Sharik, ino Hariks. Moze tak być?
– Moze, ale pod warunkiem, ze na końcu bedzie „x”, nie „ks”.
– Cemu?
– Bo alfabety podległyk Sowietom narodów w wielu przipadkak w ogóle nie majom litery „x”, chyba ze w obcyk słowak. Jeśli zatem bedzies sie nazywoł Hariks, z „ks” na końcu, ftosi moze nabrać podejrzeń, ze jesteś śpiegiem z komunistycnego kraju, występującym pod fałsywym nazwiskiem i niewiedzącym, ze tutok w Hameryce jeśli cosi wymawio sie „ks”, to pise sie „x”.
– Na mój dusiu! – woło pon Donald. – Ale jo jestem barzo przywiązany do liter w moim nazwisku. I nie fce rezygnować z zodnej z nik. Moge co najwyzej jesce w tej niescynsnej końcówce przesunąć literke „k” o jedno miejsce do tyłu. Wte bede sie nazywoł: Harkis. Chyba tyz piknie?
– Niek pomyśle – pado profesor. – Cóz… to racej ujdzie. Przy całym swoim wieloletnim doświadceniu politologicnym nie nojduje jo zodnego powodu, coby samo ino brzmienie nazwiska Harkis miało ryktować podejrzenia, ze ftosi jest śpiegiem KGB.
Dalsom rozmowe przerywo bicie zegara na przybycie piknego Nowego Rocku 1966.

ROK 1966
Jak ino ten rok sie zacął, pon Sharik chybo do siedziby najblizsego sądu, coby zmienić nazwisko (w Hameryce takie rzecy trza załatwiać właśnie w sądzie). Na specjalnym formulorzu, w stosownej rubryce, wypisuje wielkimi literami, ze teroz fce sie nazywać: HARKIS. Ale – krucafuks! – przyjmujący ten papier urzędnik mo słaby wzrok. I akurat zabocył zabrać z domu okularów. Przez swoje niedowidzenie literke „K” w słowie HARKIS odcytuje jako „R”. No i… pon Donald Sharik ostatecnie stoje sie ponem Donaldem Harrisem. A mająco wte niecałe półtora rocku Kamala Sharik – stoje sie Kamalom Harris. Bajako.

Co dalej z tom poniom sie działo – tego juz godać nie muse, bo to kozdy w Guglak piknie se nojdzie. Ale jedno juz, ostomili, wiecie. Z tego i z przedostatniego wpisu. Zarówno w zyłak pona prezydenta Bidena, jak i w zyłak poni wiceprezydentki Harris piknie se płynie naso prowdziwie polsko krew. Dlotego ten hyrny hamerykański Bioły Dom… w tej kwili nie do końca jest bioły. W pewnym sensie on jest teroz… bioło-cyrwony. Wprowdzie ino w pewnym sensie – ale to tyz piknie! I hau!

*W tym drzewie genealogicnym jest błąd. Pon Conrad Sharik widnieje tamok jako Samuel Constantine Harris. Błąd wziął sie stela, ze ftosi kiesik niepoprawnie zapisoł to nazwisko – nie: Sharik, ino: Scharris. Potem ftosi pofantazjowoł i uznoł, ze to jest nazwisko z pierwsymi literami imion: S.C. Harris. A ftosi jesce inksy pofantazjowoł dalej i uznoł, ze S.C. to od imion Samuel Constantine. A prowda jest tako, jako jo wom tutok opowiadom. I telo.