Pieskowy bohater Ukrainy
Dlocego temu całemu Putniokowi* ta jego „specjalno operacja wojskowo” wychodzi tak płóno? Cóz… po pierwse, ten głuptok nie przewidzioł, ze ukraińscy żołnirze okazom sie godnymi potomkami walecnyk i nieustrasonyk Kozaków. Po drugie, najwyraźniej nie zdawoł se on sprawy, ze jego własne wojsko to nie armia na miare XXI wieku, ino zbieranina wojaków Szwejków, telo ze bez pocucia humoru. A tak poza tym – to po trzecie – godołek juz kiesik, ze pon Biden bedzie westernowym prezydentem. No i jest nim! Kie corny charakter napodł na słabsego, to ten niemłody ba furt siumny szeryf miasta Stany Zjednocone od rozu wyryktowoł piknom pomoc dlo napadniętego, nicym pon John Wayne abo inksy pon James Stewart.
Jest jesce, moi ostomili, „po cworte” – ukraińskiej ślebody broniom nie ino ludzie, ale psy tyz. W jaki sposób? Fto posuko w Guglak, ten nojdzie. Jest na przikład taki mały śwarny piesek rasy Jack-Russel terier, co to na imie mo Patron (tutok mini-lekcja ukraińskiego: „patron” to po ukraińsku „nabój”, a nie to co po polsku). Co ten piesek robi? Ano… chodzi wroz ze swym opiekunem, ponem Mychajło Iljewem, tamok, ka mogom być poukrywane ruskie miny. Chodzi i wącho, wącho, wącho… A kie wywącho cosi niebezpiecnego, to od rozu woło: „Гав-гав!”, co po ludzku znacy: „Mychajłecku, ostomiły! Tutok jest plugastwo, ftóre moze wybuchnąć. Trza uwazać!” I zaroz w miejscu wskazanym przez Patrona pojawiajom sie saperzy, ftórzy piknie to plugastwo unieskodliwiajom. W ten sposób ten siumny terierecek z pewnościom ocalił juz niejedno zywobycie. I jest juz tak hyrny, ze zacął występować w filmikak edukacyjnyk, instruującyk, jak unikać wybuchowych pułapek, ftóryk niestety jest teroz na Ukrainie straśnie duzo.
Przed paroma dniami zaś… na mój dusiu! – sam pon prezydent Zełenski piknie tego pieska odznacył! I to w obecności nie byle jakiego gościa – kanadyjskiego premiera pona Trudeau. Syćko mozecie obejrzeć na tym oto filmicku . Jeśli se go otworzycie, to w cwortej sekundzie uwidzicie, jak Patron zacyno ku ponu Zełenskiemu scekać. Domyślom sie, ze wy ludzie mozecie mieć kłopot ze zrozumieniem tego scekania, więc juz piknie syćko wom tłumace: „Ostomiły ponie prezydencie. Barzo piknie dziękuje za to odznacenie. Ino… jak jo mom je nosić? Furt trzymać w zębak? To by mi przeskadzało w pracy. Zawiesić se na syi? Wte ten order bedzie sie ciągł za mnom po ziemi, bo wstęga, na fórej on wisi, jest dlo mnie za długo… O! Mom pomysł! Moge se przycepić to odznacenie do obrozy i wte bede mógł z nim piknie paradować. Potrzebny bedzie ino dobry klej, ale znom w okolicy jeden sklepik, ka piknie mozno taki kupić za 50 hrywien. Cy mozecie, ostomiły ponie prezydencie, pozycyć mi takom sumke? Wykrodłbyk ten klej stamtela, a w zamian ostowiłbyk dutki, coby właściciel sklepiku nie był stratny.”
Dalej mozecie na tym filmiku uwidzieć, jak pon Zełenski sięgo do kieseni swyk portek, coby dać Patronowi 50 hrywien.
– Ojej! – westchnął po kwili ukraiński prezydent. – Nie wziąłek portfela.
I zwrócił sie do swego kanadyjskiego gościa:
– Ponie Trudecku ostomiły. Mozecie pozycyć nasemu pieskowi 2 dolary kanadyjskie, cyli równowartość 50 hrywien ukraińskik?
No i – co tyz na tym filmie widać – teroz z kolei pon Trudeau zacął przesukiwać swoje kiesenie.
– Oj! Niestety, ostomiły ponie Zełenecku – pedzioł – jo tyz nimom przy sobie gotówki.
– Niekze ta! – rzekł na to Patron, nie fcąc juz dalej tyk dwók ponów turbować. – Dojcie to odznacenie mojemu ludzkiemu przijacielowi Mychajłowi. Potem cosi wymyślimy, jak to nosić.
No i w dwudziestej cwortej sekundzie filmu widać, jak pon Zełenski piknie robi to, o co go Patron popytoł: podchodzi do pona Mychajło i przekazuje mu – jak podejrzewom – pierwse pieskowe odznacenie państwowe w caluśkiej historii Ukrainy. Ba mozliwe, ze nie ostatnie! Haj.
I tak to syćko było. Nic tutok nie zmyśliłek, na co najlepsym dowodem jest zalinkowany wyzej film. Jedno rzec ino mnie zastanawio… No bo… wychodzi na to, ze pon Zełenski piknie zrozumioł syćko, co ten Patron godoł po psiemu! Jak to mozliwe krucafuks? Cyzby ślebodno istota z drugom ślebodnom istotom umiała sie dogadać nawet wte, kie nalezom do róznyk gatunków? Cóz… na to właśnie wyglądo. Bo nie wiem jak wy, ostomili, ale jo inksego logicnego wyjaśnienia tutok nie nojduje. Слава Українi!
*Jakosi w zodnym słowniku gwary podhalańskiej nie moge noleźć, jak jest Putin po góralsku. No to jo proponuje: „Putniok”, cyli połącenie słów „Putin” i „sietniok”.
Komentarze
❗ 😀 😎 😀 ❗
Putniok to on jest może od „putni” czyli wiadro/paka/skrzynia tylko z byle czym bo raczej z niczym dobrym.
Patron to mądry pies jak mu pon Trudecek nie chciał dać paru dolarów to na niego warknął – ciekawe co mu powiedzieć chciał 😉
Patron to kolejny bohaterski pies wojenno-wojskowy (np kuleczka czyli Szarik
Sława dzielnemu pieskowi 🙂
Do Basiecki
„❗ 😀 😎 😀 ❗”
I syćko jasne. Dzięki, Basiecko 🙂
Do Zbysecka
„Putniok to on jest może od ‚putni’ czyli wiadro/paka/skrzynia tylko z byle czym bo raczej z niczym dobrym.”
No to z tyk trzek wersji – mi sie widzi ze wiadro, ftóre słuzy… nie powiem do cego 🙂
Kazda historia o żywinie daje nadzieję i otuchę nawet w natrudniejszej sytuacji.
Kiedyś pisałam o piesku imieniem Seaman ktory przeszedł przez kontynent amerykanski w towarzystwie panów Lewis and Clark i całej grupy podróżników. W pewnym miejscu Indianie ukradli Seaman. Pon Lewis zagroził Indianom ze jesli nie oddadza pieska to pon Lewis zabije członkow osady. Byla to jedyna sytuacja kiedy pon Lewis zagroził Indianom. Indianie oddali pieska Seaman.
Teraz Seaman ma pomnik u boku ponow Lewis and Clark na brzegu Pacyfiku w miejscu gdzie dotarla grupa podroznikow.
Tak wyglada ten pomnik. Ich twarze sa zwrocone w kierunku oceanu.
https://www.roadsideamerica.com/attract/images/or/ORSEAlewisclark_shaynah.jpg
Tu jest zdjecie od tyłu z widokiem na ocean
https://lewisandclark.travel/wp-content/uploads/2019/02/lacA48904C880D377AD7.jpg
Dlocego temu całemu Putniokowi* ta jego „specjalno operacja wojskowo” wychodzi tak płóno? Cóz… po pierwse, ten głuptok nie przewidzioł,
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Przewidział , przewidział , Putin wszystko przewidział , szybkie wygranie
wojny na Ukrainie to zdecydowanie za mało , trzeba jeszcze ukraińskimi
rękoma zdestabilizować kompletnie Polskę a do tego potrzeba 7 – 10 milionów
ukraińskich uchodźców a to wymaga czasu .
Rozpad UE całkowity lub przynajmniej częściowy też jest mile widziany
a to też wymaga czasu , no i detronizacja $ dolara jako waluty rezerwowej
świata .
Zamknięcie w Shanghai największego portu kontenerowe go na świecie
z powodu covid-19 to tylko przykrywka a w rzeczywistości chodzi o to aby
zdestabilizować gospodarki zachodnie a to też wymaga czasu .
Wojna na Ukrainie to tylko mały kawałek układanki do tego co ma się na
świecie wydarzyć , więc należy czekać , patrzeć i uczyć się a kto zostanie
tym głuptokiem to się dopiero okaże .
Do Orecki
„Teraz Seaman ma pomnik u boku ponow Lewis and Clark”
Pon Daniel Boon tyz mo pomnik z pieskami
https://docsouth.unc.edu/commland/monument/678/
No i w hyrnym westernie „Shane”, w hyrnej scenie pojedynku, tyz som pieski. Co prowda ino jako statyści – ale som
https://www.youtube.com/watch?v=NE3mHhpGV2A
Tak więc jo se w ogóle nie wyobrazom, jak ten cłowiek poradziłby se na tym Dzikim Zachodzie, kieby nie pomagoł mu pies 🙂
Do Aronnecka
„Przewidział , przewidział , Putin wszystko przewidział”
Jeśli cosi przewidzioł, to – dlo siebie – chyba kassandrycnie. Bo ostatnio mina u niego jakosi tako nienajlepso 🙂
@Aronne:
Na razie nie jesteśmy zdestabilizowani, nie licząc paru głuptoków.
Detronizacja $? Na korzyść czego? Największe szanse ma euro, ale nie piszesz o wzmocnieniu UE w planach Putina.
Jedyna nadzieja Putina to zmęczenie Zachodu, przy większych możliwościach mobilizacyjnych Rosji, która wtedy mogłaby wygrać wojnę na wyniszczenie.
Jo se myśle, PAKecku, ze Putniok mo jesce jednom mozliwość. Moze pedzieć ponu Bidenowi, ze właśnie przejrzoł stare papiery na Kremlu i tamok odkrył, ze kie w 1867 rocku Hamerykanie kupowali Alaske, to wte akurat była promocja na ten produkt i kupujący wroz z nim otrzymywoł od sprzedającego w pakiecie całom Rosje. I wte Putniok mógłby kandydować na prezydenta USA. Trudne? Wyglądo na to, ze łatwiejse niz pokonanie Ukrainy 🙂
owcarek podhalański
17 MAJA 2022
17:55
Panie owcarek podhalański ; rebenok Aronneck zauważył że emigrantów
z Ukrainy do Polski ciągle przybywa a nie ubywa , no skoro jest tak dobrze
to czemu jest aż tak żle ? .
We wrześniu 1939 roku polska prasa aż piała z zachwytu jak to 30 samolotów
polskich zbombardowało Berlin i wszyscy lotnicy wrócili do swych baz .
A kilka tygodni później nie było już samolotów nie było nawet Polski nawet
rządu już nie było , bo drogą przez Zaleszczyki uciekł w popłochu do Rumuni .
https://pl.news-front.info/2022/05/17/morawiecki-rzucanie-sie-w-ogien/
No cóż , pożywiom uwidim jaki to Putniok głuptok .
PAK4
18 MAJA 2022
7:49
Na razie nie jesteśmy zdestabilizowani, nie licząc paru głuptoków.
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Wszystko wymaga czasu , destabilizacja również .
https://www.youtube.com/watch?v=p8vT6rT4-ng
@Aronne:
> Aronneck zauważył że emigrantów z Ukrainy do Polski ciągle przybywa a nie ubywa
No, nie wiem. Ja widzę mniej. Część wraca, część emigruje dalej. Nowych nie widzę, choć zapewne jacyś się trafiają.
> We wrześniu 1939 roku polska
Curła, co Wy macie z tym „wrześniem 1939”. Wszystko się z nim wszystkim kojarzy, ale nic się kupy nie trzyma. OK, pogoda może się kojarzyć, bo podobno piękny ale i suchy był tamten wrzesień, tak jak teraz za oknem.
Tak, wiem, że bywają hurraoptymistyczni komentatorzy, ale tak na chłodno to może optymistycznie nie jest (wojna na wyniszczenie brzydka jest i składa ludzi w ofierze), ale Putin:
– planował zmianę rządu w Ukrainie — nie wyszło;
– w tym celu chciał zająć Kijów — nie wyszło;
– liczył na bierność świata — nie wyszło;
– chciał zastraszyć, by nie pomagano Ukrainie — nie wyszło;
– liczył na destabilizację Unii — nie wyszło.
Za to wielu ludzi zniechęcił, zagonił do NATO Finlandię i Szwecję, zmobilizował Zachód, w tym dotąd dość pacyfistyczne Niemcy do pomocy. Przyjaciół na świecie ma tyle, co kot napłakał, przecież nawet Kazachstan robi co może by się odciąć.
Tak, wiem, rozumiem — Putin gdyby teraz przystał na pokój poniósłby klęskę, jeśli poczeka, to może coś uszczknie, może komuś się noga potknie, ktoś się zniechęci, zmęczy, może wymęczy Donbas krwią rosyjskich i ukraińskich obywateli… Może jego klęska będzie mniejsza. Ale nadal to będzie klęska.
Owczareczku to na poważnie – Putinok na prezydenta Hameryki ? No toć to genialne. Czy Nostradamus to przewidział abo inny prorok czy coś 😉 To KGB to ma głowę abo i łeb .
A na pohebel jemu biełoruczkowi 🙂 Putinokowi
Do Aronnecka
„rebenok Aronneck zauważył że emigrantów z Ukrainy do Polski ciągle przybywa a nie ubywa”
Teroz juz… niekoniecnie https://tvn24.pl/swiat/uchodzcy-z-ukrainy-wracaja-do-kraju-wiecej-ukraincow-wyjezdza-z-polski-niz-wjezdza-5715122 🙂
Do PAKecka
„Może jego klęska będzie mniejsza. Ale nadal to będzie klęska.”
U Putnioka? Tylko i wyłącnie zwycięstwo! Telo ino, ze bedzie to zwycięstwo 1:27, abo cosi w tym stylu 🙂
Do Zbysecka
„Owczareczku to na poważnie – Putinok na prezydenta Hameryki ?”
O ile na to wpodnie. Ba i tak co najwyzej na jednom kadencje. Reelekcje przegro, obrazi sie i potem ino we dwók z ponem Trampkiem bedom se siedzieli i narzekali na sfałsowane wybory 🙂
Order orderem, ale Trudeau jednak zawiózł do Ukrainy kapkę pomocy… do kieszeni mu się nie zmieściła 😉
Patron chyba zmieszany całą tą atencją…
Kie pon Trudeau zostoł kanadyjskim premierem, pomyślołek se, ze to porządny cłek. Teroz juz wiem, ze sie myliłek. To nie jest porządny cłek. To jest cłek… BARZO PORZĄDNY. A jego pikno postawa wobec Ukraińców piknie to potwierdzo 🙂
Dzisiaj mieliśmy gości na lanczu (lunchu) – Kanadyjczyków, których znamy odkąd tu jesteśmy – prawie 40 lat. Panowie geolodzy, profesorowie już emeryci, ale nie do końca, bo ciągle coś tam grzebią w kamykach.
W pewnym momencie zaproponowałam toast za najlepszy kraj świata. Kanada!
Nikt nie oponował, bo wiedzą, że my z Jerzorem zwiedziliśmy mniej więcej ćwierć świata. mamy znajomych tu i tam i wiemy, jak jest gdzie indziej, a poza tym przez jakiś czas żyliśmy w Polsce i mamy jakieś porównania.
Nie jest to kraj idealny, bo było jak było, kiedy blada twarz te tereny podbijała. Tak podbijał Pizzaro, Kolumb i tak dalej – nie wiem, czy można do nich mieć pretensje, że chcieli zobaczyć, co za morzem.
Ale Kanada to jest najlepszy kraj świata.
Pon Trudeau jest typowym serdecznym facetem, który myśli, że wszyscy inni tacy powinni być – jego ojciec miał o wiele trudniejsze życie, Pierre Trudeau, który – wyobraźcie sobie, wprowadził w Kanadzie stan wojenny! Po to, żeby utrzymać Quebec z resztą Kanady. Ja pamiętam ten kryzys.
https://www.youtube.com/watch?v=XfUq9b1XTa0
owcarek podhalański ;
No i widzisz Panie owcarku podhalański ; jaka to wolność słowa i demokracja
sam temu dałeś przykład , wolność słowa u Ciebie owszem jest ale pod
warunkiem że słowem tym głosi się twoje poglądy .
Prawa człowieka , wolność słowa i demokracja to tylko taki ładny bajer
dla pożytecznych idiotów których nigdy i nigdzie nie zabraknie .
Uprawiaj owcarku podhalański ; to swoje ,, demokratyczne ” poletko uprawiaj
któregoś dnia obudzicie się wszyscy z ręką w nocniku .
https://www.youtube.com/watch?v=aL4Zm2eFoRY&list=RDMM&index=3
@Aronne:
Widzisz, ja nie uważam wolności słowa za wartość bezwzględną. Uważam, że nie powinno się szerzyć kłamstw i nienawiści. Że to wolno, a nawet należy banować. A kłamałeś, więc…
@Alicja:
Szowinizm może być całkiem miły. Tak mnie to uderzyło, gdy czytałem sobie wybór recenzji książek o antyku, które wyszły (recenzje) spod klawiatury Mary Beard. Ostatnim tekstem był esej o komiksach o Asteriksie. Cytuję:
The United States is the only country in the West where Astérix has remained a minority taste – despite one adventure that actually took the Gauls to the New World, in an effort presumably to drum up an American readership. This gap in the market has been endlessly and implausibly theorised. Cultural chauvinists in France have liked to believe that Astérix is simply too sophisticated for the Disney-fed masses of America; and they have pointed to the contrast between the relatively elegant, upmarket and very French Parc Astérix and the vulgarity of its neighbour, Euro Disney. Others have tried a political explanation, reading the cartoon conflicts between nice Gauls and nasty Romans as a thinly veiled attack on American imperialism and the dominance of the new superpower (hence, they suggest, the unexpected niche market for the series in China and the Middle East). But the bottom line is that Astérix is indomitably European.
Beard, Mary. Confronting the Classics (pp. 277-278). Profile. Kindle Edition.
Ale ciągle uważam,że Kanada to jest najfajniejszy kraj świata
Owszem rozliczamy się z tym i owym, ale to ku dobremu idzie,
Trzeba się rolzliczyc i na tym poprzestać
Do Alecki
” jego ojciec miał o wiele trudniejsze życie, Pierre Trudeau,”
Nomen omen! Pon TRUDEAU mioł zycie pełne TRUDÓW! No ale miejmy nadzieje, ze jego synowi udo sie to piknie odwrócić. Cego ocywiście zycymy mu piknie!
„Ale ciągle uważam,że Kanada to jest najfajniejszy kraj świata”
Mi sie widzi, ze to nie wyklucone. A kiesik nawet tłumacyłek ponu Wałęsie, ze lepiej, cobyśmy byli drugom Kanadom niz drugom Japoniom (przy całym sacunku dlo Japońcyków). Ale mnie nie słysoł, bo spod Turbacza do Gdańska jest jaze 700 kilometrów 🙂
Do Aronnecka
„No i widzisz Panie owcarku podhalański ; jaka to wolność słowa i demokracja
sam temu dałeś przykład”
Aronnecku, nie wiem, z jakiego kraju ryktujes swoje posty, ale tutok w Polsce – momy artykuł 255, § 3 Kodeksu karnego. Putniok to zbrodniorz, więc popieranie go jest popieraniem zbrodniorza. Treści niezgodne z polskim prawem muse banować i ślus 😐
Do PAKecka
„wybór recenzji książek o antyku, które wyszły (recenzje) spod klawiatury Mary Beard. Ostatnim tekstem był esej o komiksach o Asteriksie.”
O, Jezusicku! Nie wiedziołek, ze poni Beard pisała o tym jakze piknym Galu! Ale cóz… bohaterowie pona Goscinnego piknie trafili pod europejskie strzechy, ba pod hamerykańskie – jakosi nie dali rady. Choć przecie byli nimi nie ino sakramencko sprytny Asteriks, sakramencko symptatycny urwis Mikołajek, sakramencko wredny i przez to zabawny Iznogud, ale tyz… sakramencko dzielny Lucky Luke. Cóz, wroz z Winnetou i Lemoniadowym Joe zostoł on cłonkiem Klubu Bohaterów Dzikiego Zachodu Niezbyt Znanyk w Ojcyźnie Dzikiego Zachodu 🙂
Ja również uważam, że nie należy szerzyć kłamstw i nienawiści i byłoby to łatwe gdyby sytuacja dotyczyła mieszkańców innego kontynentu, czy wręcz innego wszechświata ( byłaby to dla nas sprawa zupełnie obojętna), ale w momencie kiedy sami dostrzegamy, że sprawa dotyczy trochę nas samych, to najlepszą i sprawdzoną metodą jest przedstawienie tej drugiej, zagrażającej nam strony, jako wysłannika samego Lucyfera, bo my jako jego przeciwnik obsadzimy siebie w gronie zacnych i czcigodnych aniołków.
… co druga strona, czyli sam Lucyfer i jego ludzie czynią analogicznie.
Tylko wtedy w roli Lucyfera zostaliśmy przez niego obsadzeni my sami, a oni oczywiście robią za aniołków.
Najlepiej – moim zdaniem – na tego typu sprawy jak ta dziejąca się na wschód od nas, spoglądać jak na problem akademickich ćwiczeń, czyli raz jesteśmy obywatelami państwa X i musimy przedstawić racje które uzasadniają, albo przynajmniej bronią działania owego państwa, a na drugich zajęciach zostaję obsadzony w roli państwa Y i dostajemy do wykonania analogiczne zadanie, czyli bronimy racji tych, którym wcześniej chcieliśmy sprawić manto.
Trochę przewrotne, ale mędrcy Talmudu nie z takich opresji wychodzili obronną ręką.
@Alicjo:
Ależ ja nie krytykuję. Ja tylko tak samego siebie sobie wizualizuję, jak słucham tak mówiących Kanadyjczyków. No i tak, myślę sobie, cóż, to jest szowinizm, ale szowinizm Kanadyjczyka chwalącego rodzinną, czy gościnną Kanadę nie budzi niechęci, inaczej niż większość szowinizmów narodowych na świecie. Tak jak, cóż, Asterix pachnie galijskim szowinizmem, ale to taki szowinizm, że da się lubić.
Do Izydorecka
„Najlepiej – moim zdaniem – na tego typu sprawy jak ta dziejąca się na wschód od nas, spoglądać jak na problem akademickich ćwiczeń”
Audiatur et altera pars – jak najbardziej. Ba w przipadkak tak ocywistyk zbrodniorzy jak Hitler, Pol Pot cy Husajn… stosując te hyrnom zasade – tyz dochodzimy do wniosku, ze zbrodnia to zbrodnia. W przipadku tak ocywistego zbrodniorza jak Putniok – trudno coby było inacej. Niemniej jednak piknie dziękuje za wypowiedź 🙂
Do PAKecka
„Asterix pachnie galijskim szowinizmem”
W moim owcarkowym przipadku – racej polskim sowinizmem. No bo myśląc o tym dzielnym Galu… nie umiem nie pomyśleć, o tym, jakiego pochodzenia był ten pon, ftóry tego Gala wymyślił 🙂
Niestety mam nieco inne zdanie.
Ja twierdzę, że to wszystko co związane jest z wydarzeniami na wschodzie Ukrainy jest dobrym momentem do odpowiedzi na następujące – jednak stawiane w duchu smutnej teorii -pytania:
– która wojna możemy i na jakiej podstawie nazwać wojną sprawiedliwą, słuszną, a które na takie miano nie zasługują?
– kto definiuje pojęcia „wojny sprawiedliwej” i „wojny haniebnej”?
– czy opinia obywateli krajów zainteresowanych rezultatem konfliktu jest bardziej miarodajna, niż obywateli krajów dla których ten konflikt jest neutralny?
– czy osoba chcąca wyrobić sobie w miarę sensowny osąd ma prawo do zapoznania się z racjami obu stron konfliktu?
– czy ofiary wszystkich współczesnych wojen mają prawo do identycznej wrażliwości?
– czy są w skali globalnej jakieś gremia, instytucje, czy osoby, których opinia na temat toczących się wojen konfliktów może być traktowana jako głos rozwagi i nie poddawana krytyce w sytuacji, kiedy treść tej opinii może wydawać się kontrowersyjna dla jednej z walczących stron, albo dla bytów państwowych mających interes w takim, a nie innym wyniku konfliktu?
@Izydor Danken:
Wiesz, że ja tak sobie robię? Czasem sobie przedstawiam: a gdybym był Putinem, gdybym rządził Rosją, albo gdybym był Rosjaninem. I zawsze mi wychodzi, że zrobił Putin najgłupszą rzecz, jaką mógł zrobić.
I nawet jak trochę rozumiem uwarunkowania, że nie dostał prezydent Rosji do ręki kart w postaci najlepszego uniwersytetu na świecie, albo największego funduszu pomocowego na rozbudowę gospodarki, a tylko czołgi, rakiety i sentyment do imperium, to to wciąż jest wielka, wielka, głupota.
Do Izydorecka
„wszystko co związane jest z wydarzeniami na wschodzie Ukrainy jest dobrym momentem do odpowiedzi na następujące – jednak stawiane w duchu smutnej teorii – pytania”
Heeeeej! Pytań to musi więcej:
– cy jednemu krajowi wolno napadać na inksy kraj?
– cy wolno bombardować śpitale, skoły i zwykłe bloki mieskalne?
– cy wolno na zajętym terytorium przeciwnika grabić, gwałcić i mordować ludność cywilnom – i to w dodatku nawet dzieci?
– co sądzić o rządzie, ftóry grozi 15 rokami hereśtu za nazwanie wojny wojnom, zamiast „specjalnom operacjom wojskowom”?
I to nadal nie byłby jesce koniec pytań 🙂
Do PAKecka
„Czasem sobie przedstawiam: a gdybym był Putinem, gdybym rządził Rosją”
Kiebyś, PAKecku, był Putinem i rządził Rosjom, to zamiast napadać na Ukraine, pojechołbyś tamok na wyciecke, a po powrocie z niej zamieściłbyś na stronak internetowyk Kremla barzo fajne zdjęcia 🙂
Do owczarka.
Przeczytane dodatkowe pytania, świadczą, że moja rada uniwersalizacji problemu była jednak sensowna.
… bombardowane szpitale, szkoły, grabieże , morderstwa…
…Lecz teraz jest teraz.
Tu i teraz.
Blisko.
Tuż obok.
Za naszego życia.
U naszych przyjaciół, znajomych.
Na drogach, których powstawanie śledziliśmy.
W domu i ogródku, które ktoś kupił, urządził za zarobione od nas pieniądze…
… … …
I może to — właśnie to — dodatkowo zaskoczyło (wścieka) putlerka i ratlerki jego (nb, jaka aktualna stawka?), że tak wiele osób uświadomiło sobie – dokładnie na przykładzie Ukrainy – iż pomagać, wspierać, protestować (punktować chore despotie… i demagogie), … … … trzeba bliżej i dalej…
Lecz gdy zło dzieje się blisko, tuż u bram – tym bardziej.
Jeśli jednak starzejący się psychopata (tak, odwieczne, ale nasze życie czasowe) chciał potem Kazachstan, Mołdawię, kraje bałtyckie… to… (było już wyżej… 🙂 )
❗ ❗ ❗
Nb, to rozmywanie takie przewidywalne, brykowe powiedziałabym…
Komentarz z rodzaju tych, kiedy widać, że jego autorzy nie czują żaru epoki.
Chiński polityk, oficer Czou En laj – dla bliskich Zhou Enlai – zapytany kiedyś przez „zachodniego” dziennikarza: „Co sądzi na temat dynamicznych wydarzeń czasów Rewolucji Francuskiej?” odpowiedział mniej więcej tak:
– Cóż, moim zdaniem jest jeszcze za wcześnie, aby obiektywnie oceniać znaczenie tamtych wydarzeń.
Na filmie partyzant Rusek mówi do jedynego ocalałego z zasadzki hitlerowca:
– Zaczem wy siuda priszli? Sideli by siejczas doma.
Teraz niemal cały świat zadaje to zwyczajne pytanie Ruskom.
PAK4
21 MAJA 2022
7:47
@Aronne:
Widzisz, ja nie uważam wolności słowa za wartość bezwzględną. Uważam, że nie powinno się szerzyć kłamstw i nienawiści. Że to wolno, a nawet należy banować. A kłamałeś, więc…
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
PAK4 ; na jakiej podstawie uważasz że szerzę kłamstwa i nienawiść
czy na podstawie tego co usłyszałeś w polskiej TV ? .
Śledzę media społecznościowe w języku angielskim , rosyjskim i włoskim
i nie wszystko zawsze się zgadza z narracją tego co podaje Polska TV .
Poczytaj co powiedział po powrocie z Ukrainy były żołnierz francuskiej Piechoty Morskiej Adrien Bocquet w wywiadzie dla francuskiej stacji Sud Radio.
https://pl.news-front.info/2022/05/20/francuski-najemnik-wszystkie-zbrodnie-wojenne-sa-popelnione-przez-ukraincow/
No i powiedz komu ja mam tu wierzyć ? .
owcarek podhalański
21 MAJA 2022
9:44
Do Aronnecka
„No i widzisz Panie owcarku podhalański ; jaka to wolność słowa i demokracja
sam temu dałeś przykład”
Aronnecku, nie wiem, z jakiego kraju ryktujes swoje posty, ale tutok w Polsce – momy artykuł 255, § 3 Kodeksu karnego. Putniok to zbrodniorz, więc popieranie go jest popieraniem zbrodniorza. Treści niezgodne z polskim prawem muse banować i ślus
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Panie owcarku podhalański ; to żadna tajemnica , mieszkam w Australii
a dokładnie w Sydney i stąd ryktuję swoje posty .
Wszystko się zgadza co tu napisałeś ale jest jedno ale , kiedy rozbijano
Jugosławię i z rozkazu B Clintona bombardowano Belgrad gdzie gineli cywile
i dzieci i jakoś nikt nie nazywał go zbrodniarzem a Irak , Libia za B Obamy
gdzie zginęło miliony cywilów też nikt zbrodniarzem go nie nazywał
nie wyciągał artykułu 255, § 3 Kodeksu karnego a czym oni różnili się od
Putina , no czym ? .
Panie owcarku podhalański ; wszystko to wojenna propaganda , hipokryzja
i moralność Kalego , ale aby ten blog mógł istnieć musisz banować i ślus .
Upominając się – przy okazji zdarzeń na wschodzie Ukrainy – o doprecyzowanie pojęć, terminów, o wytyczenie granic sensownej dyskusji, o znalezienie i nazwanie podmiotów międzynarodowych ( indywidualnych i zbiorowych )którym można zaufać i ich głosu nie można zbyć milczeniem, czy wzruszeniem ramion, warto zwrócić uwagę na rolę języka, obrazu, czyli też propagandy. Bo oprócz wojny dziejącej „na lądzie, na morzu i w powietrzu”, cały czas toczy się druga wojna. Wojna informatyczna. I nie jest to patent naszych czasów, ale od zawsze nasze działania, lub działania naszych sojuszników określane są jako słuszne, a działania wroga pokazywane mogą być jedynie w czarnych kolorach.
Jeżeli chodzi o język to urzekł mnie termin, kiedy wojnę, w której ginie kilkaset tysięcy ludzi, a wymierzonej tak naprawdę w jedną, niepokorną osobę nazwano…
…aktywnym pacyfizmem.
Piękne.
Do Izydorecka
„moja rada uniwersalizacji problemu była jednak sensowna.”
Uniwersalizacja nie jest zło, ale zarozem tyz – jak to godojom – diobeł tkwi w scegółak.
A tym aktywnym pacyfizmem to mnie zaciekawiłeś, Izydorecku, Muse w wolnej kwili poguglać i pocytać 🙂
Do Basiecki
„Lecz teraz jest teraz.
Tu i teraz.
Blisko.
Tuż obok”
Dokładnie tak. Wojny nie widziołek, ale widziołek ukraińskik uchodźców – z bliska, barzo bliska. Wymęconyk, wystrasonyk, zasmuconyk. Kobiety, ftóre podcas rozmów telefonicnyk nagle wybuchały płacem, bo widocnie dowiadywały sie cegosi niedobrego o swoik bliskik. Nie widziołek wojny, ale w zupełności wystarcy mi to, ze widziołek tyk ludzi. Zycmy i im, i sobie – cobyśmy syćka jak najsybciej mieli same powody ino do śmiania, a nie do płakania 🙂
Do Podlecka
„Teraz niemal cały świat zadaje to zwyczajne pytanie Ruskom.”
O, tak, tak! Najwyraźniej nicego sie nie naucyli nawet ze swoik własnyk filmów 🙂
Do Aronnecka
„a czym oni różnili się od
Putina , no czym ?”
Ano na przikład tym, ze na terenie zajętym przez Hamerykanów zwykły cłek nie musioł sie bać, ze zacnom świadomie do niego strzelać podcas zwykłego wyjścia na zakupy (co najwyzej musioł sie bać jakiegosi zabłąkonego pocisku). Abo tym, ze hamerykańscy żołnirze nie gwałcili kobiet na ocak ik dzieci ani dzieci na ocak ik matek. Abo tym, ze rządy hamerykańskie nie strasyły swoik obywateli 15 rokami hereśtu za krytykowanie wojny.
„No i powiedz komu ja mam tu wierzyć ?”
No racej nie tym, co godajom, ze trza zdenazyfikować Polske… https://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/8417828,oleg-morozow-duma-panstwowa-rosja-ukraina-wladimir-putin.html
Chyba, ze… faktycnie ftosi uwazo, ze my Polacy jesteśmy nazistami, ze fórymi Rosja musi zrobić porządek 🙂
@Aronne:
Piszesz o uchodźcach z Ukrainy totalne kłamstwa. I nie, nie czerpię wiedzy z reżimowej TV — tych ludzi przecież spotyka się na ulicach, w sklepach itp.
Piszesz, że czytasz w różnych językach, a potem podrzucasz mi tłumaczenie na polski, wypowiedzi francuskiego żołnierza, z rosyjskiego portalu… No sorry…
Do owczarka w kwestii „aktywnego pacyfizmu”.
Kiedyś (chyba 2 lata temu) na blogu Guetty popełniłem taki komentarz będący pokłosiem.
„Wczoraj na finiszu „Kartek z dziennika” autorstwa chyba obecnie najciekawszego i najoryginalszego polskiego powieściopisarza Stefana Chwina natknąłem się na tematycznie powiązany fragment.” Kartki” to akurat rodzaj autobiografii na stronach której przeplatają się dwie perspektywy czasowe: współczesna i tą przywołująca zdarzenia sprzed kilkunastu i kilkudziesięciu lat. Rzecz pisana w czasach kiedy dzielni chłopcy z Waszyngtonu i okolic bronili honoru cywilizacji zachodniej na ulicach Bagdadu.
Oto ten fragment:
„Telewizor gra głośno. Na ekranie mapa Iraku, twarz tyrana z wąsami i twarz nafciarza z Teksasu, który wysłał na arabską pustynię czołgi marki Abrams.
Właśnie przed chwilą dowiedziałem, się, że „nasi żołnierze” wcale nie idą na wojnę, tylko uczestniczą w „akcji rozbrajania”, „wjechanie czołgami na teren obcego kraju” to nie „agresja” tylko „misja stabilizacyjna”, wojna to wcale nie „wojna w której giną dziesiątki tysięcy ludzi” tylko „aktywny pacyfizm”, zaś „Irakijczycy, który walczą z obcymi wojskami, które wjechały na teren ich ojczyzny to „terroryści, bojówkarze oraz elementy kryminalne”
Swoją drogą pisanie takich rzeczy w tamtych czasach, kiedy dla większości Husajn był zwyczajnym bandziorem wymagało sporej intuicji.”
Tak pisałem dwa lata (około) temu.
A dzisiaj chyba po raz pierwszy wymieniłem jakiś konflikt „z imienia”, ale wyszedłem jedynie na przeciw zainteresowaniu wątkiem okazywanemu przez owczarka.
owcarek podhalański
22 MAJA 2022
10:04
Panie owcarek ; oglądając polską TV i czytając pańskie wpisy odnoszę
wrażenie że rosyjskie wojsko w ogóle nie walczy z ukraińskim wojskiem .
Oni tylko jakoś tak upodobali sobie aby bombardować szpitale , szkoły
przedszkola , żłobki i zabijać cywili a najbardziej lubią strzelać do samotnych
matek z dziećmi , do tego gwałcą kobiety na oczach dzieci albo gwałcą dzieci
na oczach ich matek na dodatek kradną zegarki , pralki i lodówki .
To jest nonsens a z nonsensami się nie dyskutuje .
https://www.youtube.com/watch?v=xRPh6dZSGRg
PAK4
22 MAJA 2022
12:52
Jaki jest sens publikowania czegokolwiek tutaj w innym języku niż Polski ?
zresztą gospodarz bloga i tak by to z bananował .
https://www.youtube.com/watch?v=5lzs89BZJcs&t=874s
@Aronne:
Hm… sam cytowałem wyżej akapit w języku angielskim. Sens więc jest, jeśli się ma coś do powiedzenia.
Ale bardziej mnie zastanowiło to, że cytujesz kremlowską propagandę, czego zdajesz się nie zauważać. Bo taki jest stan własności i miejsce operowania podanego przez Ciebie portalu.
Do PAKecka
„wypowiedzi francuskiego żołnierza, z rosyjskiego portalu”
Mi sie ten portal w ogóle nie otwiero. Zdoje sie, ze niewiele trace 🙂
Do Izydorecka
„Do owczarka w kwestii ‚aktywnego pacyfizmu’.”
Dziękuje za blizse informacje. Swojom drogom – tej wyprawy do Iraku w 2003 rocku tyz nie pokwolołek. Choć widze całom kupe róznic między niom, a dzisiejsom wojnom na Ukrainie. Ale… to juz inkso para kierpców 🙂
Do Aronnecka
„To jest nonsens a z nonsensami się nie dyskutuje”
Znacy sie… co jest tym nonsensem? Twierdzenie, ze ruskie wojska nie walcom z ukraińskimi cy ze ruskie wojska nie dopuscajom sie zbrodni? Bo jeśli to pierwse – nifto przecie nie godo, ze tak sie dzieje. A jeśli to drugie – no to przecie rozmaityk świadectw uzbierało sie tak wiele, ze nonsensen jest godać, ze to nonsens 😐
W kontekście dwóch wojen, tej z krwią i potem i tej informacyjnej i tego jak te dwa światy mogą się rozchodzić i jaką ma rolę do spełnienia ta druga – informacyjna – batalia. Wyczytane u Miłosza.
Rzecz dzieje się w okolicach 20 września 1939 roku, kiedy w zasadzie wszystko było już pozamiatane.
Wódz Naczelny, albo ktoś w jego imieniu, kazał rozpuszczać gdzie tylko się dało wieść, że pomimo obiektywnych trudności kampania przebiega planowo i pierwsze oddziały polskiego wojska znajdują się już na rogatkach Berlina.
Dzisiaj to brzmi głupio, ale wówczas też brzmiało nie lepiej, ale ktoś uznał, że polska racja stanu takich decyzji wymaga.
Przy tej okazji polecam lekturę ostatniego tekstu Jana Dziadula, a w nim opis jakie rzeczy dzieją się na „odcinku energetyczno-paliwowym” w kraju hegemona antyrosyjskiej narracji.
@owcarek podhalański:
Podobno z Krymu nadają, więc może czasem rzucą jakimś ładnym, lokalnym landszaftem. Kto ich tam wie?
@Izydor Danken i Aronne:
Tylko to jest argument „u was biją Murzynów”.
Tak, wiem, że Zachód ma wiele na sumieniu, że kłamał, że zabijał cywilów (bo że istnieje limit na głowę, ilu cywili można zabić w jednej misji, to wcale nie jest wielkie usprawiedliwienie), że zawalił odbudowę Iraku, przez co Irakijczycy zatęsknili za Saddamem. Tylko co to ma do rzeczy?
Fakty są proste i sprawdzalne — to Rosja zaatakowała Ukrainę, a nie odwrotnie. Nie została przy tym sprowokowana — wystarczy słuchać kremlowskiej propagandy, która nic o prowokacji, czy ukraińskim ataku nie mówiła… I Rosja nie została powitana kwiatami.
Te uwagi jakie macie do narracji, to trzeciorzędne przypisy.
„Szowinizm całkiem miły” ????
Nie zgadzam się, ale też nie nadążam za dyskusją.
Co zrobić, jak wyśle się dzieci na obóz harcerski??? To już dawno za mną, ale jeśli wi e wiecie, co zrobić z tym czasem, to jest podpowiedź! Tu oto:
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,28468826,inflacja-pograzy-pis-uniewaznia-obietnice-bogacenia-sie-ktora.html#s=BoxOpImg4
Oraz inne ociepełki – naród zrobił swoje, du*a zbiera obściski i wydaje mu się chyba, że mu się należy. Sam przyjąć na chatę uciekinierów!
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,28483615,duda-proponuje-nowy-traktat-miedzy-polska-a-ukraina-niewykorzystanie.html#s=BoxOpMT
A propos, jakoś mie nie pasuje nazywanie Ukraińców „gośćmi” – gość sam z siebie przyjeżdża do ciebie z wizytą. Ci ludzie byli zmuszeni opuścić własne domy.
@PAK4
Z różnych względów nie zamierzam (przede wszystkim za mało posiadam rzetelnej i weryfikowalnej wiedzy)prowadzić polemiki, ale dla precyzji muszę jednak dodać, że działania Rosji nie dotyczą całej Ukrainy, ale poza nielicznymi incydentami dotyczą około 20% terytorium Ukrainy, gdzie raczej przeważa mniejszość ( głupio wyszło: „przeważająca mniejszość”) rosyjska, a już na pewno zdecydowaną przewagę (od70% do 80%) stanowią mieszkańcy dla których język rosyjski jest pierwszym językiem, czyli Rosja i rosyjskość nie stanowią problemu.
O zasięgu działań świadczy fakt, że od 2 tygodni większość ambasad w Kijowie raczej normalnie funkcjonuje, czyli czują się w Kijowie bezpieczni.
To tyle na temat ataku na Ukrainę.
I jeszcze to:
„Oświadczenie ONZ ws. Ukrainy. Nie ma nic o wojnie, konflikcie i inwazji”…
…to tytuł informacji.
A to początek tekstu( nie linkuje, ale informowano o tym w wielu nostryfikowanych miejscach.
A to początek informacji:
„Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres z zadowoleniem przyjął w piątek wydane przez Radę Bezpieczeństwa po raz pierwszy oświadczenie w sprawie Ukrainy. Dokument nie wspomina o „wojnie”, „konflikcie” czy „inwazji”, ani też o – jak to określa Kreml – „specjalnej operacji wojskowej”…”
Autorami rezolucji ONZ były Norwegia i Meksyk.
Rezolucja to może za duże słowo, ale nawet jeżeli to tylko informacja to nosi ona jednak znamiona oficjalnego dokumentu ONZ.
Informacja przyjęta około dwóch tygodni temu.
Do Izydorecka
„Wódz Naczelny, albo ktoś w jego imieniu, kazał rozpuszczać gdzie tylko się dało wieść, że pomimo obiektywnych trudności kampania przebiega planowo i pierwsze oddziały polskiego wojska znajdują się już na rogatkach Berlina.”
A moze to był… prorok, ftóry przepowiedzioł, co bedzie za 6 roków?
„działania Rosji nie dotyczą całej Ukrainy”
Pocątkowo – w zasadzie dotycyły. Ale dostali w rzyć i przestały dotycyć 🙂
Do PAKecka
„I Rosja nie została powitana kwiatami.”
W pewnym sensie… została. Paru ruskim generałom umozliwiono wąchonie kwiotków od dołu 🙂
Do Alecki
„Tu oto:
https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,28468826,inflacja-pograzy-pis-uniewaznia-obietnice-bogacenia-sie-ktora.html#s=BoxOpImg4”
A to między inksymi o tym, ze pon Karczewski musi mieć duzo lepsy wzrok niz jo. Bo on wypatrzył masło za 6 złotyk, a jo – nijak nie moge 🙂
@Owczarek:
No bo ja tak metaforycznie. Przecież też nie piszę, że zabrali tulipany dla Ukraińców.
@Izydor Danken:
> działania Rosji nie dotyczą całej Ukrainy, ale poza nielicznymi incydentami dotyczą około 20% terytorium Ukrainy
Teraz tak. Teraz może ok. 20% — nie liczyłem dokładnie. Ale teraz, to znaczy po wycofaniu się spod Kijowa. Nie czyń klęski wojennej cnotą pokonanych.
> stanowią mieszkańcy dla których język rosyjski jest pierwszym językiem, czyli Rosja i rosyjskość nie stanowią problemu.
Hm… uczyłem się w szkole: łaciny, rosyjskiego, angielskiego (w wersji brytyjskiej) i niemieckiego; czy stąd wniosek, że powinienem, nawet jeśli nie w pierwszym szeregu, ale jednak, akceptować okupację rzymską, rosyjską, brytyjską, oraz niemiecką lub austriacką?
A mówiąc bardziej poważnie — tak, kwestia narodowa w Ukrainie nie była całkiem oczywista w latach 90-tych, ale kwestia przynależności narodowej to nie jest jakaś pieczątka języka nadana raz na zawsze, przy urodzeniu, czy po wymówieniu pierwszego „mama”. Od lat 90-tych Ukraińcy z obywatelstwa wiodą wspólny los — płacą te same podatki, narzekają na tę samą korupcję, wybierają (lub obalają) te same rządy, służą w tej samej armii. Od powstania niepodległej Ukrainy mamy te 30 lat, co oznacza nie tylko związanie ludzi dorosłych, ale i wyrośnięcie nowego pokolenia. I to nie jest całkiem spokojne 30 lat — znaczą je dwa Majdany, znaczy zajęcie Krymu i wojna w Donbasie — a to wszystko są wydarzenia narodotwórcze, które jak trzepaczka białko, ubijają naród w jedną, twardą masę.
Tak, słyszę komentarze, że np. Chińczycy mają problem z rozumieniem aspiracji narodowych i świadomości narodowej Europejczyków, że mogli dać się zwieść Putinowi i jakimś mapom z zakresami używanego języka, ale azaliż, byłbyś Chińczykiem by tego nie rozumieć?
Nie jestem do końca przekonany, że mam rację, ale sytuacja na Ukrainie przypomina mi nieco tę sprzed kilkudziesięciu lat i dziejącą się w Azji.
Sytuacja kiedy dwie republiki (obwody) ługański i doniecki chcą wybić się, a co najmniej zyskać jakąś polityczną autonomię, a czemu kibicuje bardzo gorąco Rosja.
Do czego piję?
Były sobie Indie. Indie, które stanowiły perłę w koronie królowej angielskiej, czyli nie były krajem niepodległym. Ale przyszedł Gandhi i Indie stały się krajem suwerennym.
Ale niestety ich terytorium zostało uszczuplone, albowiem z Indii wyodrębnił się byt polityczny w postaci Pakistanu. Zaważyły różnice religijne.
I istniały sobie – patrząc na siebie spode łba – Pakistan i Indie. Ale po jakimś czasie Pakistan zaczął mieć problemy, bo swoją tożsamość zauważyli mieszkańcy dzisiejszego Bangladeszu. Zauważyli na tyle skutecznie, że zostali członkiem ONZ.
I teraz wracam na teren nam bliższe, Nie tylko duchowo.
I wypada zadać kilka pytań.
Czy Indie brytyjskie nie przypominają ZSRR epoki wiadomej.
Czy z chwilą kiedy Anglia opuściła Indie, to nagle obywatele wyodrębnionego z gruzów pokolonialnych Indii dzisiejszego Pakistanu, nie przypominają Ukrainy, powstałej na gruzach komunistycznego molocha?
A czy lud bengalski, który uznał, że nie jest mu po drodze z Pakistanem, nie przypomina obywateli Krymu, obwodu donieckiego i ługańskiego, którzy uznali, że nie jest im po drodze z myślą polityczną przywódców ukraińskich?
Wiem, że inne czasy, specyfika kulturowa też zauważalna, ale pokłosie czasów minionych przybiera czasem taką postać jak miało to miejsce w przypadku Indii, Pakistanu i Bangladeszu, ale i Rosji(ZSRR), Ukrainy i Donbasu, Ługańska i Krymu.
A że uderza to w czyjeś plany, interesy to już inna sprawa.
Zresztą nie tylko terytorium dzisiejszej Ukraina okazuje się być trochę sztucznym tworem epoki minionej, tak jak było to w przypadku byłej Jugosławii, czy Czechosłowacji, gdzie w jej miejsce powstały Czechy i Słowacja.
I tak jak w przypadku tych ostatnich działo się wszystko pokojowo, to na terenie byłej Jugosławii takiej sielanki już nie było.
I niestety na Ukrainie – z różnych powodów – również.
Izydor Danken
23 MAJA 2022
6:09
Ukraina to sezonowy twór no i jak widać sezon dobiega już końca .
Istnieją nie potwierdzone jeszcze informacje że dzisiaj w nocy Polskie
wojsko i brytyjskie siły specjalnie SAS wkroczyły na terytorium Ukrainy .
Mówi się o dwóch batalionach wojska polskiego które potajemnie wkroczyły
na Ukrainę , trudno teraz powiedzieć czy to regularne oddziały czy może
najemnicy .
https://cont.ws/@Whispering33/2291427
Polska postawiła na kulawego konia i drogo będzie ją to kosztować .
@Aronne:
Źródło rosyjskojęzyczne z Samoa?
Ja fantazję mam zawsze, a po głupotach z internetu to mnie głowa boli.
@Izydor Danken:
> czemu kibicuje bardzo gorąco Rosja.
Może słaby ze mnie kibic, ale nigdy nie brałem koktajlu mołotowa na mecz…
> A czy lud bengalski, który uznał, że nie jest mu po drodze z Pakistanem, nie przypomina obywateli Krymu, obwodu donieckiego i ługańskiego, którzy uznali, że nie jest im po drodze z myślą polityczną przywódców ukraińskich?
Przepraszam Cię uprzejmie, może coś przeoczyłem — czy lud doniecki i ługiański, albo krymski, utworzył separatystyczną partię polityczną i rozpoczął drogę do odłączenia się od Ukrainy na łonie ukraińskiego parlamentu? Bo ja nic takiego nie zauważyłem. Ja widziałem lokalnych oligarchów i rosyjskie oddziały specjalne, które wykorzystały zamieszanie w Ukrainie, by wyrwać spod ukraińskiej władzy i poddać swojej te terytoria.
Na wszelki wypadek dodaję, że też nie zauważyłem by np. armia rosyjska w Ukrainie szła z Tołstojem w ręku, by czytać Ukraińcom jak to każdy żołnierz jest odpowiedzialny moralnie, że słucha rozkazów i idzie napadać pokojowe kraje.
A Patrone, „kie wywącho cosi niebezpiecnego, to od rozu” naremnie kopie! Taki z niego śtuder! A w Polsce my downo postawili pomnik jego pradziadowi, śwarnymu Reksiowi , bo te typy tak majom.Слава Україні! Героям Слава!
Do PAKecka
„uczyłem się w szkole: łaciny, rosyjskiego, angielskiego (w wersji brytyjskiej) i niemieckiego; czy stąd wniosek, że powinienem, nawet jeśli nie w pierwszym szeregu, ale jednak, akceptować okupację rzymską, rosyjską, brytyjską, oraz niemiecką lub austriacką?”
Pod tym względem, PAKecku, jo se myśle, ze Irlandcyki posły jesce dalej. No bo oni zwycajnie nie fcom być w Anglii! A przecie więcej spośród nik godo po angielsku niz po irlandzku. Nie wyłącając – tak przinajmniej podejrzewom – leprechaunów 🙂
Do Izydorecka
„Nie jestem do końca przekonany, że mam rację, ale sytuacja na Ukrainie przypomina mi nieco tę sprzed kilkudziesięciu lat i dziejącą się w Azji.”
Mi sie widzi, ze powozno róznica jest co najmniej jedno. Oddzielenie sie Pakistanu od Indii, a potem Bangladesu od Pakistanu, odbyło sie bez jakiegosi specjalnego udziału brytyjskik wojsk, przy jednocesnyk zapewnieniak brytyjskiego rządu, ze to nie ik wojska, a takie brytyjskie mundury to mozno kupić w dowolnym sklepie z mundurami. Ba zastrzegom – jo tyz zodnym znawcom tematyki nie jestem. Chociaz… mogłek być. Wystarcyło na studiak uwazniej słuchać referatów kolezanki, ftóro na tym samym seminariumie, na ftóre jo chodziłek, pisała prace magisterskom o Indiak właśnie 🙂
Do Aronnecka
„Ukraina to sezonowy twór no i jak widać sezon dobiega już końca”
Nie wiem, jak redakcja Polityki, ale jo byk tego posta nie banowoł. A to dlotego, coby za dziesięć, za dwajścia i za sto roków Ukraińcy i Polacy mogli sie śmiać do rozpuku cytając te słowa 🙂
Do Marillecka
„Polsce my downo postawili pomnik jego pradziadowi, śwarnymu Reksiowi , bo te typy tak majom”
O, Jezusicku! Marillecku! Mos całkowitom racje! No bo prose piknie:
– Reksio https://assets.puzzlefactory.pl/puzzle/249/438/original.webp
– Patron https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/ta2k9kpTURBXy8yNmRjNDIzNDk1YjQ2Yzg1NTcxY2QwOTgwNjQ3YjU5NC5qcGeTlQMAzPzNB9DNBGaTBc0DFM0BvJMJpmIyOTA0OAaBoTAF/pies-patron.webp
Prawnuk to wykapany pradziodek, a pradziodek to wykapany prawnuk! 🙂
Do Aronnecka
„Ukraina to sezonowy twór no i jak widać sezon dobiega już końca”
Nie wiem, jak redakcja Polityki, ale jo byk tego posta nie banowoł. A to dlotego, coby za dziesięć, za dwajścia i za sto roków Ukraińcy i Polacy mogli sie śmiać do rozpuku cytając te słowa
Za bardzo mi tu śmierdzi „pokracznym bękartem traktatu wersalskiego”… — Ergo, autorów oryginału i najnowszej parafrazy pozostawiłabym do śmiacia, ale kolporterów zbanowałabym jednak… zwłaszcza tak nieudolnych… 🙄
(Za nieudolność, wtórność motywowaną chyba tylko zniżkującym kursem rubla… ale cóż, niejeden musi ciężej pracować przez tę wojnę – nawet kompetentni i uczciwi muszą…)
Ja fantazję mam zawsze, a po głupotach z internetu to mnie głowa boli. 😀
Może słaby ze mnie kibic, ale nigdy nie brałem koktajlu mołotowa na mecz… 😀 😀
też nie zauważyłem by np. armia rosyjska w Ukrainie szła z Tołstojem w ręku 😀 😀 😀
nie-no, czemu nie – jedna armia szła z Aleksym Tołstojem a druga z Szołochowem… …chyba, że „Drogę przez mękę” miał Szanowny na myśli od samego początku… ❓
@Basia:
Mam na myśli „Specjalna operację wojskową i pokój”, bo to właśnie Rosja wydała takiego maksymalistę etycznego jak Tołstoj. Tyle, że chyba Rosjanie wybrali dumę z Tołstoja zamiast czytania Tołstoja.
Ale ten „maksymalista etyczny” jakoś od zawsze wydawał mi się dęty… — Wiem, co mówię (co czułam) – owe tomiszcza poczytywałam bowiem od bardzo małego dziecka (co prawda wątek obyczajowo-romansowy tym chętniej, im bardziej mi go i rzeczy całej zakazywano… ale i dywagacje Kutuzowa, Napoleona (o Kutuzowie, o Napoleonie) z raz poważniej przemęczyłam)… … … 🙄 😮
…I potem – w średniej, na studiach – już jakoś nie mogłam traktować Lwa poważnie…
Do Basiecki
„kolporterów zbanowałabym jednak… zwłaszcza tak nieudolnych”
No właśnie sam sie zastanawiom: miłosiernie zbanować cy sadystycnie pozwolić, coby bidok sam sie pogrązył w tej swojej coroz bardziej widocnej nieudolności. Na rozie (powtarzom: na rozie) ryktuje jo te drugom, sadystycnom opcje
„jedna armia szła z Aleksym Tołstojem a druga z Szołochowem”
Ha! Z Szołochowem to mozno iść – niekoniecnie będąc ruskom armiom – na barzo rózne sposoby https://www.youtube.com/watch?v=w68W76OhI8E 😉 🙂
Do PAKecka
„Mam na myśli ‚Specjalna operację wojskową i pokój’, bo to właśnie Rosja wydała takiego maksymalistę etycznego jak Tołstoj. ”
No to mi sie przybocyło opowiadanie Czechowa (tytuł – niestety sie mi nie przybocuje), jak to jeden Rusek tłumacył jednemu Francuzowi, ze Rosja wygrała z Napoleonem dzięki temu, ze mo piknie ostrom mustarde, a Francja – jakomsi straśnie delikatnom mustardecke. A teroz… cóz… wyglądo na to, ze Rosjanie z kolei nie docenili tej mustardy https://www.ukrainashop.com/musztarda-kozacka-ostra-ukrainska-torchgin-130-g 🙂
owcarek podhalański
23 MAJA 2022
16:52
Do Aronnecka
„Ukraina to sezonowy twór no i jak widać sezon dobiega już końca”
Nie wiem, jak redakcja Polityki, ale jo byk tego posta nie banowoł. A to dlotego, coby za dziesięć, za dwajścia i za sto roków Ukraińcy i Polacy mogli sie śmiać do rozpuku cytając te słowa
+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Panie owcarku podhalański ; dałem sobie te słowa do przechowalni aby je
wkrótce wyciągnąć i tu opublikować abyśmy mogli wszyscy się pośmiać .
PAK4
A to skąd czy też z Samoa ? bo ja nie znaju .
https://halturnerradioshow.com/index.php/en/news-page/world/bulletin-polish-troops-have-entered-ukraine-war
@Aronne:
W informatyce jest takie powiedzenie: śmieci na wejściu — śmieci na wyjściu.
Odżywiasz się medialnymi śmieciami: najpierw podesłałeś rosyjski portal propagandowy jako obiektywną informację; potem podesłałeś rosyjskojęzyczne źródło z Samoa bez weryfikacji, teraz podsyłasz Hala Turnera, który trafił do więzienia za grożenie śmiercią sędziom i znany jest z szerzenia fake newsów, a weryfikacja czy ta informacja może być prawdziwa (hint: nie może) zajęło mi minutę, której wyraźnie nie poświęciłeś.
Bo Aronnecek napisoł „nie znaju”. On widocnie jesce barzo, barzo wielu rzecy nie znajet
Pikno – a nawet sakramencko pikno -robota, PAKecku! Dzięki!!! 🙂 🙂 🙂
PAK4
24 MAJA 2022
6:34
Co jest jednak na rzeczy z tymi Polakami na Ukrainie .
https://www.youtube.com/watch?v=9qVy-II2rGQ
owcarek podhalański
24 MAJA 2022
7:10
Panie owcarku podhalański ; człowiek albo coś wie , albo w coś wierzy .
Jeżeli większość ludzi wierzy iż coś jest prawdą ja uciekam od takiej prawdy
jak najdalej .
Aronne
24 MAJA 2022
10:16
Aronku, jesteś człek uczciwy, a nie gołosłowny chlapacz, więc nim byś policzył tę
większość, ze trzy razy byś odwalił kitę.
@Aronne:
Przysyłasz mi rosyjskojęzyczny filmik, że spotkano polskie oddziały i rozbito. Czyli: ktoś mówi po rosyjsku, że to miało miejsce. Do tego filmik, którego kadrowanie sugeruje ujęcia z ćwiczeń. I to ma być dowód? Ja zaraz Ci znajdę ludzi, którzy mówią, że istnieje UFO, czy że reptilianie rządzą.
PS.
Trochę obcokrajowców służy w armii Ukrainy. Także trochę Polaków. Ale polskie regularne oddziały uzbrojone w rosyjską broń, która nigdy nie była wykorzystywana w Polsce (patrz Twój donos o jeden wcześniejszy), w które wierzysz na podstawie źródeł o wartości śmiecia?
PAK4
24 MAJA 2022
11:21
Ja jednak obstaję przy swoim , Zełenski obiecuje uprościć zasady przekraczania
granicy między Ukrainą a Polską z kolei polski prezydent Andrzej Duda
obiecuje wymazanie granicy między Polską a Ukrainą .
Coś w tym jest , coś w tym musi być .
https://life.ru/p/1496087
podlec
24 MAJA 2022
10:37
Tłum w zasadzie zwalnia od myślenia i daje złudne poczucie bezpieczeństwa .
@Aronne:
Polacy wczuli się w sytuację Ukraińców. Sam wiesz, bo narzekasz na to.
Natomiast, gdyby był jakikolwiek dowód na obecność polskich żołnierzy (nie kilku ochotników), to Rosja trąbiłaby o tym. Na razie mamy jednak fake newsy — to co przysłałeś, to był trzeci w tym duchu jaki do mnie dotarł. I czwarty. Bardzo łatwe do zidentyfikowania i wyśmiania. Tak więc, ktoś bardzo chce stworzyć wrażenie, że Polska posyła oddziały do Ukrainy by walczyły z Rosjanami. I tym kimś nie jest polski rząd, czy polska opozycja. Retorycznie więc zapytam: kto? Komu na tym zależy? W czyjej propagandzie znajdujesz takie newsy?
Ostomili, właśnie otrzymołek komunikat, ze Aronnecek trafił tutok na cornom liste. W sumie powinien być zadowolony. W końcu sam napisoł: „Jeżeli większość ludzi wierzy iż coś jest prawdą ja uciekam od takiej prawdy jak najdalej”. Ale jakosi uciekoł stela w jakimsi sakramencko zółwim tempie. No to po prostu uzyskoł pomoc w przyśpieseniu tej uciecki 🙂
I jesce jedno. Po zbanowaniu Aronnecka… przeprasom – po specjalnej operacji aronneckowej… prowdopodobnie kozdy komentorz wyryktowamy przez danom osobe po roz pierwsy – bedzie trafioł do pocekalni. Ale spokojnie – jo bede tamok od casu do casu zaglądoł i syćkie wypuscoł. Syćkie niekremlowskie ocywiście 🙂
@Owczarek:
W takim razie mam prośbę uniżoną, by usunąć jeden z moich komentarzy — pomyślałem, że się zgubił, zanim dowiedziałem się, że trafił na kwarantannę.
To popytołek pona Ockhama, coby wyciął swojom brzytwom ten krótsy 🙂
Nie bardzo widzę sens dyskusji, bo każdy( ja również) okopał się w swoich transzejach ze swoją prawdą i raczej nie zamierza zmienić zdania, ale na jedną rzecz muszę zwrócić uwagę, czyli na mentorów obu obozów.
Dla jednej strony za dogmat uznane są prawdy głoszone przez mało do tej pory akceptowaną stację TVPInfo, bo chyba tutaj pracuje sztab generalny wiadomej strony w rozgrywającej się równolegle wojnie informacyjnej i wszystko co oni zaserwują akceptowane jest niemalże z wiarą porównywalną do wiary pierwszych chrześcijan, dla mnie z kolei miarodajne na ten moment jest dystans papieża Franciszka, czy stanowiska ogłaszane przez Organizację Narodów Zjednoczonych, ale nie wykluczam, że może za jakiś czas czyjaś inna prawda zyska moje uznanie.
@Izydor Danken:
Do TVN Info się nie zbliżam. No, dobrze, raz przejeżdżałem koło ich wozu transmisyjnego chyba. Ale przecież nie to masz na myśli.
Dla mnie oczywistą oczywistością jest propaganda ukraińska — istnieje i niektórzy cytują ją bezkrytycznie — widać, słychać i czuć. Medialne przygotowanie prezydenta Zełeńskiego jest całkiem szeroko omawiane, wraz z wpływem na postrzeganie wojny.
Ale biorę na to poprawkę i to całkiem grubą. A to co pozostaje daje jednoznaczną ocenę wydarzeń. I znajduję wcale spore grono ludzi, którzy nie idą na lep tej propagandy i też są jednoznaczni w przypadku tej wojny.
Do Podlecka
„Aronku, jesteś człek uczciwy, a nie gołosłowny chlapacz, więc nim byś policzył tę
większość, ze trzy razy byś odwalił kitę.”
Cyli jedyno tutok sansa dlo Aronnecka, to ta, ze jest kotem z odpowiedniom licbom zywobyć? 🙂
Do PAKecka
„gdyby był jakikolwiek dowód na obecność polskich żołnierzy (nie kilku ochotników), to Rosja trąbiłaby o tym”
Jo se myśle, PAKecku, ze jest jesce jedno mozliwość. Przybocuje mi sie ksiązka pona Sergiusa Piaseckiego „Zapiski oficera Armii Czerwonej”. Tytułowy bohater wielbil Stalina. Ale jak ino nolozł sie na terenie okupowanym przez Miemcy – nagle zacął wielbić Hitlera. Potem od świadków tamtyk casów dowiedziołek sie, ze to wcale nie był śpas – naprowde wielu obywateli ZSRR, kie cynść z nik nolazła sie casowo pod hitlerowskom okupacjom, to uznało pona Adolfa za swego wodza. Ot, władza to władza – trza jom miłować i ślus. Tego ik przecie ucono przinajmniej od casów Iwana Groźnego, jeśli nie od jesce downiejsyk. A zatem… fto wie? W rozie cego… moze te 80% Rosjan miłującyk Putnioka – nagle zacęłoby miłować Polske? 🙂
Do Izydorecka
„bo każdy( ja również) okopał się w swoich transzejach ze swoją prawdą i raczej nie zamierza zmienić zdania”
Moze i tak. Niemniej jednak piknie, Izydorecku, doceniom to, ze z Twojej strony była to kulturalno dyskusja 🙂
Kilka dni temu ponownie ( po kilku latach) zajrzałem do książki austriackiego autora stanowiącej rzetelne ( w większości dosłowne) sprawozdanie z procesu Miloszevica i utwierdziłem się tylko w postawie którą przyjąłem na czas trwania konfliktu na Ukrainie
Czyli, że właściwie obraz kreowany przez media (wówczas narracja zdarzeń to autorstwo tylko i wyłącznie mediów zachodnich), a potwierdzone podczas procesu sądowego rzeczywiste fakty to dwa różne światy.
Szczególnie w przypadku słynnej Srebrenicy, ale nie tylko.
A końcowa konkluzja autora, że tak naprawdę śmierć oskarżonego pozwoliła zachować twarz politykom, mediom, opinii publicznej, bo właściwie większość oskarżeń była marną manipulacją.
Dlatego czekam aż emocje opadną, bo żadna szanująca się osoba dzisiaj nie powie, że zna materialną prawdę. Może się domyślać, ale nic poza tym.
Siedzimy sobie kiedyś w gronie znajomych (2002?… 2003?) na jakimś wyjazdowym śniadaniu… Rozmowa lekka, zeszło na domowe pichcenie i kto trzyma jakie podręczne i niezbędne warzywa aromatyczne.
– Imbir – dodałam swoje do wymienianych.
– A bo wy idziecie we wszystko, co wam Wysokie Obcasy podpowiedzą – żachnął się wyraźnie poirytowany kolega.
Sęk w tym, że ja Wysokich Obcasów nigdy nie czytywałam (Gazetę (papierową) kupowałam wówczas w piątki, pięć razy rzadziej, niż lokalny Dziennik Polski – dla programu telewizyjnego, bo to był krótki i jedyny w życiu okres (po powrocie z zagranicznych wojaży), gdy tiwi miałam i czasem oglądałam). Ale imbir znałam „od zawsze” z życia w tamtych krajach takich, siakich i owakich, pomiędzy licznymi przedstawicielami różnych kultur.
Tak i tu: jeśli wiedzę i wyczucie politologiczne czerpiesz z całożyciowych akumulacji i obyć… Plus z dyskusji z osobnikami skrajnie oczytanymi (Ten Obok 🙂 ), plus z innych dyskusji wybrednych, plus z czytania wszystkiego, co wybrednie sensowne po angielsku i w innych językach…
…A tu przyjdzie jakiś gall anonim i ci wciska wysokie obcasy… znaczy dychotomię tvp i tvn… noooo luuuudzieeee… no imbir by się uśmiał… 😆 😆 😆
Owczarku,
wyobraź sobie, że ja mam te „Zapiski oficera Armii Czerwonej”! Dostałam od kogoś dość dawno temu, jak tylko wyszła książka. Najpierw śmieszno, potem straszno…
Basiu,
imbir u nas w domu rodzinnym zawsze był, w formie sproszkowanej. Nie pamiętam, do czego był używany, bo wtedy kuchnia mnie nie za bardzo obchodziła.
W mojej kuchni jest wykorzystywany jako korzeń i też bez podpowiedzi „Wysokich obcasów”. Na co dzień dodaję pokrojony drobno do herbaty z suszonych owoców, zwłaszcza w zimie. Trzeba uważać, żeby nie dodać za dużo, bo jest to dosyć ostra przyprawa, rozgrzewająca. Do litrowego dzbanka herbaty dodaję drobno pokrojoną łychę świeżego imbiru. Przypominam sobie, że herbatkę z imbiru i cytryny polecała na przeziębienia bywała tutaj Helena – także w połączeniu z miętą, jako remedium na dolegliwości żołądkowe.
Dania indyjskiej kuchni i azjatyckiej w ogóle często się proszą o imbir.
Do Izydorecka
„Dlatego czekam aż emocje opadną”
Ba som tuz obok nos ludzie, ftóryk musimy ratować TEROZ, a nie kie opadnom emocje. Choć zarozem mos, Izydorecku, racje, ze kie opadnom – to bedziemy my syćka w swyk osądak rozwazniejsi 🙂
Do Basiecki
„Sęk w tym, że ja Wysokich Obcasów nigdy nie czytywałam”
A bo moze było, Basiecko, na odwyrtke? Moze to Wysokie Obcasy podglądały, co jest u Ciebie w kuchni? 🙂
Do Alecki
„mam te ‚Zapiski oficera Armii Czerwonej’! Dostałam od kogoś dość dawno temu, jak tylko wyszła książka. Najpierw śmieszno, potem straszno”
Bajuści, śmiesno, strasno i… – jak zapewniajom mnie ci, co zyli w tamtyk casak na Wileńscyźnie (cyli miejscu akcji „Zapisków…”) – prowdziwie. Oby taki typ żołnirza jak najprędzej trafił na liste wymarłyk gatunków 🙂
Patrząc na to, co się dzieje na świecie, jestem pesymistką, Owczarku 🙁
A chciałoby się, żeby:
https://www.youtube.com/watch?v=fhw117j7LLg
Ja też jestem, co prawda umiarkowanym, ale jednak pesymistą.
Tym razem zginęło 19 dzieci. Niewinnych dzieci.
Ogólnie nie jestem zwolennikiem sankcji, ale czasami zastanawiam się czy nie zmienić zdania, bo czemu one są winne?
Szczegóły tutaj:
https://wydarzenia.interia.pl/zagranica/news-strzelanina-w-teksasie-rosnie-tragiczny-bilans,nId,6048255?parametr=zobacz_takze
🙁
Ale Izydorku wiedz, że prawo posiadania broni w USA jest święte i nienaruszalne (konstytucja!), chociaż nieco się różnią przepisy zastrzeżeniach między stanami.
A jest ich 50.
Mieszkam po tej stronie Wielkiej Wody już 40 lat. W Kanadzie. gdzie zdarzyły się też paskudne sprawy. Ale jednak aby nabyć prawo do posiadania broni trzeba przejść wiele sprawdzianów. Nie wyobrażam sobie, dlaczego miałabym mieć spluwę w domu, ja się w ogóle czegoś takiego boję! Starszą kobietą będąc, pamiętam zajęcia w ogólniaku z jakiejś tam obrony czy czego tam, chodziliśmy na strzelnicę raz na jakiś czas, a w klasie mieliśmy „strzelanie na sucho” z kbks.
Przepraszam, że przepraszam, ale wojny inaugurują panowie. Marzy mi się, żeby ci panowie wyszlinta pole Grunwaldu albo inne pole, dali sobie po ryjach i zostawili ludność w spokoju.
Żeby w tych latach, 21 wiek, coś takiego w Europie… głowa mała.
@Alicja:
Tradycja, nie konstytucja. Konstytucja (poprawka) tam mówi o prawie do organizowania uzbrojonych milicji, a do jakiej milicji należy taki uczeń wchodzący po broń do sklepu?
> Przepraszam, że przepraszam, ale wojny inaugurują panowie
Tak się wyprzeć Katarzyny Wielkiej… Ech…
PAK4
26 MAJA 2022
6:14
Przepraszam, Pakecku, rozumiem, że żartujesz, ale czyżbyś nie chciał chyłkiem, boczkiem przeszwarcować myśli, że w historii świata było odwrotnie: że „najdzielniej biją baby, a najgęściej giną chłopy”?
@podlec:
Ja chciałem możliwie delikatnie zwrócić uwagę Alicji, że jest w mylnym błędzie — płeć nie ma nic do rozpoczynania wojen. Być może jest korelacja, ale zależność byłaby przeciwna — to państwa o bardziej „pokojowej” kulturze politycznej łatwiej dają szanse awansu kobietom (patrz obecnie państwa rządzone przez kobiety i skuteczność ich rządów w przypadku COVIDa). Gdy jednak kobieta sięgała po władzę w państwie patriarchalno-przemocowym, to się niczym od mężczyzn na plus nie różniła. A jeśli „przeszła do historii”, to zapewne różniła się na minus.
BTW. Czytam sobie różne rzeczy o Biblii i mam teraz ma pewnego relaksu „Permission Granted—Take the Bible into Your Own Hands” Jennifer Bird, gdzie pani zachęca do czytania Biblii (patrz tytuł), ale też na samym wstępie robi taką uwagę, że Biblię pisali mężczyźni, więc żeby w ramach treningu wyobraźni spróbować sobie opowiedzieć tę i ową historię, jakby to zrobiły przy ognisku bohaterki a nie bohaterowie — co myślała żona Noego na arce, jak Sara czuła się w haremie faraona, itp.
I tak mi przychodzi do głowy, że rzeczywiście, jak myślę o ludziach fantazjujących o ludobójstwie, którego chcieliby dokonać, to sobie raczej wyobrażę mężczyzn z piwem i kiełbaskami; a nie Sarę, czy panią… Noową; ale też jak widzę na ulicy już nie fantazjujący, a sfanatyzowany tłum, to tam będą parytety zachowane. Zresztą — patrz posłanki w sejmie, albo działaczki na twitterze…
Można by dłużej, ale już się i tak offtop zrobił… Choć w sumie też mówimy pies, pies, a może to jakaś suka jest bohaterska?
PAK4
26 MAJA 2022
8:37
Pakecku, mnie historia stawania się chłopa babą czy baby – chłopem nie bardzo tego. Są natomiast oczywistości. Mój wileński kuzyn mawiał: „Baba to i baba, chłop to i chłop”. Sam, o ile mnie wzrok nie myli, jestem chłopem, nie wiem jak Ty. Ale agresja wewnątrzgatunkowa to instynkt, więc mamy go wszyscy. Służy zachowaniu gatunku, a nie niszczeniu. Chłop z dzidą jest biologicznie agresorem właśnie do obrony gatunku, zaś baba – matką, też do obrony. Takeśmy wyewoluowali. Wstyd powiedzieć, co było dali: wszyscy na siebie poupadali…Niedługo chłopy majom rodzić?
@podlec:
Byłbyś z tych, co to twierdzą, że bariery genderowe są fundamentem cywilizacji?
Nie chciałbym offtopować, ale skoro muszę to tak, owszem, mają istnieć pewne różnice między mężczyznami a kobietami. Widzimy je zresztą po stronie fizycznej — np. kobiety są niższe od mężczyzn. Czy to znaczy, że jesteś wyższy od Szarapowej (188cm wzrostu)? Bo ja nie.
Z polskiego na nasze — charakterystyki męskie i żeńskie mogą mieć różne średnie, ale generalnie nakładają się na siebie; a nas jako ludzi łączy więcej, niż dzieli jako mężczyzny i kobiety.
W sprawach agresji jest jedna, faktyczna i rażąca różnica — w więzieniach sprawców pobić, gwałtów, morderstw mężczyzn jest wielokrotnie więcej niż kobiet odpowiedzialnych za takie przestępstwa. Nie pamiętam dokładnych liczb, ale mężczyźni mają tam zajmować coś z 97-99% miejsc. Wygląda na to, że tu testosteron rządzi. Dotyczy to jednak tylko osobistej przemocy fizycznej.
Alicja jednak nie pisała o osobistej przemocy, ale o sprawstwie kierowniczym. A tu wszystko ostro idzie w kierunku parytetu.
Do Alecki
„Patrząc na to, co się dzieje na świecie, jestem pesymistką, Owczarku”
Pozirając tutok i teroz – wyglądo to źle. Ba na przestrzeni wieków… moze jaz tak źle nie jest? W Europie Zachodniej – jesce na przełomie XVIII i XIX wieku taki Napoleon cy admirał Nelson wyprawiali z przeciwnikami rzecy, ftóryk Władimir Hitler z Adolfem Putinem by sie nie powstydzili. W Hameryce – jesce w XIX wieku mozno było prześladować Indian, a jaz do wojny secesyjnej mozno było mieć murzyńskik niewolników. A w Polsce? W ostatnik rokak przed II wojnom światowom polsko policja rejestrowała ponad 3 tysiące zabójstw rocnie, obecnie – mnie niz tysiąc. Ocywiście jest na tym świecie wiele do poprawienia. Choćby teroz – wyraźnie widać, ze trza zresocjalizować tyk Rosjan (obawiom sie, ze som ik miliony), ftórym sie widzi, ze wolno ot tak zwycajnie wejść se do inksego kraju i tamok grabić, gwałcić, tortutować i mordować, kielo sie fce. Moze nojdzie sie mędrol, ftóry cosi i na to wymyśli? 🙂
Do Izydorecka
„Tym razem zginęło 19 dzieci. Niewinnych dzieci.”
Chyba … przydałaby sie jakosi kolejno pikno poprawka do hamerykańskiej konstytucji…
A tak z inksej becki, Izydorecku. Juz wceśniej fciołek o to zagadnąć. Cy to bedzie właściwy adres, kie Cie popytom, cobyś pozdrowił ode mnie poniom Isadore Duncan? 🙂
Do PAKecka
„Tak się wyprzeć Katarzyny Wielkiej”
A bo z tom Katarzynom lepiej uwazać, bo z niom to samo utrapienie i same niejasności ino. Fto nie wierzy, niek spyto pona Suskiego 🙂
Do Podlecka
„najdzielniej biją baby, a najgęściej giną chłopy?”
Przinajmniej casami. Weźmy taki dzikozachodni duet Calamity Jane i Wild Bill Hickok. Bill zginął, Jane nikomu sie zabić nie pozwoliła 🙂
PAK4
26 MAJA 2022
10:36
Napisałeś: „Alicja jednak nie pisała o osobistej przemocy, ale o sprawstwie kierowniczym”.
Nie odebrałem tego aż tak precyzyjnie. Alicja powiedziała:
„Przepraszam, że przepraszam, ale wojny inaugurują panowie”.
Odebrałem to jako jeden z przykładów załatwiania spraw przemocą, co jest domeną chłopów. To wszystko. Dzielenie włosa na osiemnaście jest dla mnie zajęciem smutnym, bo nie mam ani jednego.
Nie trza sie turbować, Podlecku. Pon Yul Brynner tyz nie mioł ani jednego włosa, a piknie zawierchowoł nad chłopem, ftóry mioł ik całkiem sporo
https://www.youtube.com/watch?v=L9-FR2MUfrU
🙂
Testosteron rządzi, niestety, a Katarzyna Wielka jest bardzo nielicznym (bo nie przychodzą mi do głowy inne) wyjątkiem, potwierdzającym regułę.
Owszem, były wojny o kobiety, tak zwane białogłowy, ale to sprawka kogutów, czyż nie?
Przypominam sobie, że jak byłam mała, mieliśmy całe mnóstwo kur w obejściu i jednego koguta – ten trzymał porządek na podwórku i nie dał żadnej kury tknąć. Miał przed czym bronić, bo w pobliżu latały jastrzębie.
Ja niestety, drażniłam się z tym kogutem, prowokowałam go, a on mnie gonił naokoło wielkiej chałupy (fotka), a i tak zdążyłam mu uciec na wysokie schody i werandę.
Usprawiedliwia mnie wiek – jakieś 5 lat w porywach. Ten słynny kogut jest tutaj na pierwszym planie, wyróżnia go spory grzebień i wielki ogon. Eh…. były czasy….
To se ne vrati.
https://photos.app.goo.gl/yQvKm59fGyfgZzM19
Jo se myśle, ze z tymi kogutami to wina Francuzów. No bo to oni wymyślili se, coby ik symbolem był kogut galijski. Siłom rzecy – kojarzący sie z Galami. A Galowie byli piknie walecni. Więc syćkie koguty pomyślały, ze one tyz musom 🙂
https://1.bp.blogspot.com/-uSCxgfoyPzA/YTZARt-K4WI/AAAAAAABaWk/L_geqivWfhEtHdA2gcZmzrUun3qr7pbWgCLcBGAsYHQ/s700/main_sam_sobie_musi_zarobi_na_karm_.jpeg
A! To telo ino, ze na tym obrazku ściana jest w kolorze bieli, a pies w kolorze drewna. U mnie – jest dokładnie na odwyrtke 🙂