Bieszczadzkie gadki

Co by sie nie działo – w Dzień Dziecka nie moze nie być wpisu dlo dzieci. No to jest 🙂

Znacie polskich Bieszczad szczyty,
Nurzające się w zieleni?
Tylko ktoś niesamowity
Mógłby wszystkie je wymienić.

Warto jednak byście znali
Choć najwyższy z nich – Tarnicę.
Z tej Tarnicy, hen w oddali,
Zobaczycie zagranicę.

To sąsiadka Ukraina,
Gdzie też wznoszą się Bieszczady,
W górze szumi połonina,
W dole – las i wodospady.

Szczytów też tam jest bez liku,
Czasem orzeł ku nim wzleci,
A najwyższy jest tam Pikuj –
Tak stwierdzili geodeci.

Mój znajomy zaś leśniczy
Mówi rzeczy niesłychane –
Że w bieszczadzkiej leśnej dziczy,
Nad graniczną rzeką Sanem,

Tam, gdzie często miś buszuje,
Mając ucztę z malin słodkich…
Ta Tarnica z tym Pikujem…
Umawiają się na plotki.

Jaki jest tych plotek temat?
Ot, zwyczajne gadki-szmatki:
Gdzie są grzyby, gdzie ich nie ma,
Gdzie zakwitły górskie kwiatki,

Rozmawiają o turystach,
Rozmawiają o pogodzie,
W której rzece woda czysta
I co dzieje się w tej wodzie.

Czasem jedno pobiadoli,
Czasem drugie pomamrocze…
„Trochę mnie wierzchołek boli.”
„A mnie – południowe zbocze.”

Wreszcie kończą to spotkanko,
Które zwykle trwa godzinę.
„Pozdrów Polskę, koleżanko!”
„A ty pozdrów Ukrainę!”

Każde rusza w drogę swoją,
Śmiesznie człapiąc, jak fajtłapy,
I niebawem znów tam stoją,
Gdzie powinny według mapy.

Hej, dziewczyny! Hej, chłopaki!
Co fajnego jest w Bieszczadach?
Hohohooo! Na temat taki
Można gadać, gadać, gadać…

Bo atrakcji jest tam wiele:
Urokliwe leśne knieje,
Masa zwierząt… żbik, ryś, jeleń,
Wilk, co wcale tak zły nie jest,

Eskulapa wąż, dość rzadki…
Parę jezior, w tym Solińskie,
No i… tych dwóch szczytów gadki –
Gadki polsko-ukraińskie.

P.S. Heeej! Działo sie tutok w ostatnik paru tyźniak. Oj, działo! Jakiesi trolle z Kremla rodem tutok były. No ale nałozyło sie na nie pikne sankcje – i wybyły. I ślus. Przybyli tyz jednak do Owcarkówki zacni nowi goście – Izydorecek i Podlecek. Powitać piknie! 🙂